Airforcie co z nią? (wyłączająca się sprężarka)

witam. o ile dobrze widze to model WAP-35EO
wynajmuje mieszkanie i takiego 'parcha' miałem na stanie.
z tego co wiem od osób zamieszkałych tu wcześniej ten badziew spokojnie dawał rade schłodzić duży pokoj (okolo 25m2) to pożądanej temperatury.
z racji masakrycznych upałów jakie teraz doskwierają postanowiłem dziada odpalic. problem polega na tym, ze temperatura zejdzie mi o jakies dwa stopnie i tyle. myslalem, ze moze czynnik uciekł, przez chwile myslalem nawet o nabiciu ale przylozylem termometry na wlot i wylot - odpowiednia 13*C i 42*C (przy temp w pokoju 28*C) - wydaje się ok. podgglądałem dziada jeszcze chwile i zauważyłem, ze po ok. 30 minutach wyłącza się sprężarka (leci tylko letnie powietrze z wentylatora). wiadomo jaka moze byc przyczyna? co jeszcze sprawdzic? opłaca sie w ogole przy tym dłubać czy dać sobie spokój? zdziwiło mnie również, ze zarówno w pojemniku jak i pod całym klimatyzatorem nie ma ani kropelki wody.
z takich wazniejszych informacji dodam, ze mam otwór w scianie więc okna są zamkniete a ciepło ucieka sobie grzecznie na balkon denerwując zapewne sąsiadów.
czy miejsce w którym stoi ma jakies znaczenie? aktualnie jest rzy drzwiach balkonowych w bliskim sąsiedztwie kanapy z lewej strony.
co jeszcze moge sprawdzic zanim udam sie do serwisu który ze mnie zedrze? czy moze sobie to darowac i wyniesc dziada do piwnicy. z takich wazniejszych informacji to podaje jeszcze dane z nalepki: 1400W, 6,4A, 3,5kW