Witam
Ja bym się trzymał uruchomienia serwisowego ponieważ trzeba brać korektę że inwerter to uklad ze zmiennym przepływem czynnika i jak włączy się go w normalnym trybie kieruje pracą urządzenia na podstawie czujników i ustawień operatora. Pisalem już ze przy takich ustawieniach wystepuja anomalie poniewaz on chcę zadowolić operatora i przy okazji popelnia samobójstwo. Manometry pokazuja co innego a termometry w jednostce wewnetrznej co innego. Przy ustawieniach serwisowych urzadzenie nie kieruje sie żadnymi ustawieniami i pomija czujniki. Wtedy najlepiej sprawdzić przepływ powietrza czy nic nie tlumi go i wydajnosc chlodniczą jednostki wewnetrznej z korektą na wilgotnosc. Mierzenie manometrami trzeba pominąć. Moim zdaniem jest kilka urządzeń inwerterowych do ktorych podlacza się manometr z termometrem włącza na chłodzenie 16-18st. C i pokazuje nam książkowe parametry 6-10K przegrzania. 6-8K jak pisze Radek parametr dla klimatyzacji a odemnie, ze dla ukladow on/off ze stalym przeplywem czynnika na pewno a dla inwertrow bym sie tym do konca nie kierował cisnieniami. Serwisuje rozne marki i staram sie to obserwowac. Pewnie wniooski wyciagne na starość.
Sumujac, moim zdaniem mierzymy wydajnosc j. w. na ustawieniach serwisowych, pobór pradu dla pewności że nie przekracza pradu znaminowego.
Pozdrawiam
Ja bym się trzymał uruchomienia serwisowego ponieważ trzeba brać korektę że inwerter to uklad ze zmiennym przepływem czynnika i jak włączy się go w normalnym trybie kieruje pracą urządzenia na podstawie czujników i ustawień operatora. Pisalem już ze przy takich ustawieniach wystepuja anomalie poniewaz on chcę zadowolić operatora i przy okazji popelnia samobójstwo. Manometry pokazuja co innego a termometry w jednostce wewnetrznej co innego. Przy ustawieniach serwisowych urzadzenie nie kieruje sie żadnymi ustawieniami i pomija czujniki. Wtedy najlepiej sprawdzić przepływ powietrza czy nic nie tlumi go i wydajnosc chlodniczą jednostki wewnetrznej z korektą na wilgotnosc. Mierzenie manometrami trzeba pominąć. Moim zdaniem jest kilka urządzeń inwerterowych do ktorych podlacza się manometr z termometrem włącza na chłodzenie 16-18st. C i pokazuje nam książkowe parametry 6-10K przegrzania. 6-8K jak pisze Radek parametr dla klimatyzacji a odemnie, ze dla ukladow on/off ze stalym przeplywem czynnika na pewno a dla inwertrow bym sie tym do konca nie kierował cisnieniami. Serwisuje rozne marki i staram sie to obserwowac. Pewnie wniooski wyciagne na starość.
Sumujac, moim zdaniem mierzymy wydajnosc j. w. na ustawieniach serwisowych, pobór pradu dla pewności że nie przekracza pradu znaminowego.
Pozdrawiam
Wszyscy, wszystko wiedzieli... a mój fotoblog?