mialem podobnie w w163..osuszacz nowy a ciagle uciekalo na polaczeniu (tym tylnym chyba) koncowka na przewodzie miala faktycznie lekkie wzery, ale w koncu ulamal sie przewod przy nadkolu. nadkole bylo oberwane i ktos na trytke przypial nadkole do przewodu, przewod od ulamania dokonca wymieniony (przespawany) i nowa koncowka, niby taka sama a wciaz uciekalo. osuszacz hella. zauwazylem ze samo polaczenie na osuszaczu jest malo stabilne i lekko ruszajac przewodem (np tak jakby drgal podczas jazdy) i zaczyna uciekac. kombinowalem z przeroznymi oringami. z wielkoscia tez nie mozna przesadzic bo dasz za duzy to go przytniesz przy wkladaniu cocbyc nie wiem jak krecil i smarowalolejem i tak sie przytnie. zauwazylem ze im wiekszy tym gorzej. musi wejsc z lekkim oporem ale dosc lekko be zuzycia sily. taki efekt uzyskalem najelpszy. choc po roku widze ze zielono tam troche jes. odpuscilem temat bo robilem to tyle ze mam obrzydzenie
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2018-05-18, 05:58:29 przez Jarek79kk.)
PROFESJONALIŚCI POLECAJĄ
Nieszczelność osuszacza ML 163 2.7 cdi
34 Odpowiedzi, 15567 Wyświetleń| Wiadomości w tym wątku |
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
POMPY CIEPŁA
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
POMPY CIEPŁA
REKUPERATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY