Witam tak ja została u nas wczoraj w firmie zamontowana klimatyzacja LG M21AH Multi Split ( ze względu iż posiadam ją w domu i jestem zadowolony ) . Montarz przeprowadziła firma która zajmuje się tego rodzaju usługami , lecz niestety coś jest nie tak ( bynajmnie mi się tak wydaje ) po chwili pracy (ok 5 min ) na parowniku pojawia się szron po chwili przez środek idą 2 pasy lodu , dodatkowo przyłącz cieczowy (ten zaworek )przy jednostce zew również jest oszroniony . Więc wezwałem firmę nastepnego dnia na poprawki .Stwierdzili że jest mało czynnika , dobili , pojechali , a tu klimatyzator zaczął 2 razy szybciej się szronić teraz dosłownie 1-2 min i parownik jest pokryty lodem przez środek to samo przyłącz jed zew . Więc ponownie dzwoniłem mają przyjechać w pon . Może macie jakieś sugestje co może być przyczyna takiego zachowania klimatyzatora ? Napełniali ją przy pomocy manometru podłączonego do przyłącza gazowego . Odległość między jed wew a zew to niecały metr ( ściana ) Na innym forum wyczytałem że minimalna długość rurek to 3m a tu jest może metr nie więcej , co o tym myślicie ?

z tym nie całym metrem to troche przesadziłeś chyba pół metra jest prawie za jednostką wewnętrzną+ metr przynajm,niej przez ścianę. Efekt zachowania się klimy wskazywał na małą ilość czynnika, pytanie czym sugerowali sie łądując układ przemarzaniem na ssaniu? ładowali od wagi czy na"pałe".?

Mało czynnika. A na obu układach taki sam efekt??

Właśnie ile jed. wew. masz założonych. Tak jak kolega pisze sprawdż czy przy innych jest ten sam objaw. Jeśli nie to uszkodzony jest zawór EEV. No i jeśli dopuszczali ci bez wagi to zapytaj się czy chociaż użyli miernika cęgowego.

[byniom]

1. Czy wszystkie jednostki wewnętrzne w tym czasie pracują ?
2. Czy wszystkie jednostki pracuja na chodzenie i maja ustawioną nisko temperaturę ?

Narazie zamontowali 1 jed wew , bd jeszcze 2 ale dopiero pod koniec nastepnego tygodnia , gdyż mieli w sklepie tylko 1 art cool do multi splita . Dł rurki to około 1, 30 cm mierzyłem . Przy nabijaniu nie używał wagi ani żadnego miernika cęgowego . Miał butlę z czynnikiem, podłaczył do niej takie 2 manometry czerwony i niebieski potem wężyk od niebieskiego do zaworu przy ssaniu , i patrzył się na wskazówkę jak postawiła się w pionie powiedział że jest dość i pojechalł . A za kilka minut zawór cieczowy oszroniony .

[tommatiz]

Muszą odessać i na nowo na wagę nabić zgodnie z tabliczką znamionową.

Czyli wg manometru się nie nabija ? A czy długość rurki ma jakieś znaczenie w tym przypadku ?

[tommatiz]

W tym nie, bo instrukcje mówią o długości minimalnej jako 1 metr. Wg manometru można zrobić pomiar ale tu jest inny problem bo po uruchomieniu od razu źle pracuje jednostka bo się szroni. Tak na prawdę nie wiadomo czy fabrycznie był prawidłowo napełniony skraplacz. Dlatego w tym przypadku nie ma co nabijać urządzenie bo nikt nie wie ile faktycznie go tam jest tym bardziej że już raz uzupełniali gaz bez wagi. Jedyna i 100% diagnoza to odessanie gazu i nabicie ponowne wg wagi. Innej opcji nie ma. Pzdr

Ale jeszcze może jedną istotną przecz pominołem , sklapalcz był napełniony fabrycznie tyle tylko że przy mątarzu mieli źle dokręconą rurkę cieczową i część gazu uciakłai dlatego nabijali . Dosłownie teraz się dowiedziałem , bo chciałem umówić na jutro kolejną wizytę .

[tommatiz]

Skąd ta pewność że był fabrycznie w 100% prawidłowo napełniony? Powiedzmy na 100 urządzeń które wychodzi z fabryki to jedno urządzenie jest całkowicie puste a drugie ma powiedzmy z 50% czynnika w sobie. Ludzkiego błędu nie da się pominąć. Aby uciekło część gazu jak mówisz bo mieli źle dokręconą rurkę to ona musiała by być w ogólę nie dokręcona. A jak była skręcona tylko źle to co najwyżej kilka kropel gazu mogło ulecieć. Piszę ze swojego doświadczenia bo nie widziałem tego ich złego dokręcenia. Czy skraplacz jest nowy wyciągnięty jak to się mówi z pudełka?

Tak , z pudełka , osobiście po niego byłem w sklepie .

[tommatiz]

Ok ale to i tak nie zagwarantuje że urządzenie było prawidłowo nabite gazem. Tak na prawdę nikt tego z nas nie wie do momentu uruchomienia urządzenia. Włączamy klimę i sprawdzamy: jedni na ciśnienie jedni na temperaturę wylotową itd. na ogół wygląda to tak że w momencie jak włączymy klimę która już zaczyna działać to mamy coś jeszcze do zrobienia skończenia typu przyciąć gdzieś korytko posprzątać po sobie czy wynieść narzędzia do samochodu a to zawsze chwilę trwa i wtedy na sam koniec oddając klientowi urządzenie np. po 20min pracy stwierdzamy czy jest chłód prawidłowy. Fachowiec z życia wzięty nigdy nie odda klientowi urządzenia nowego które nie chłodzi prawidłowo. Czasem po fabryce trzeba coś poprawić. Pzdr

Właśnie klimatyzacja chłodzi bardzo dobrze mam porównanie , gdyż identyczną mam w domu , tyle że tylko szroni .U nas w okolicy są tylko 2 firmy które zajmuja się montarzem. Czy 400 zł za montarz na gotowo to dużo ( tyle skasowali wraz z dobijaniem ) .

[tommatiz]

Czyli coś jest nie tak. Przyjadą fachowcy sprawdzą i powiedzą Tobie co jest nie tak. Po wszystkim daj znać co było nie tak. Pzdr

Właśnie pytam , bo w rozmowie telefonicznej powiedzieli , że trzeba jeszcze dobic czynnika .

[tommatiz]

To teraz ja się zapytam!!!!! Skąd mogą wiedzieć ile tego czynnika trzeba dobić???? Ileś go tam uciekło to raz a dwa czy była jego prawidłowa ilość????? Jedyną rzeczą która to wykluczy to odessanie gazu i ponowne nabicie na wagę zgodnie z tabliczką znamionową naklejoną na urządzeniu. Potwierdzi to każdy na forum!!!!!!!! Pzdr sorry jest jeden jedyny na forum na "B" który pewnie ma inną teorię

1 Nie wiem ,2 nie wiem 3 nie wiem . A czy jak się podłączy manometr na na gazowy to nie da się jakoś ustalić ile trzeba go do bić , przecież z tego co wiem można dobijać klimatyzacje.

[tommatiz]

Można i się dobija ale jeżeli źle zrobili połączenie i gaz im uciekał to POWTARZAM TO JEDYNA DROGA ABY PRAWIDŁOWO NAPEŁNIĆ URZĄDZENIE PO BŁĘDZIE MONTERSKIM!!!!!!!!!!!!! Kolego odessanie gazu stacją do odzysku to jakieś 20 min. Próżnia z 5 min i napełnienie ponowne gazu na wagę to 2min. Tyle czasu potrzeba aby być na Milion % pewnym że urządzenie ma prawidłową ilość czynnika!!!

W takim razie przy jutrzejszej wizycie zażądam wymiany czynnika i dobicie wg wagi, a nie na chybił trafił.

[tommatiz]

<ok> A jak by chcieli coś Tobie w mówić to nie dyskutuj z nimi bo mogli od początku dobrze zrobić a nie źle skręcili rurki i gaz się ulatniał.....Teraz to ostateczność. Pzdr i czekamy na wyniki

A jeszcze mam takie pytanie z ciekawości w tym modelu jest kapilara czy zawór rozprężny ?

.U nas w okolicy są tylko 2 firmy które zajmuja się montarzem. Czy 400 zł za montarz na gotowo to dużo ( tyle skasowali wraz z dobijaniem ) .

To bardzo duzo jak na zdupcony montaz )) stawiam na wilgoc w ukladzie skoro po uzupelnieniu czynnika szroni sie jeszcze bardziej.

Są elektroniczne zawory rozprężne EEV

W takim razie mam jeszcze jedno pytanie w tym modelu jest sprężarka rotacyjna czy scroll. Jutro powiadomię was o przyczynie i wynikach kolejnej wizyty .