Nie rozumiesz problemu.
Nie można dla inweterów mnożyć zmierzonego prądu przez napięcie i otrzymać moc czynną za którą płaci "mały" użytkownik.
Przebiegi prądu są mocno odkształcone więc pomiar prądu jest zwykłym miernikiem cęgowym czy innym amperomierzem jest o d.. potłuc. Dużo by pisać na ten temat. Trzeba się wgłębiać w temat pomiaru mocy gdy przebieg prądu nie jest sinusoidalny. Sprawa trudna i bez całek i Fouriera się nie obejdzie. Nawet pomiar tzw. True RMS jest tylko ściemą. Uwierz mi na słowo, jak nie chcesz się wgłębiać.
Jedynym sposobem jest użycie licznika energii z którego zasilamy urządzenie. Zmierzone zużycie też nie będzie wiarygodne, ale i tak płacimy za to co na liczniku, a nie to co faktycznie pobraliśmy.
Nie można dla inweterów mnożyć zmierzonego prądu przez napięcie i otrzymać moc czynną za którą płaci "mały" użytkownik.
Przebiegi prądu są mocno odkształcone więc pomiar prądu jest zwykłym miernikiem cęgowym czy innym amperomierzem jest o d.. potłuc. Dużo by pisać na ten temat. Trzeba się wgłębiać w temat pomiaru mocy gdy przebieg prądu nie jest sinusoidalny. Sprawa trudna i bez całek i Fouriera się nie obejdzie. Nawet pomiar tzw. True RMS jest tylko ściemą. Uwierz mi na słowo, jak nie chcesz się wgłębiać.
Jedynym sposobem jest użycie licznika energii z którego zasilamy urządzenie. Zmierzone zużycie też nie będzie wiarygodne, ale i tak płacimy za to co na liczniku, a nie to co faktycznie pobraliśmy.