Start w biznesie

Nie sądzę że zrezygnują z takich dochodów i dlatego powinniśmy walczyć o to żeby nas tak nie dojono .
Może trochę historii jak zaczynałem działalność a było to instalatorstwo elektryczne trzeba było mieć minimum tytuł czeladnika a można było go zdobyć po trzech latach praktyk potem mistrza po pięciu larach praktyki SEP min jeden rok praktyki oczywiście po szkole elektrycznej po pięciu latach można było robić uprawnienia SEP na pomiary no i oczywiście zdanie egzaminu to było ni lada wyzwanie , a teraz jestem na szkoleniu SEP i są zemną spawacz ,mechanik operator jakiejś maszyny jakiś człowiek po studiach humanistycznych który znalazł pracę przy taśmie produkcyjnej . Przy zdobywaniu świadectwa kwalifikacji na dwadzieścia osób zdających około pięciu którzy czynnie pracują w chłodnictwie lub klimatyzacji reszta nie miała bladego pojęcia wszyscy zdali. Certyfikaty tak czy inaczej kto zechce ten zdobędzie i co to zmieni oprócz tego że będziemy musieli za to zapłacić myślę że to tylko może zwiększyć sząrą strefę