Moim bardzo skromnym zdaniem doszło do zatoru na wysokiej stronie układu, stawiam na całkowicie zablokowany osuszacz lub zawór rozprężny. Po pierwsze R134 nigdy nie był zamiennikiem R12 , a jedynie jego następcą i oba te gazy są zupełnie sobie obce. To tak samo jak zastąpić R134a tym nowym szajsem HFO1234yf ..... inna bajka inne ciśnienia inna substancja. Kiedy u mnie pojawia się typ z R12 , robię płukanie układu , wymieniam olej MINERALNY na SYNTETYCZNY na którym pracuje R134a , obowiązkowo nowy osuszacz i o ile to możliwe zawór rozprężny na 134a. Jeżeli autor wątku był u magików którzy wpuścili żywcem R134a w miejsce R12 to zapchanie układu następuje bardzo szybko. Olej mineralny waży się w kontakcie z syntetykiem... dziwię się tylko jak takie cudaki podpięły swoją maszynkę do portów na R12 (gwinty) , chyba że układu już raz przystosowano do R134a , a winnym całego łubudu był walnięty wentylator skraplacza i wzrost ciśnienia na stronie sprężarka-skraplacz prowadzące go wywalenia najsłabszego z elementów. Mogę sobie gdybać bo nie widziałem tego pojazdu.
pozdrawiam
pozdrawiam
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
POMPY CIEPŁA
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
POMPY CIEPŁA
REKUPERATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY