jack63 napisał(a):Oszustwem jest liczenie sobie 100Euro za kilogram czynnika, który jest niebezpieczny dla ludzi (R1234yf).
Walizki kasy pod sołami się przemieszczają to dziwne to nie jest. Teraz tylko ryby na PZW nie biorą.
Siedzieć sobie wygodnie w fotelu i liczyć kasę nic nie robiąc to model nowego biznesu. Dobrze wszystko
ustawić na x lat i spijać śmietankę. A to, że moja córka z małymi dziećmi jeździ autem z bombą chemiczną 1234yf pod maską to nikogo nie interesuje. Ważniejsze aby $$$ się zgadzały.
jack63 napisał(a):Drugim oszustwem jest windowanie ceny R134a w kosmos zasłaniając się Unią i jej przepisami.
J/w.
jack63 napisał(a):Trzecim oszustwem jest brak starań producentów o szczelność instalacji w samochodach.
Dodałbym do tego nabijaczy bez pojęcia którzy myślą, że wciśnięcie kilku guzików na komputerku załatwia
temat serwisu i prawidłowej obsługi układu. Skutki takich działań odczułem 2015 roku usługą serwisową w prawdziwym serwisie klimatyzacji, na sporą kwotę łącznie z wymianą sprężarki płukaniem układu etc. Ale "nabijacze" jakich jest większość, obsługę klimatyzacji prowadzą na zasadzie "dodatkowy grosz do biznesu". Omijać szerokim łukiem. Tylko ilu z milionów użytkowników samochodów o tym wie że właśnie do rzeźnika od zarzynania klimy trafili ?
jack63 napisał(a):Jak wiesz, jest akcja (wysokie ceny R134a), to jest i reakcja (napełnianie gazem do zapalniczek).
Ani jedno ani drugie nie jest OK i trzeba z tym żyć.
Akcja rodzi reakcję. Na pewno świadomośc ludzi wzrasta gdy są dymani w 4 litery bez mydła. Widać to po ilości choćby sprzedającego się R290, R600 na znanym portalu, czy osprzętu do manualnego serwisu serwisu. Na YT coraz więcej filmów o tym jest. Obawiam się że to rozwinie się jeszcze dalej i mocniej, tym bardziej jak R1234a wycofają całkowicie, a na rynku zostanie 1234yf. I nawet jego astronomicznej ceny nie mam na myśli, a sam fakt posiadania tego pod maską. Warto to zapodać na tym forum.Daimler zrobił testy :
https://www.youtube.com/watch?v=0GccQNQ8c-M
Testują obecnie CO2 bo mają centralnie w 4 literach 1234yf
https://warsztat.pl/dzial/102-klimatyzac...rwsz,51254
Obiektywnie rzecz biorąc lepiej jak psyknie 200-300 gram R290 + r600a, niż się skremować żywcem, bo nawet nie beda gasili tego badziewia bo takie mają wytyczne i zalecenia.
https://strazacki.pl/szkolenia/nowa-klim...-strazakow
Więc nie dziwię się i nie zdziwię, jak ludzie będą sobie sami napełniali coraz więcej R290 + R600a. Z czasem ktoś to pozbiera w jakąś logiczną całość i gdzieś zapoda na fora. Wtedy już nic tego nie zatrzyma bo na propan i izobutan nikt nie jest w stanie szlabanu zrobić. A skoro działa za 10 czy nawet 50 zeta to co za problem z raz w roku napełnić układ. Sprawa kolejna to nawet jak kompresor wytrzyma choćby 50% tego co na R134a (powiedzmy 5 lat), to regenerowany jest tańszy niż jeden serwis na R1234yf więc nie ma o czym gadać. Po mojemu albo ceny znormalnieją do poziomu jaki był, albo będzie "hulaj dusza piekła nie ma".
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
POMPY CIEPŁA
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
POMPY CIEPŁA
REKUPERATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
