Żadnego pomysłu ?
Po uruchomieniu zimnego silnika wyraźnie słychać klik po którym uruchamia się wentylator i wtedy leci zimne powietrze z klimy. Po ok 10 sek kolejny klik i wentylator przestaje działać. Po kolejnych 10 sek znów klik i się zalącza. I tk w kółko. Częstotliwość złączania / rozlączania jest uzależniona od biegu na który ustawie tą manualną klimtyzację, co logiczne. Na najwyższym biegu nie rozłącza sie wcale, działa non stop, bez przerw.
Jak raz złapie na początku ten rytm, to funkcjonuje bez końca dokąd nie wyłączyć silnika. I nie przeszkada wtedy ani temperatura otoczenia ani silnika - nic nie przekadza załącza się i rozłącza przez wiele godzin jazdy .
Problemem jest ponowne uruchominie klimatyzacji kiedy silnik jest już gorący. Tylko wtedy nie załapuje.
Na logike , jeśli coś byloby z termostatem nie tak i z przekazywaniem z jakiś czujników info do klimy o wysokiej temperaturze silnika , co by powodowało nie załączanie się klimy, to wówczas ta klima , raz na zimno załączona by sie nie załączała automatycznie w tych swoich "10 sek " interwalach po rozgrzaniu silnika. Przestała by działać w trakcie jazdy, a tak się nie dzieje. Na raz załączonej na zimno klimie mogę jechać i 10 godzin w najgorszy upał i interwale zał/ wył działają.
Zatem przyczyna musi być inna, nie termostat ani czujniki przekazujące do klimy info o temperaturze.
Po uruchomieniu zimnego silnika wyraźnie słychać klik po którym uruchamia się wentylator i wtedy leci zimne powietrze z klimy. Po ok 10 sek kolejny klik i wentylator przestaje działać. Po kolejnych 10 sek znów klik i się zalącza. I tk w kółko. Częstotliwość złączania / rozlączania jest uzależniona od biegu na który ustawie tą manualną klimtyzację, co logiczne. Na najwyższym biegu nie rozłącza sie wcale, działa non stop, bez przerw.
Jak raz złapie na początku ten rytm, to funkcjonuje bez końca dokąd nie wyłączyć silnika. I nie przeszkada wtedy ani temperatura otoczenia ani silnika - nic nie przekadza załącza się i rozłącza przez wiele godzin jazdy .
Problemem jest ponowne uruchominie klimatyzacji kiedy silnik jest już gorący. Tylko wtedy nie załapuje.
Na logike , jeśli coś byloby z termostatem nie tak i z przekazywaniem z jakiś czujników info do klimy o wysokiej temperaturze silnika , co by powodowało nie załączanie się klimy, to wówczas ta klima , raz na zimno załączona by sie nie załączała automatycznie w tych swoich "10 sek " interwalach po rozgrzaniu silnika. Przestała by działać w trakcie jazdy, a tak się nie dzieje. Na raz załączonej na zimno klimie mogę jechać i 10 godzin w najgorszy upał i interwale zał/ wył działają.
Zatem przyczyna musi być inna, nie termostat ani czujniki przekazujące do klimy info o temperaturze.