Witam. Jestem tutaj nowy i jak to z takimi bywa mamy pytania. Ja także mam do kolegów fachowców.
Mój problem opiszę po kolei.
Posiadam Sharana 2002 rok 1,9 TDI. Klima była opróżniona i należało ją nabić. Udałem się do warsztatu gdzie już raz z takiej usługi korzystałem.
Usterka klimy nastąpiła po jej nabiciu. Poniżej podaję opis z wydruków.
Ale do rzeczy. Po nabiciu klima nie chłodziła choć kompresor się włączał. Jednak podczas jazdy na włączonej klimie auto traciło na mocy w momentach kiedy ruszała sprężarka. Wróciłem do warsztatu. Omawiam objawy. Decyzja taka: ponoć łapie łożysko na sprężarce. Postanawiam zakupić regenerowaną.
Kupiona.
Wymiana ale wcześniej ściągnięcie czynnika. Demontaż i montaż zakupionej plus nabicie ponowne czynnika. Próba?? Wynik negatywny. Nie działa elektromagnes. Wymiana na kolejną.
Kupiona. Ściąganie czynnika i jak poprzednio demontaż i montaż plus kolejne nabicie czynnika. Efekt? Kompresor działa ale jak twierdzi fachowiec nie działa czyli nie chłodzi.
Płacę za podwójne przełożenie sprężarek i jadę do kolejnego. Efekt?? Po jego zabiegach działa i chłodzi.
Jego opinia? Układ zapaprany olejem. Na pierwszej próbie po podpięciu układu czy sprężarki ciśnienie 30atm? Twierdził że pod takim ciśnieniem można uszkodzić wszystko poprzez przewody, kompresor aż do parownika. W efekcie ściąga czynnik i czyści układ 3 krotnie. W efekcie klima działa i chłodzi jak należy.
W jego opinii fachowcy którzy wymieniali sprężarki po każdym ściągnięciu czynnika powinni oczyścić (osuszyć) układ. W efekcie pozostawała w nim zbyt duża ilość oleju po każdym ściągnięciu i nabiciu, który układ zatkał i powodował niebezpieczne ciśnienie. Stwierdził także ze kompresor który miałem zamontowany w aucie jest sprawny a nie działał właśnie dlatego że oleju podano za dużo.
Poniżej podaję odczyty z trzech nabić klimy i po dwóch wymianach sprężarki.
Może ktoś z was ustali i odpowie czy faktycznie pierwszy fachowiec załatwił mi darmowe zakupy sprężarek i ich wymianę?? Ja się nie znam. Jestem zadowolony że teraz działa ale czy naprawdę musiałem tyle wydać żeby się cieszyć? Czy aby to nie wina złych ilosci oleju czy czynnika?

Wyniki TUTAJ DO WGLĄDU NA MOIM BLOOGU:
http://kron-01.bloog.pl/foto,9104251,gal....html#next

1 - nabicie klimy przed wymianą sprężarki
2 - wynik po wymianie sprężarki pierwszy raz
3 - wynik po drugiej wymianie sprężarki.

1. wg danych powinienes mieć 700 - 750 g czynnika. stąd po pierwszym i drugim nabiciu auto traciło moc. 1000g jest w sharanach do 1999. jeszcze jedno jeżeli auto traciło moc po właczeniu sprężarki tzn. że działała więc nie w sprężarce był problem.
2. W twoim układzie jest 135g oleju więc nie ma możliwości że maszyna wyciągnęła 130g więc oleju było po pierwszym napełnieniu za dużo. po następnych napełnieniach wychodzi że miałeś zdecydowanie za dużo.

jakie ciśnienia miałeś mo kolejnych nabiciach ( na pewno duże jeżeli auto traciło moc )? sprawdzali Ci po nabiciu zanim wypuścili z warsztatu (chyba raczej nie)??

Dzięki za odpowiedź.
Aktualnie klima chodzi. Drugi mechanik wyczyścił układ trzy krotnie. Wyczyścił osuszacz (na razie nie wymieniałem - wyjazd) który wymienię po powrocie na nowy. Mówił że po wymontowaniu aż kapał z oleju. Usterka została usunięta a za przyczynę uznał ze była to zbyt duża ilość oleju. Podczas prób po wymianie drugiego kompresora po podłączeniu pod pomiary ciśnienie wskazywało 30bar (chyba nie atmosfer).
Mogło się skończyć jak twierdził w najlepszym przypadku uszkodzeniem przewodów a w najgorszym parownika który jest umiejscowiony pod konsolą w aucie. Była by to wtedy naprawdę droga naprawa.
Dziś przedstawiłem wydruki w servisie VW. Mechanik stwierdził że sami nie dodają więcej oleju przy osuszonym układzie jak 90gram. Kilku krotność ściągania i nabijania czynnika w klimie spowodowała najprawdopodobniej zatkanie układu i uruchomiły się jakieś zawory. Czy bezpieczeństwa? Nie wiem.
Reasumując ja jako laik nie wiem ile miało być czynnika, ile oleju i jaka jest pojemność klimatyzacji w moim aucie.
Postanowiłem jednak nie poddawać się i tak do końca "osła" z siebie nie dać zrobić.
Udałem się do pierwszego mechanika który nabijał klimę i zażądałem zwrotu niepotrzebnie poniesionych kosztów. Dwukrotnej wymiany kompresora. Po nakreśleniu sprawy gdzie zmaścił sprawę spuścił głowę i uznał moje racje. Oddał kasę za niepotrzebne przekładki.
Teraz pozostaje mi już tylko sprzedać niepotrzebna sprężarkę.

PS Gdyby ktoś mógł odpowiedzieć mi jakie parametry ma klima w aucie jakie posiadam byłbym usatysfakcjonowany. Chodzi głównie o pojemność układu.
Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedź.

Odpowiedział Ci na to tom17.Czytaj

WITAM mam pytanie w zakładzie nabijano mi klimatyzacje .po nabiciu pochodziła dwa dni i wiała goracym wróciłem do zakładu , ztwierdzono zaciecie zaworu rozpreznego kupiłem wstawili i przy dalszym nabijaniu puscił osuszacz wymieniłem przy sprawdzaniu szczelnosci stwierdzono ze wyciek jest w parowniku klimatyzacji załamałem sie 2800 parownik i robota ponad 1000zł .mam wiec pytanie czy to normalne ze przy sprawdzaniu szczelnosci moze wszystko porozrywac ta osoba która to robiła twierdzi ze to nie jej wina co robic ?prosze o pomoc

auto które posiadam to sharan z 1996r 2,8vr6

skąd masz tak drogi parownik? dobrej firmy (np. behr, delphi, nissens) kupisz poniżej 1000.

każdy element bez problemu wytrzymuje ciśnienie powyżej 20 bar chyba że miałeś skorodowane te elementy

[radekklimat]

nie da sie a poza tym pompa prozniowa nie słuzy do tego

CENE PAROWNIKA PODALI MI W SERWISIE CO DO OSUSZCZA TO MIAŁ LEKKA KOROZJE ALE PAROWNIK NIE CZY MOGE UBIEGAC SIE O ZWROT KOSZTÓW NAPRAWY OD ZAKŁADU?

DO R12 PROWADZISZ SERWIS KLIMY

No właśnie Radekklimat to po co tu ludzie wypisują o ściąganiu oleju skoro tego nie da się zrobić

można ściągnąć olej wiercąc otwór wiertłem 8mm w skraplaczu, a potem zaklejasz poxiliną nabijasz czynnik i wszystko gra.

czytaj to co jest napisane a nie między wierszami

CENE PAROWNIKA PODALI MI W SERWISIE CO DO OSUSZCZA TO MIAŁ LEKKA KOROZJE ALE PAROWNIK NIE CZY MOGE UBIEGAC SIE O ZWROT KOSZTÓW NAPRAWY OD ZAKŁADU?

Mam pomysł. Ubiegaj sie o wymiane samochodu.A co sie będziesz szczypał.

[radekklimat]

olej sciagany jest z układu razem z czynnikiem i nie pompa prozniowa

[radekklimat]

w maszynach do odzysku czynnika jest wbudowana normalna sprezarka razem ze skraplaczem czyli agregat i on jest w stanie sciagnac olej ale razem z czynnikiem natomiast pompa prozniowa tego nie uczyni bo jest do wytwazania prozni i osuszania układu

co do ceny parownika
mozna kupic uzywane za niewielkie pieniadze, tak jak kiedys miałem w dwoch przypadkach, ze przy 10 bar(około) wysadziło parownik w astrze i alfie 156)

naprawa po serwisancie, ktory cos zj...bał to norma, bo jakby zrobił dobrze to by nie było postu i dyskusji

DO TADEUSZA WYPAŁUJ SIE A CO SIE BEDZIESZ SZCZYPAŁ HA HA

Szk0oda gadać.Miłego odpoczynku wszystkim chłodnikom

no o ściąganiu oleju pompa próżniowa tez nie słyszałem, ale słyszałem ze czasem próżnie robią 5 minut ,a instrukcjach vag piszą wyraźnie 30 min ,
moja diagnoza to trochę za dużo oleju a do tego powietrze w układzie