Z Krakowa.
Mam nowe podpowiedzi do zagadki. Dziś wracałem z pracy i coś jej się polepszyło. Na zewnątrz 30 lub więcej stopni, a z kratek 10-12 stopni, najniżej na chwilę do 8 zeszło. Mało tego, tyle leciało na dmuchawie na max, gdzie zwykle wtedy dmucha najniżej 15-16 stopni!
W końcu było czuć, że klima działa. Rewelacji nie było, ale gdyby tak zostało, byłbym zadowolony.
Dodatkowo poczułem, jakby kompresor mniej silnik wtedy obciążał.
Teraz co by nie było tak kolorowo. Jest potwierdzenie, że mam pecha do tej klimy. Zajeżdżam do domu, a tu jeb... strzelił wąż na zakuciu, zakuwałem ostatnio w 2 miejscach, na pierwszym łączeniu walnął po 10 minutach, drugie dzisiaj. No kur... mać!!
Mam nowe podpowiedzi do zagadki. Dziś wracałem z pracy i coś jej się polepszyło. Na zewnątrz 30 lub więcej stopni, a z kratek 10-12 stopni, najniżej na chwilę do 8 zeszło. Mało tego, tyle leciało na dmuchawie na max, gdzie zwykle wtedy dmucha najniżej 15-16 stopni!
W końcu było czuć, że klima działa. Rewelacji nie było, ale gdyby tak zostało, byłbym zadowolony.
Dodatkowo poczułem, jakby kompresor mniej silnik wtedy obciążał.
Teraz co by nie było tak kolorowo. Jest potwierdzenie, że mam pecha do tej klimy. Zajeżdżam do domu, a tu jeb... strzelił wąż na zakuciu, zakuwałem ostatnio w 2 miejscach, na pierwszym łączeniu walnął po 10 minutach, drugie dzisiaj. No kur... mać!!
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
POMPY CIEPŁA
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
POMPY CIEPŁA
REKUPERATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY