Nie odbieraj mnie proszę jako atakującego tą tezę, bo sam byłbym skłonny w to wierzyć gdyby nie fakt, że te dźwięki były tam. W zasadzie od samego początku. Nie aż tak słyszalne, ale podczas instalacji były już temperatury plus +5. Do czasu dużych mrozów była cisza. Będąc paranoicznie przeczulonym przez ponad miesiąc periodycznie psikałem połączenia leak testerem. Korki zaworów dodatkowo miały uszczelnione gwinty.
WIększe prawdopodobieństwo ma jak dla mnie źle wykonana próżni.
Stąd też moje dopytywanie, czy mogłoby mieć to taki efekt.
WIększe prawdopodobieństwo ma jak dla mnie źle wykonana próżni.
Stąd też moje dopytywanie, czy mogłoby mieć to taki efekt.