Szanowny Panie
Widzę, że zabrał się Pan do rzeczy z dużym zaangażowaniem... i dobrze!
To cudo, o którym Pan pisze, a czego ja się domyślałem, to KLIMATOR To urządzonko nie powinno mieć prawa nosić w swojej nazwie zupełnie niczego, co w jakikolwiek sposób mogłoby kojarzyć się z pojęciem klimatyzacja czy klimatyzator.
Przy okazji muszę przyznać, iż w którejś odpowiedzi z pośpiechu żle przeczytałem słowo klimator i odpowiedziałem o klimatyzatorze, za co zostałem skarcony, zupełnie słusznie, przez awax'a.
W urządzeniu, nieszczęśliwie nazwanym klimator, wykorzystywane jest zjawisko termodynamiczne zmiany stanu skupienia. Drobiny wody tworrzące mgłę w wydmuchiwanym strumieniu ciepłego powietrza odparowują obniżając jego temperaturę. Jednak to co Pan zauważył, zasięg takiego strumienia jest bardzo mały ale jednocześnie powoduje znaczny wzrost wilgotności powietrza w pomieszczeniu. Myślę, że nie warto w tym miejscu analizować dynamiki strumienia dwufazowego i możliwości jego indukcji z powietrzem w pomieszczeniu.
Powiem krótko. Jeśli nie chce Pan mieć w pokoju grzyba i pleśni, a także w niedługiej perspektywie kłopotów ze stawami to niech się Pan lepiej pomęczy w gorącym powietrzu stosując "klimatyzację naturalną" czyli wietrzenie.
Oczywiście najlepszym wyjściem byłby zakup i montaż najmieszego z możliwych, firmowego klimatyzatora typu split (rozdzielny), tzw. przenośny lub okienny. Urządzenia tego typu są droższe lecz efekt jest wręcz nieporównywalny.
Jeśli podejmie Pan jakąś decyzję, służę pomocą.
Pozdrawiam
Widzę, że zabrał się Pan do rzeczy z dużym zaangażowaniem... i dobrze!
To cudo, o którym Pan pisze, a czego ja się domyślałem, to KLIMATOR To urządzonko nie powinno mieć prawa nosić w swojej nazwie zupełnie niczego, co w jakikolwiek sposób mogłoby kojarzyć się z pojęciem klimatyzacja czy klimatyzator.
Przy okazji muszę przyznać, iż w którejś odpowiedzi z pośpiechu żle przeczytałem słowo klimator i odpowiedziałem o klimatyzatorze, za co zostałem skarcony, zupełnie słusznie, przez awax'a.
W urządzeniu, nieszczęśliwie nazwanym klimator, wykorzystywane jest zjawisko termodynamiczne zmiany stanu skupienia. Drobiny wody tworrzące mgłę w wydmuchiwanym strumieniu ciepłego powietrza odparowują obniżając jego temperaturę. Jednak to co Pan zauważył, zasięg takiego strumienia jest bardzo mały ale jednocześnie powoduje znaczny wzrost wilgotności powietrza w pomieszczeniu. Myślę, że nie warto w tym miejscu analizować dynamiki strumienia dwufazowego i możliwości jego indukcji z powietrzem w pomieszczeniu.
Powiem krótko. Jeśli nie chce Pan mieć w pokoju grzyba i pleśni, a także w niedługiej perspektywie kłopotów ze stawami to niech się Pan lepiej pomęczy w gorącym powietrzu stosując "klimatyzację naturalną" czyli wietrzenie.
Oczywiście najlepszym wyjściem byłby zakup i montaż najmieszego z możliwych, firmowego klimatyzatora typu split (rozdzielny), tzw. przenośny lub okienny. Urządzenia tego typu są droższe lecz efekt jest wręcz nieporównywalny.
Jeśli podejmie Pan jakąś decyzję, służę pomocą.
Pozdrawiam
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
POMPY CIEPŁA
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
POMPY CIEPŁA
REKUPERATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY