Na kratkach na pewno -a w kanałach prawdopodobnie też -ilość wycieku jest zbyt duża żeby z samej kratki tyle wykropliło.
Niestety dostęp do kanałów jest koszmarny -jednostki wewnętrzne na poddaszu podwieszone do dachu a pod nogami tylko płyty karton gips -trzeba skakać po belkach umieszczonych co kilka metrów. Ja tam nie wejdę -wchodził młodszy Kolega ale niczego nie wykrył. Poddasze w upały temperatura około 50-60*C i silnie zawilgocona wełna mineralna leząca na karton gipsach -czyli "parówa"
Problem pojawia się tylko przy temperaturach powyżej +30* i wilgotności powietrza około 90%/ pogodzie burzowej lub około 35*C jeśli wilgotność powietrza jest normalna.
Klient w niedzielę wieczór po imprezie gasi klimę i włącza podobno z wyprzedzeniem przed sobotnią imprezą -kazałem włączać co najmniej 3 dni wcześniej a najlepiej nie gasić -niestety podejrzewam, że nadal trwa "oszczędzanie prądu" i szybkie schładzanie rozgrzanych murów... w trakcie problemów invertery goniły na pełnych obrotach...
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2021-07-13, 12:45:36 przez wit.)
Niestety dostęp do kanałów jest koszmarny -jednostki wewnętrzne na poddaszu podwieszone do dachu a pod nogami tylko płyty karton gips -trzeba skakać po belkach umieszczonych co kilka metrów. Ja tam nie wejdę -wchodził młodszy Kolega ale niczego nie wykrył. Poddasze w upały temperatura około 50-60*C i silnie zawilgocona wełna mineralna leząca na karton gipsach -czyli "parówa"
Problem pojawia się tylko przy temperaturach powyżej +30* i wilgotności powietrza około 90%/ pogodzie burzowej lub około 35*C jeśli wilgotność powietrza jest normalna.
Klient w niedzielę wieczór po imprezie gasi klimę i włącza podobno z wyprzedzeniem przed sobotnią imprezą -kazałem włączać co najmniej 3 dni wcześniej a najlepiej nie gasić -niestety podejrzewam, że nadal trwa "oszczędzanie prądu" i szybkie schładzanie rozgrzanych murów... w trakcie problemów invertery goniły na pełnych obrotach...