Witam wszystkich. W domu mam system ogrzewania nadmuchowego, który od lat pracował z nagrzewnicą gazowa. Ostatnio firma zainstalowała mi klimatyzator Daikin RZAG140N7Y1B + FBA140A o mocy grzewczej 15,5kW. System pracuje w oparciu o termostat pokojowy MADOKA. Po uruchomieniu obserwowałem parametry pracy. Przy temperaturze zewnętrznej 7st. C i zadanej wewnętrznej 22 st. C praca wyglądała tak, że gdy temperatura spadła poniżej zadanej minus histereza załączał się. Początkowo pracował z mocą ok. 3-3,5kW a następnie schodził powoli do mocy ok. 1,5 kW nawet mniej i taki stan utrzymywał się bardzo długo tzn. do czasu gdy temperatura wewnętrzna osiągnęła poziom zadany + histereza. Na dobę występowały zwykle dwa takie cykle załączenia-wyłączenia klimatyzatora. Z obserwacji parametrów aplikacji Madoka zapamiętałem z tamtego czasu, że na wymienniku wewnętrznym różnica temperatur pomiędzy dopływem i odpływem czynnika wynosiła ok. 8-10st. C, a na wymienniku zewnętrznym ok 2st. pomiędzy temperaturą wymiennika a temperaturą powietrza zewnętrznego i nie pamiętam, która temperatura była wyższa. Sprężarka schodziła do 86 obr/min. Na pozostałe parametry nie zwracałem uwagi, wiec nie potrafię ich teraz przytoczyć. Trwało to chyba nie całe dwa tygodnie, gdzie z dnia na dzień wszystko się zmieniło. Pogoda była stabilna, warunki takie same, ale klimatyzator zaczął pracować zupełnie inaczej. Załącza się można powiedzieć na maxa tj. na 5 a nawet 6kW(nawet nie wiem skąd aż tyle). Potem schodzi do 3.5-4 i na tym poziomie zostaje nie modulując mocy niżej. Popracuje, osiąga zadaną temperaturę i się wyłącza i tak 7-8 razy na dobę przy takich samych warunkach zewnętrznych jak wcześniej. Odczyty z aplikacji: na wymienniku wewnętrznym różnica temperatur czynnika 1-2st. C, sporadycznie dobije do trzech. Na wymienniku zewnętrznym temperatura na wymienniku 13-19st. C wyższa niż temperatura otoczenia. Sprężarka pracuje przeważnie ok. 226 obr./ min, często widzę też 285 obr/min, a czasem spada do 180 ale nie na długo. Zauważyłem zjawisko, że po zejściu do 180 zaczyna podnosić do 225 i klimatyzator się wyłącza z przekroczenia temperatury zadanej wewnętrznej. Temperatura na tłoczeniu przeważnie jest w okolicy 95 st C. Oczywiście komfort w domu spadł i znacznie wzrosło zużycie energii. Tutaj trzeba dodać, że obserwując bardzo mocno parametry pracy klimatyzatora udało mi się dwa razy wyłapać sytuację gdzie parametry pracy były jak te opisane na początku, ale trwało to tylko do wyłączenia z osiągnięcia temperatury lub do odszraniania. Po ponownym złączeniu się w trybie grzania znowu wchodził na wysoki pobór mocy, chociaż warunki pogodowe w czasie defrostu nie mogły przecież ulec aż takiej zmianie. Sprawa zgłoszona do serwisu instalatora. Pierwsza odpowiedź taka, że jeżeli jednostka nie zgłasza błędu, to jest wszystko OK. Sprawa zgłoszona do Daikina. Potwierdzono mi, że praca nie jest prawidłowa, ale nie wskazano przyczyny. Serwisant ściągnął logi z klimatyzatora, przekazał do działu technicznego Daikina i cisza. W sumie sprawa ciągnie się od listopada i nikt nie potrafi odpowiedzieć co się dzieje. Dlatego umieściłem tutaj ten przydługi opis, licząc że najdzie się ktoś, kto spotkał się z taką sytuacją ewentualnie posiada taki klimatyzator i może zweryfikować jak to wygląda u niego.
PROFESJONALIŚCI POLECAJĄ
Problem z klimatyzatorem Daikin w trybie grzania.
43 Odpowiedzi, 27688 WyświetleńUżytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
POMPY CIEPŁA
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
POMPY CIEPŁA
REKUPERATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY