Witam.Posiadam Opla Omegę 2.0 16V z 1996r.Mam problem z climatronikiem.Dwa miesiące temu była uszczelnianan sprężarka.Klima chodziła bez zastrzeżeń,do pewnego dnia..Pewnego dnia auto stało na upale 35 stopni.Wsiadam odpalam climatronic i nic.Nie chłodzi.Tak było już do końca dnia.Na drugi dzień klima chodzi normalnie.Po dwóch dniach od tego zdarzenia zostawiłem auto na 10 dni na parkingu i wyjechałem na wczasy.Po powrocie klima już nie działała.Pojechałem więc do gościa który uszczelniał mi sprężarkę.Stwierdził że nie ma gazu,a za przyczyne ulotnienia się podał iż auto stało na upale gaz się rozprężył i uciekł przez zawór ciś.na sprężarce(ja uważam że to bzdura!!!).Nabił gaz i klima zaczeła działać.Pewnego dnia jezdze autem daje klimę na LOW a tu leci letnie powietrze zamiast zimnego.Dotykam rurki od klimy ciepłe(sprężarka chodzi).Po godzinie stania auta klima zaczyna znowu normalnie chłodzić.Wczoraj auto stało na upale.Wsiadam do środka odpalam klimę(w aucie ukrop jak cholera)i znowu na LOW dmucha letnie powietrze a rurki są ciepłe.Po 10 min powtarzam czynność i klima znowu normalnie chłodzi.Proszę o sugestie co to może być.Z góry dziękuje.

[radekklimat]

moze w sprezarce uszkodzony jest zawór cisnienia znajduje sie w srodku na plytach zaworowych