(Z jednego postu wyszło pytanie)
Dlaczego często używane klimy przeważnie mniej się psują, a te co raz od święta częściej.
Czy ktoś jednoznacznie potrafi odpowiedzieć na to pytanie.

może jest tak jak z taksówkami, silnik cały czas pracuje podając olej na układ, a najcięższy jest rozruch na sucho, kilka pierwszych sekund?

dokładnie tak to jest wraz z freonem wędruje również olej. Od strony napięcia styki nie używane śniedzieją.A nawet bateria słabszej firmy w pilocie może się wylać. A tak po kurtce jak ktoś wydał kupę kasy za klimę to po co ,to nie obraz ze wisi aby na nią paczyć.

dokładnie tak to jest wraz z freonem wędruje również olej. Od strony napięcia styki nie używane śniedzieją.A nawet bateria słabszej firmy w pilocie może się wylać. A tak po kurtce jak ktoś wydał kupę kasy za klimę to po co ,to nie obraz ze wisi aby na nią paczyć.

no niektórzy montują bo sąsiad ma inni bo może sie przyda.
jedną klime to tylko ja używam na przeeglądzie a pozatym wcale nie jest uzywana (zamotowana chyba tylko dlatego zebym miał zajecie)
pozdrowionka