1. Co do nabijania. Nie napełnia się klimatyzacji na ciśnienie tylko na to co jest napisane na etykietce lub z katalogu:
CRV (RD) | 2002-2007 | 480g-530g
CRV 2,2D i-CTDi (RD) | 2004-2007 | 450g-500g
2. Jeśli nie masz etykietki w samochodzie ile powinno wejść czynnika i bierzesz wartość z katalogu to przy wcześniejszej awarii sprężarki nabij lepiej dolną podaną wartość, żeby nie uwalić kolejnej sprężarki.
3. Wydaje mi się, że ciśnienie 21 bar nawet przy 3000 obrotów to dość dużo (aczkolwiek sprawdzałeś na średnich obrotach wentylatora, ja zawsze sprawdzam wszystko na maksa). Pytanie co się dzieje przy 5-6 tys obrotów czy się utrzymuje na tym poziomie, czy jeszcze rośnie gwałtownie. Zależy to też od samochodu, bo niektóre konstrukcje klimatyzacji mają bardzo różne HP.
4. To że samochód lekko muli na klimatyzacji jest często normalne. Ale jeśli naprawdę mocno zabiera moc z silnika to trzeba natychmiast wyłączyć klimatyzację. Oznacza to, że po pierwsze presostat wysokiego ciśnienia jest niesprawny i nie odłączył sprężarki, po drugie przytkana instalacja, niesprawny skraplacz lub niesprawny wentylator skraplacza.
Fakt jest taki, że jeśli puścił Ci zawór awaryjny na sprężarce, i jeśli muli silnik to na pewno nie działa presostat i ciśnienie w jakiś określonych warunkach jest naprawdę bardzo wysokie.
Niestety większość warsztatów serwisujących klimatyzacje oferuje usługi na tak niskim poziomie, że lepiej by już to zrobił rysiek z klanu. Chodzi tylko wzięcie kasy i wypchnięcie klienta. Sam kiedyś miałem podobny problem. Sprężarka muliła silnik, co chwila się załączała i wyłączała, klima chłodziła fatalnie, po jednym sezonie czynnika w ogóle nie było. W warsztacie powiedzieli, że klima jest szczelna i wszystko jest ok. Nabili klimę za 200 zł i nara. A rzeczywistość:
- jeździłem dalej, presostat się uszkodził od ciągłego załączania i rozłączania
- sprężarkę trafił szlag od zbyt wysokiego ciśnienia
- w instalacji znalazłem 5 nieszczelności - 3 na oringach, złamana rurka aluminiowa, nieszczelność przy zakuciu węża.
Podobne przeżycia miałem z klimatyzacją domową. Majstry mi wmawiały, że mi czynnik ucieka, bo mam rzadką miedź chińską, a była wielka dziura w parowniku, aż syczało.
Wiec jeśli masz poważny problem z klimatyzacją niestety musisz większość rzeczy samemu zrobić, bo w warsztacie jeszcze gorzej mogą spieprzyć i powiedzą "tak było". Teraz okazyjnie wykonuje zlecania dla serwisu klimatyzacyjnego jak są niestandardowe usterki z którymi sobie nie dają rady (bo jeśli do obiegu chłodniczego dojdzie sprawa elektroniczna to nie ogarniają już tego w ogóle) i wiem jakie tam cyrki odchodzą. Nabić klimatyzacje może każdy głupi, ale znaleźć usterkę to już jest wyższa szkoła jazdy.
CRV (RD) | 2002-2007 | 480g-530g
CRV 2,2D i-CTDi (RD) | 2004-2007 | 450g-500g
2. Jeśli nie masz etykietki w samochodzie ile powinno wejść czynnika i bierzesz wartość z katalogu to przy wcześniejszej awarii sprężarki nabij lepiej dolną podaną wartość, żeby nie uwalić kolejnej sprężarki.
3. Wydaje mi się, że ciśnienie 21 bar nawet przy 3000 obrotów to dość dużo (aczkolwiek sprawdzałeś na średnich obrotach wentylatora, ja zawsze sprawdzam wszystko na maksa). Pytanie co się dzieje przy 5-6 tys obrotów czy się utrzymuje na tym poziomie, czy jeszcze rośnie gwałtownie. Zależy to też od samochodu, bo niektóre konstrukcje klimatyzacji mają bardzo różne HP.
4. To że samochód lekko muli na klimatyzacji jest często normalne. Ale jeśli naprawdę mocno zabiera moc z silnika to trzeba natychmiast wyłączyć klimatyzację. Oznacza to, że po pierwsze presostat wysokiego ciśnienia jest niesprawny i nie odłączył sprężarki, po drugie przytkana instalacja, niesprawny skraplacz lub niesprawny wentylator skraplacza.
Fakt jest taki, że jeśli puścił Ci zawór awaryjny na sprężarce, i jeśli muli silnik to na pewno nie działa presostat i ciśnienie w jakiś określonych warunkach jest naprawdę bardzo wysokie.
Niestety większość warsztatów serwisujących klimatyzacje oferuje usługi na tak niskim poziomie, że lepiej by już to zrobił rysiek z klanu. Chodzi tylko wzięcie kasy i wypchnięcie klienta. Sam kiedyś miałem podobny problem. Sprężarka muliła silnik, co chwila się załączała i wyłączała, klima chłodziła fatalnie, po jednym sezonie czynnika w ogóle nie było. W warsztacie powiedzieli, że klima jest szczelna i wszystko jest ok. Nabili klimę za 200 zł i nara. A rzeczywistość:
- jeździłem dalej, presostat się uszkodził od ciągłego załączania i rozłączania
- sprężarkę trafił szlag od zbyt wysokiego ciśnienia
- w instalacji znalazłem 5 nieszczelności - 3 na oringach, złamana rurka aluminiowa, nieszczelność przy zakuciu węża.
Podobne przeżycia miałem z klimatyzacją domową. Majstry mi wmawiały, że mi czynnik ucieka, bo mam rzadką miedź chińską, a była wielka dziura w parowniku, aż syczało.
Wiec jeśli masz poważny problem z klimatyzacją niestety musisz większość rzeczy samemu zrobić, bo w warsztacie jeszcze gorzej mogą spieprzyć i powiedzą "tak było". Teraz okazyjnie wykonuje zlecania dla serwisu klimatyzacyjnego jak są niestandardowe usterki z którymi sobie nie dają rady (bo jeśli do obiegu chłodniczego dojdzie sprawa elektroniczna to nie ogarniają już tego w ogóle) i wiem jakie tam cyrki odchodzą. Nabić klimatyzacje może każdy głupi, ale znaleźć usterkę to już jest wyższa szkoła jazdy.
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
POMPY CIEPŁA
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
POMPY CIEPŁA
REKUPERATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY