Suche powietrze a przenośna klima

Witam Forumowiczów.

Jako kompletny laik w temacie klimatyzacji proszę Was o pomoc. W związku z pogodą, jaka od paru dni panuje w Krakowie, wytargałem ze schowka poczciwy biurowy klimatyzator (noname - mac 9010), wyczyscilem go, stwierdzilem, ze dziala i wezwalem szklarzy do zamontowania w oknie wylotu na cieple powietrze.

Dzisiaj w koncu mi to zrobili i szczesliwy odpalilem urzadzenie. Temperatura spadla, halas jest do zniesienia, ale... powietrze jest tak masakrycznie suche, ze nie jestem w stanie pracowac przy tym klimatyzatorze Po paru minutach (sic!) przebywania w pokoju pieka oczy, gardlo i jezych suche, nawet palce u dloni wysuszone na wior. W przeciagu 2 godzin pracy klima "wyprodukowala" okolo 1-1.5 litra wody.

Stad moje pytanie - jak zrobic, zeby powietrze bylo chlodne i jednoczesnie dalo sie nim oddychac? Jestem na 100% pewien, ze sie da, bo w samochodzie klime mam domyslnie wlaczona caly czas (nawet zima), zrobilem juz z nia 250k km i NIGDY nie odczuwalem objawow takich, jak w moim pokoju, nawet po trasie w ciagu dnia przez cala Hiszpanie, gdzie na zewnatrz bylo +35 C i kompresor musial sie mocno napracowac.

Ze wzgledu na lokalizacje budynku (park kulturowy), odpadaja jakiekolwiek instalacje zewnetrzne, musi to byc urzadzenie zainstalowane wewnatrz. Mam nadzieje, ze ten uchwyt w oknie jest w miare uniwersalny i uda sie pod niego podpiac ew. wyloty innych urzadzen. Pozostaje pytanie - jakich?

PS: Poniewaz jestem tutaj nowy, a widze, ze na forum poruszony zostal temat jego bezstronnosci, prosze ewentualnie o konkretne nazwy modeli na priv.