VoLVO s40 1998 1,8 Słabo chłodzi

Spoko sprawdzę
A co możecie mi powiedzieć na teraz?
Czy przez 6 lat nic nie robienia miało prawo wycieknąć 200g bo było 700g? Serwisanci złapali się za głowę bo niektórzy czynnika nie mają po roku i po roku ludzie z reguły nabijają. Ale wg mnie to jest szczelny układ wiec jak ja często używam klimki to ten czynnik się zużywa czy nie? Bo jedni znajomi mówią że tak, że jak ktoś klimę oszczędza to na więcej mu czynnik starczy.

Co sądzicie o wykonaniu serwisu i tych ciśnieniach? Zobaczcie 1 mój post w tym temacie.

Jak to w ogóle jest. Wg mnie po wydaniu 150zł ani nie czuje tego ozonowania a klimka działa jak wcześniej tz nie chłodzi za bardzo. Różnicy nie ma żadnej. Reklamować?

A ciśnienia to jak pisałem na środkowym zegarze 7,5b/100, lewy chodził 2-3bar, HP prawy od 12-17b., przy 17 się wentylator wyłaczał i spadało do 12 i właczał i tak non stop.
Ozonowało się wiec luknąłem.
Wentylator mam elektryczny od klimy i chłodnicy. A od klimy chodzi jedynie gdy sprężarka działa.
Do tego jak się chłodnicy właczył dodatkowo to ciśnienia jakby o wiele szybciej spadały.

A temp to ja badałem w te upały 25C to wyszło ok 7,5 - 8C na kratce. No ale jak pisałem ustawie nawiew na 5 to jest chłodno ale jak ustawie na 1-2-3 to jedynie fajnie jest jak dam w twarz. Jak mi nie wieje po twarzy to się wysiedzieć nie da.
No i moim skromnym zdaniem o wiele chłodniej jest, o wiele wiecej mocy i mniejsze spalanie jak sie klime da na off a otworzy okna. a tak byc chyba nie powinno
mam tez term w kabinie to caly czas pokazuje 30-35c mimo ze klimka chodzi na maxa.