Witam.
kupiłem mondeo... wersja MK2 kombi - produkcja grudzień 1998 -1,8 -16V benzyna. Klimatyzacja manualna. Klima pusta. Całkiem pusta.
moglibyście podrzucić jakieś dane
-głównie czynnik -ilość
-olej -ilość ?
typ sprężarki itp. ... ?

I wskazówki praktyczne -jakie słabe punkty klimatyzacji w mondeo ?-od czego zacząć szukać nieszczelności ?
nie chciałbym rozbierać np. całej konsoli środkowej, wyciągać parownika -by stwierdzić nieszczelność na jakiejś łatwo dostępnej rurce...
w ostateczności podjadę do jakiegoś serwisu -jednak trochę głupio żeby chłodniarz sam sobie nie poradził...
tyle, że o ile w chłodnictwie jestem dobry -to z samochodową klimatyzacja nie miałem do czynienia... nawet nie mam końcówek -ale to zawsze mogę pożyczyć... potem azot i hajda... jednak fajnie byłoby wiedzieć gdzie najpierw ucho wsadzać...
pozdrawiam.
Witek.

gaz R134a-740 g.Pleju dodaj 20 g i bedzie dobrze.Dlaczego od razu zakładasz że jest dziurawa klima?.Może nie ma tylko gazu.A jak juz to zrób podciśnienie i będziesz wiedział czy jest dziurawa czy nie i dopiero jak stwierdzisz że jest dziurawa to bierz się za azot

Witam!
http://www.czesci-autoklimatyzacja.pl/im...20GAZU.pdf
Przykładowa tabela ilości gazu
Ja inaczej niż Tadeusz zacząłbym od azotu,szkoda czasu na podciśnienie.
Sprężarka FS10.
Wbij azot i zobacz czy nie puszcza skraplacz,a potem kolejne elementy...

[radekklimat]

W tych kompresorach dławice czesto leca

.Dlaczego od razu zakładasz że jest dziurawa klima?.Może nie ma tylko gazu.

zakładam, że dziurawa -no bo gazu nie ma. Nie to, że za mało i niskie ciśnienie -tylko całkiem pusto.

Ze sprawnej klimy samochodowej gazu pomału ubywa -jednak raczej nie do zera. nie wyobrażam sobie, żeby poprzedni właściciel samochodu jeździł -klima przestała chłodzić a on kilka lat zwlekał z nabiciem aż całkiem zeszło. A i tak raczej choćby szczątkowe ciśnienie by zostało.

i drugie -na króćcu niskiego ciśnienia są ślady barwnika -ktoś kto kiedyś ładował klimę -dodał barwnik. zakładam, że nie robił tego rutynowo -tylko miał powód -np ucieczki gazu.
Będę w pracy -to wezmę lampę ultrafioletową -może gdzieś zostały ślady barwnika... jednak ten barwnik to raczej stara sprawa i może plamy już zeszły...
tyle, że w tej pracy będę dopiero za kilka dni... a chciałbym sobie sprawdzić...

jeszcze co do oleju -raczej odpada dodanie 20g -myślę, ze bez porządnego płukania i napełnienia od zera się nie obejdzie...

Korodują często rurki dolotowa i wylotowa ze skraplacza (na metalowym uchwycie) lub sam skraplacz. W drugiej kolejności dławica sprężarki.

dzięki -i tam zacznę sprawdzanie...

No i oczywiście nieszczelności powstałe od przetarcia (złe ułożenie rurek po dzwonie .

ten samochód nie miał dzwona dokładnie sprawdzane...

dzięki wszystkim -choć jak ktoś jeszcze coś wymyśli to będę wdzięczny.

np. jakim olejem była zalewana klima w konkretnie tym modelu forda
(mondeo mk2 kombi benzyna 1,8 grudzień 1998 klima manualna) ?

Wit.
Moze poprzedni własciciel wymieniał cos w układzie klimatyzacji.często zdarza sie że ktoś coś wymienaił i czynnik uciekł.Sprzedał auto i nic nie powiedział;Jutro podam Ci olej jakim fabrycznie był zalewany układ,chociaż przy aucie 10 lat nie sugerowałbym sie tym.Jeżeli chodzi o barwnik to mógł być podany razem z olejem(takie bywają) i podczas ściągania przewodu z LP lekko "psikło"i tez będzie widoczna plamka

Korodują często rurki dolotowa i wylotowa ze skraplacza (na metalowym uchwycie) lub sam skraplacz. W drugiej kolejności dławica sprężarki.

dzięki -i tam zacznę sprawdzanie...

No i oczywiście nieszczelności powstałe od przetarcia (złe ułożenie rurek po dzwonie .

ten samochód nie miał dzwona dokładnie sprawdzane...

dzięki wszystkim -choć jak ktoś jeszcze coś wymyśli to będę wdzięczny.

np. jakim olejem była zalewana klima w konkretnie tym modelu forda
(mondeo mk2 kombi benzyna 1,8 grudzień 1998 klima manualna) ?

Oleju 200ml w całym układzie.

Wit, jak ta twój Mondziak? chłodzi już?

Wit, jak ta twój Mondziak? chłodzi już?

nie miałem czasu zajrzeć...
przysłowie mówi "szewc bez butów chodzi" -i najwyraźniej chłodniarzowi klima nie chłodzi...
i zapowiada się, że dopiero po nowym roku będzie troszkę czasu... w pracy praca, w drugiej pracy praca, ... u syna remont... teraz jakaś delegacja się zapowiada, potem następna...
jak mam czas... to śpię. A klima dopiero na wiosnę będzie potrzebna... więc nic mnie nie dopinguje... poza ciekawością i ambicją... pewnie zajrzę za jakieś 2 tygodnie... jak nic nowego się na głowę nie zwali...