W kombajnie jest zbiorniczek do którego kombajny wyssysa olej i niestety ale po 15 minutach odzysku pojemniczek był pusty. U mnie klima raczej dobrze chłodzi, dziś zrobiłem trase na podhale i spowrotem. Połowe trasy zrobiłem na klimie bo było dosyć parno i 22-24stopnie na zewnątrz a w środku chłodno

lutek a co to za auto rok, silnik, model???
błędy tego typu to kody konkretnego producenta, trzeba by było zajżeć do instrukcji tej maszyny.

Pisałem na początku tego wątku, sprawa tyczy się '99 Chrysler Voyager 3.8l z pojedynczą klimą, manualną.

Co do błędu jaki wyskoczył na maszynie to w sumie pisało żeby po więcej info do instrukcji. Maszyna wyglądała identycznie jak ta z tego zdjęcia może ktoś z Was ma taką samą maszyne i się orientuje co według instrukcji znaczy ten błąd?

Dziś z nudów takim domowym elektronicznym termometrem z czujnikiem zewnętrznym pomierzyłem temperatury.


Na obiegu otwartym temperatura wahała się pomiędzy 4-5stopni na obojętnie którym biegu dmuchawy.
Na zamkniętym obiegu temperatura spadła poniżej 4 stopni i wahała się pomiędzy 3.8-4 stopnie.
Temperatura zewnętrzna według wskazania termometru z konsoli samochodowej 18stopni a wewnątrz na początku badania było 22stopnie i po 4 minutach temperatura spadła już poniżej 21 stopni.

Wydajnościowo ten układ chyba wygląda OK?

Panowie nikt z Was nie wypowie się na ostatnie dwa posty jakie napisałem w tym temacie?

co do błędu to nie mam takiej maszyny, a temperaturki piękne!!!

co do błędu to nie mam takiej maszyny, a temperaturki piękne!!!

No a czy jest możliwe że przy zapchanym lub uszkodzonym osuszaczu osiągnął bym takie temperatury?
Osuszacz już mam ale zastanawiam się czy warto go teraz wymieniać? Już w sprawdzanie klimy władowałem w nią przeszło 200zł a z wymianą osuszacza trudną będzie się zmieścić w 200zł.

trudno stwierdzić takie żeczy na odległość, ja póki co bym nie wymieniał.

Daruje sobie narazie wymianę osuszacza, rozmawiałem dziś ze znajomym gazownikiem który tak na pół gwizdka też serwisuje klimy w samochodach i on twierdzi że te samochody tak mają i żeby się tym nie przejmować.

Dokładnie tak.

Panowie fachowcy odświeżam temat bo może ktoś z Was w międzyczasie spotkał się z tym syczeniem w Voyagerach i wie jak by się go pozbyć.

[Shitashii]

Albo zawór rosprężny do wymiany, albo ten typ tak ma.
Zapamiętaj sentencję: "lepsze jest wrogiem dobrego". Jeśli działa to znaczy że działa.

Klima działa i chłodzi tylko to cykliczne syczenie jest delikatnie słyszalne.