Mieszkam na poddaszu przy zewnętrznej ścianie i w lecie w całym mieszkaniu jest bardzo gorąco, dach blaszany słaba izolacja itp. W kuchni i salonie nie ma drzwi oba pomieszczenia wychodzą na przedpokój, do tego są jeszcze 2 pokoje z drzwiami. Budynek ma zewnętrzną ścianę na południe, tak więc z jednej strony mieszkania słońce grzeje przed południem a z drugiej po południu. Do tego budynek przy ulicy, uchylenie okna powoduje spory hałas i ciężko się rano wyspać, karetki, tramwaje itp. Mam wewnętrzne rolety ale niewiele to daje.
Pomyślałem o instalacji klimatyzatorów w całym mieszkaniu czyli 2 pokojach, salonie i kuchni. W spółdzielni zapytali czy będę montował w kuchni bo mam kuchenkę gazową a niby nie można zakłócać obiegu wentylacji grawitacyjnej. Czy klimatyzator może zakłócić taką wentylację i czy jest bezpieczne montowanie go w kuchni ? Nie chciałbym mieć kłopotów jak przyjdą kominiarze do okresowej kontroli wentylacji. W sumie w kuchni się dużo nie siedzi, ale akurat kuchnia i salon są obok siebie i tam w południe i po południu najwięcej grzeje do tego oba pomieszczenia są otwarte na korytarz. Nie wiem czy sam klimatyzator w salonie mógłby schłodzić jakoś kuchnię bo obieg powietrza raczej byłby marny, no i też żeby przez to nie musiał być przeciążony.
Myślałem o instalacji LG artcool 2 multisplity, każdy obsługiwałby po 2 pomieszczenia. Dodatkową zaletą byłoby dogrzewanie mieszkania. Mam indywidualne ogrzewanie gazowe piecem dwufunkcyjnym, ale mieszkanie wolno się nagrzewa, nadmuch ciepłego powietrza chyba dałby lepszy efekt ? Zastanawiam się jeszcze czy bardziej opłacalne jest ogrzewanie gazem czy klimatyzatorem ?
Ciekaw też jestem czy koszt użytkowania klimatyzacji gdy są włączone wszystkie jednostki będzie bardzo duży ? Czy w okresie upałów taka klima musi działać cały czas i czy działa ona wtedy na pełnej mocy ?

ogrzewanie gazem jest tańsze i zdecydowanie cichsze .tradycyjna klimatyzacja włącza się i wyłącza co jakiś czas w zależności od nastawionej temperatury .