Pozostawiłbym klimę taką jaką jest gdyby nie jedna rzecz.
Tuż po załączeniu się kompresowa przez 3-5 sekund mam dźwięk, trochę metaliczny, trochę świszcząco/syczący. Potem całkowicie cichnie i znów po niecałej minucie pojawia się. Jest to dość głośne, wyraźnie to słychać. Cóż to może być? Wcześniej nazywałem to syczeniem, może trochę jest to podobne do tego co jest pod tym linkiem:
http://youtube.com/watch?v=EvyyAv7KqLo
Druga sprawa to sprężarka - podobno ma "zbyt małą przerwę na sprzęgle" i koło pasowe niezbyt równo się kręci - to powiedziała mi jedna z osób która oglądała klimatyzację. Ale zaraz potem po zauważeniu, że sprężarka spręża czynnik prawidłowo, nikt już nie przejmował się tym tylko było szukanie innego defektu. Czy w mojej sytuacji sprężarka może mieć jakiś wpływ na to co się dzieje? Może tam też jest jakiś czujnik termiczny, który wykrywa np. zbyt duże tarcie i wyłącza sprężarka. I sprężarka załącza się dopiero po minucie, gdy temperatura na wyjście z kratek zdążyła już urusnąć do 15 stopni? Szukam trochę na oślep, ale może trafię.
Kolejna sprawa - czy jest sens mierzyć temperaturę bezpośrednio na wymienniku ciepła? Kiedyś mierzono mi i okazywało się, że tam temperatura spadała do ok. 5 stopni, by potem rosnąć do ok. 13 - wtedy znów załączała się sprężarka, znów syczenie i temparatura była zbijana. Było to w zeszłym roku, przed wymianą czujnika ciśnienia i nie wydaje mi się, żeby takie działanie było prawidłowe.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2008-05-17, 12:02:30 przez jahu.)
Tuż po załączeniu się kompresowa przez 3-5 sekund mam dźwięk, trochę metaliczny, trochę świszcząco/syczący. Potem całkowicie cichnie i znów po niecałej minucie pojawia się. Jest to dość głośne, wyraźnie to słychać. Cóż to może być? Wcześniej nazywałem to syczeniem, może trochę jest to podobne do tego co jest pod tym linkiem:
http://youtube.com/watch?v=EvyyAv7KqLo
Druga sprawa to sprężarka - podobno ma "zbyt małą przerwę na sprzęgle" i koło pasowe niezbyt równo się kręci - to powiedziała mi jedna z osób która oglądała klimatyzację. Ale zaraz potem po zauważeniu, że sprężarka spręża czynnik prawidłowo, nikt już nie przejmował się tym tylko było szukanie innego defektu. Czy w mojej sytuacji sprężarka może mieć jakiś wpływ na to co się dzieje? Może tam też jest jakiś czujnik termiczny, który wykrywa np. zbyt duże tarcie i wyłącza sprężarka. I sprężarka załącza się dopiero po minucie, gdy temperatura na wyjście z kratek zdążyła już urusnąć do 15 stopni? Szukam trochę na oślep, ale może trafię.
Kolejna sprawa - czy jest sens mierzyć temperaturę bezpośrednio na wymienniku ciepła? Kiedyś mierzono mi i okazywało się, że tam temperatura spadała do ok. 5 stopni, by potem rosnąć do ok. 13 - wtedy znów załączała się sprężarka, znów syczenie i temparatura była zbijana. Było to w zeszłym roku, przed wymianą czujnika ciśnienia i nie wydaje mi się, żeby takie działanie było prawidłowe.
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
POMPY CIEPŁA
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
POMPY CIEPŁA
REKUPERATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY