[Administrator]

witam. w nawiązaniu do tematu
http://www.forum.klimatyzacja.pl/viewtop...469#p55469
zapraszam do zamieszczania opisów różnych niespodzianek ( przyjemnych i niemiłych) z jakimi spotkaliście się podczas montażu klimatyzacji. Może dzięki temu klienci docenią waszą kreatywność i zrozumieją, dlaczego montaż nie może kosztować 600 zł.
przy okazji może się trochę rozerwiemy, co prawda to często śmiech przez łzy
pozdrawiam
Admin

Śmiechem przez ŁZY było stwierdzenie pani KOWALSKIEJ NOWOBOGACKIEJ że nie można skorzystać z toalety w jej domu.Brudne gacie męża na widoku?(Temat jest czy go nie ma)?

[Administrator]

Do Hyde Parku nie zaglądają klienci, a tutaj może coś zrozumieją. jeżeli jednak inni też tak uważają, to jutro przeniosę.
pozdrawiam

Często trafiam na drut żebrowany 16, ostatnio trafiłem na takowy w budynku z ytonga.

[Administrator]

proszę pisać na temat
pzdr

Starałem się ale czasami się nie da.

Często trafiam na drut żebrowany 16, ostatnio trafiłem na takowy w budynku z ytonga.

http://www.teknoamerblok.pl/pdf/dokument...manual.pdfTakich KLIKNIĘĆ jest wiele mg na internecie Twoje kliknij tutaj chyba wielu osobom się znudziło do przesady.Czas zmienić IMG.

w środku ściany stalowy profil -jakiś ceownik 50 czy 60 i żelbet. z wierzchu cegła i tynk.

obok budynku jakaś wiata... na etapie budowy ktoś wmurował w ścianę uchwyty do montażu wiaty w postaci dwumetrowych profili stalowych -w ścianie w cegłach położono profil i zalano betonem. dalej znowu cegły...
niespodzianka. zwłaszcza dla korony...

ściana -tynk -25 cm styropianu -i jedna cegła "na sztorc" czyli ledwie kilka cm grubości i znowu tynk.
z pozoru solidna ściana okazała się samym styropianem... do powieszenia 100kg jednostka a o ścianę strach się oprzeć.
całość trzymała się na stalowych słupach ukrytych w tym styropianie... słupy co 3 czy 4 m -pod klimę trzeba było spawać z profili solidną stalową konstrukcję wsporczą mocowaną do dwóch sąsiednich słupów.
3dni -2 ludzi wieszało jednostkę zewnętrzną.

zmienić -poprawić spływ skroplin z kaset -bo cieknie - info "jest sufit podwieszany -to tylko szybko nowe rury rzucić lub stare poprawić -bo pewnie się gdzieś rozkleiło lub pękło."
sufit podwieszany -strop -około 40cm luzu -max 3 godz roboty-powinno być łatwo .

nie było.

Belki stropowe z żelbetu -sięgające poniżej sufitu podwieszanego. wokół belek i słupów je podtrzymujących obrobione karton gipsem kanały szerokie na dłoń którymi leciały rurki omijając te belki.
na skroplinach powstały syfony przy każdej belce -nic dziwnego, ze nie spływało.
oczywiście nie wolno zniszczyć sufitów... ani tych obróbek wokół belek -bo wszystko wykończone "na wysoki połysk"

około 2-3 godzin "przepychania" wężyka wokół każdej belki -zrobiło się kilkanaście godzin pracy. No i zamiast spływu grawitacyjnego solidne pompki skroplin.

[Administrator]

stary parterowy budynek nastawni PKP, ściana cegła z barankiem 40 cm, pojedynczy prosty split, krótka instalacja przez ścianę, teoretycznie montaż na 4 godziny.

przy wierceniu fi 50 pod niedź okazało się, że w ścianie więcej stali niż czego innego - pręty fi 16, płaskowniki stalowe, itp. - wierciliśmy 6 godzin: korona , dłuto, łom, korona........

okazało się, że w planach była nadbudowa 2 pięter, a budowlańcom zostało stali.
oczywiście korona do regeneracji

tego nie widziałem -ale z opowieści Kolegi...
założyć klimę w serwerowni -dostał wszystkie (he he) dane -specyfikacje urządzeń, wymiary pomieszczenia... szkic sytuacyjny -JZ na dachu miało stać...

klient dobrze płacił -było daleko to na podst info i zdjęć pomieszczenia dobrał urządzenia -uzgodnił zdalnie z "kumatym" klientem -podpisał umowę na montaż i pojechał.
na miejscu okazało się, że strop do przewiercenia ma 3m żelbetu -serwerownia mieściła się w starym poniemieckim bunkrze...
Koleś kilka dni walczył... i ledwie się wgryzł.
w końcu znalazł i najął jakąś specjalistyczną firmę od przebić.... chłopaki przyjechali -rozstawili sprzęt i podobno w dwie godz przez strop przeszli...
ale za zrobienie przebicia zawołali więcej niż było przewidziane za montaż klimy...

ja miałem klienta który wszystko miał tzn. multisplita i zrobioną instalację...sam montaż i uruchomienie...
więc tak...instalacja zrobiona rurkami miedzianymi...2x 1/2 cala z tego co pamiętam...na tych rurkach wlutowane trójniki i po 2 wyjścia w każdym z 4 pomieszczeń . skropliny były za to zrobione książkowo . Oczywiście wszystko już schowane w ścianie itd.
na moje tłumaczenie że nie da rady, trzeba nowe itd. (na poczatku miałem zlew straszny) miły Pan nie był już taki miły i po prostu powiedział że za takich fachowców to on dziękuje i poszuka sobie kogoś innego kto to uruchomi ...robota przeszła koło nosa :lol:

Do zamontowania potrójny multi . W domu jak w muzeum. Cała instalacja musi być ukryta w ścianach więc trzeba zrobić w wscianach kryzy , masę gruzu i kurzu . Pani inwestorka grzecznie prosi ekipę o ściągnięcie butów i chodzenie na bosaka po drabinach i tym całym gruzie. Oczywiście nikt sie nie zgodził na takie prośby .

Pani iwestorka poprosiła o przerwanie prac na chwlkę ,wsiadła w samochód i pojechała gdzieś??.
Po pół godziny wraca i jakie zaskoczenie // przynosi trzy pary nowych KAPCI i ponownie prosi o zdjęcie butów i założenie zakupionych kapci.

Tak pracowaliśmy trzy dni.

[tommatiz]

Witam. Może to nie chodzi o montaż ale o serwis klimatyzacji. Zapewne każdy z Was spotkał się z różnorodnym miejscem w którym został zainstalowany klimatyzator. Dziś po dwunastu latach pracy przy klimatyzacji doznałem SZOKU!!!!!! Otóż dostaliśmy zlecenie na serwis kilku urządzeń w nowoczesnym biurowcu 26 piętrowym z barem kawiarenką i wszystkim nowoczesnym co się spotyka w budynku który ma ledwo co 3 lata. Ale....... to co mnie tam spotkało to założę się o dobrą flaszkę że chyba nikt czegoś takiego nie widział. Więc nie będę Was trzymał w napięciu i napiszę to prosto z mostu: zobaczyłem klimatyzator powieszony i działający w śmietniku!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Zdjęcia oddadzą tylko skromny fakt miejsca ale smrodu, widoku tego syfu szlamu i HGW jak to nazwać nie da się ująć normalnym słownictwem dozwolonym na forum....... Czy ktoś Z was miał podobny przypadek???????????

Witam. Może to nie chodzi o montaż ale o serwis klimatyzacji. Zapewne każdy z Was spotkał się z różnorodnym miejscem w którym został zainstalowany klimatyzator. Dziś po dwunastu latach pracy przy klimatyzacji doznałem SZOKU!!!!!! Otóż dostaliśmy zlecenie na serwis kilku urządzeń w nowoczesnym biurowcu 26 piętrowym z barem kawiarenką i wszystkim nowoczesnym co się spotyka w budynku który ma ledwo co 3 lata. Ale....... to co mnie tam spotkało to założę się o dobrą flaszkę że chyba nikt czegoś takiego nie widział. Więc nie będę Was trzymał w napięciu i napiszę to prosto z mostu: zobaczyłem klimatyzator powieszony i działający w śmietniku!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Zdjęcia oddadzą tylko skromny fakt miejsca ale smrodu, widoku tego syfu szlamu i HGW jak to nazwać nie da się ująć normalnym słownictwem dozwolonym na forum....... Czy ktoś Z was miał podobny przypadek???????????

Nienormalnością jest zastosowanie takiego rozwiązania.Natomiast chłodzenie i wentylowanie tego typu pomieszczeń jak najbardziej słuszne.Mady w chłodzie spią a w cieple się rozwijają

Pewnie cos innego mialo tam byc ale wiadomo wolny rynek!
Wyglada jednak bogato!

Pewnie cos innego mialo tam byc ale wiadomo wolny rynek!
Wyglada jednak bogato!

Biorąc pod uwagę wykonanie posadzki żywicy epoksydowej,raczej biur tam w projekcie nie przewidywano

Ja czasami mam konserwacje klimy na sortowni odpadów. Parownik trzeba czyścić karcherem W dodatku to sa urzadzenia z castoramy zdaje sie aux ,nie jestem pewien bo tabliczek znamionowych juz nie widac ale jakos jeszcze dzialaja

W dodatku to sa urzadzenia z castoramy zdaje sie aux ,

AUX nie sa za castoramy....sa nawet niezle...montowalem ich trochę

Już nie są, ale przez jeden sezon były w Castoramie, albo w L.M. Jak się nie mylę to w zeszłym roku
Swego czasu były szkolenia, otwieranie nowych przedstawicielstw, upusty po 60% A jak już pokazały się na rynku to dla dystrybutorów był sygnał, żeby zarobić na sprzedaży jak najwięcej. Wtedy co się robi? Dogaduje się z marketem i kasa leci, a firmy jak nasze mają wszyscy w dupie.
Po sezonie letnim olali AUX-a i zaczęli sprzedawać coś innego, swoje zarobili... To samo swego czasu było z klimami ZIBRO i jeszcze kilkoma firmami. Pewnie w przyszłym roku będzie można kupić CHIGO wszędzie bo jest tani i mocno się rozwinęła sprzedaż lokalna. Tylko czekać jak się pokarze na półkach To tak woli sprostowania...
Powodzonka