witam panowie moze mi cos doradzicie mam skode fabie z 2001r w manualu i mam problem!!!
zanika napiecie na elektrozaworze a jak rozepne kostke to napiecie jest sprawdzajac miernikiem, probowalem z zarowka ale tez nie zaswieca sie.
czujnik cisnienia jest ok bezpieczniki tez. podpinajac elektrozawor na krotko klima dziala. dodam tez ze wentylator sie nie wlancza.

co do zaniku wychodzi na to ze kabel nie przewodzi wiekszej mocy przadu miernik pokazuje i jest ok natomiast zarowka stawia wiekszy opor i jest kicha

[Shitashii]

co do zaniku wychodzi na to ze kabel nie przewodzi wiekszej mocy prądu miernik pokazuje i jest ok natomiast zarowka stawia wiekszy opor i jest kicha

Żarówka stawia mniejszy opór (stąd płynie/płynąłby większy prąd).

jak zwarlem kable to napiecie zaniklo.
silnik to 1.9 SDI 2001r polklimatron
na testerze pokazuje dwa bledy,blad czujnika gazu wymienilem na nowy i to samo
i blad klapy mieszalnika powietrza ale tego nie sprawdzilem bo niewiem jak.
a co do elektrozaworu wlozylem nowy ale to tez nie on zawinil przewody sprawdzilem i sa ok ze sciany grodziowej juz wychodzi te zanikajace napiecie
jesli ktos moze pomoc to prosze bardzo bo juz mam dosyc tego grata

Sprawdź jeszcze czy niema urwanych (nieprzekodowanych) kabli przy czujniku ciśnienia.
Słyszałem, że w fabiach ,,gniją" kable w okolicach podszybia.

usterka usunieta czujnik temp. na parowniku padl, dzieki za pomoc!