Minimalna długość rur w splicie

Vlad24 napisał(a):Moim zdaniem, za duże tam są przepływy i za małe średnice rurek, by olej zalegał podczas pracy. Może się gromadzić po wyłączeniu sprężarki, ale i tak cały będzie ładnie wracał po jej włączeniu. Im dłuższe rurki, tym większe opory tłoczenia i niższa sprawność urządzenia. Długość rurek wpływa też na pojemniść układu, w związku z tym w urządzeniach opartych na kapilarach trzeba odpowiednio skorygować ilość czynnika w układzie. Niektórzy producenci podają w tabelach takie dane.

BZDURA TOTALNA.Każda niepotrzebna pętla i dodatkowy niepotrzebny metr rurociągu= zaleganiu oleju w pętlach i zmniejszenie prędkości czynnika.Srednice rurociągów{ że są za małe by olej zalegał) to bynajmniej teoria człowieka nie związanego z branżą chłodnictwa.Jak by nie patrzył każde przedłużenie rurociągu owocuje obniżeniem współczynnika COP.Osobiście jak dla mnie minimalna długość rurociągu to bzdura totalna.Odnosząc się do akustycznego punktu tego problemu nie ma jeśli schładzalnik jest dobrany odpowiednio do obciążenia cieplnego.Efekt gwizdu w zaworze rozprężnym zazwyczaj owocuje nie doborem czynnika.Podajcie mi producenta któremu zależy na wysokimCOP jednocześnie mówiącym o minimalnej długości ciągu pomiędzy jednostkami.Bo jak wiadomo każdy metr dodatkowy obniża COP.