podejście i tematyka harry200 są mi bliskie...

i też coś wiem o sprawdzaniu termowizyjnym rozdzielni... ino w zakładzie gdzie ja pracuję nie ma diagnostyków -a robią to zwykli elektrycy czy mechanicy chłodniczy...

a utrzymanie ruchu - na rannych godzinach zasuwa remonty i prace wszelakie w zakładzie -także montażowe.
na godzinach nocnych... teoretycznie pierdzi w stołki -ale z przerwami co kilkanaście minut na oblecenie maszyn. jak jest awaria -lub gdy zauważy się nieprawidłowość -jeszcze zanim awaria wystąpi -to także nocą jest co robić. Utrzymanie ruchu -pracuje "w trybie ciągłym"

Moja firma znajduje sie 70 km od Warszawy,był taki czas kilka lat temu że zarząd trochę zredukował nam dział techniczny , po roku jak maszyny nie miały prawie przeglądów tylko bieżące awarie ich stan bardzo drastycznie podupadł i zaczęły się przestoje z powodu awarii ,przedstawiliśmy koszty utrzymania pracowników w stosunku do strat ,Udało się nawet z powrotem pozyskać kilku dawnych pracowników i na razie nikt nie wspomina o redukcjach.

Układ sterowania maszyny jest jej częścią i powinna ona być zasilana z jednego pola i obwodu włącznie z siecią monitorującą daną maszynę.

układ sterowania maszyny nie jest jej częścią -jest częścią SYSTEMU.

układ sterowania -może być wspólny dla kilku maszyn. ba może wręcz obejmować współpracujące wzajemnie maszyny i urządzenia różnego typu -rozrzucone na sporym terenie zakładu -ale funkcjonalnie tworzące jeden ciąg produkcyjny. i mimo braku zasilania głównego maszyny -do jej skrzynek kontrolnych przychodzą sygnały i napięcia z maszyn współpracujących -oraz świecą kontrolki.

pojedyncza maszyna może być zgaszona własnym wyłącznikiem głównym -może mieć wywalone zabezpieczenia -i maszyna stoi - ale skrzynki sterujące i sterowniki są pod napięciem -aby je zgasić -trzeba wywalić sterowanie całego zespołu.
elementy maszyny -mają własne pola zaciskowe w głównych rozdzielniach -i można wypiąć tylko część.

a względy bezpieczeństwa -są różne ważności i gradacje wyłączników awaryjnych -w dużych zakładach -aż do wywalenia zdalnego podstacji średnich bądź wysokich napięć zasilających cały zakład. ale tu już znacznie odbiegamy od tematu...

grzybek wyłącza to co wyłączyć powinien.

a tak ciężko jest zrozumieć, że np. silnik (lub zespół silników) może mieć własne bezpieczniki -których wyrzucenie -lub wypięcie nie wyłącza automatycznie całości lini -a tylko jej część. że mogą być oddzielne bezpieczniki do silników i do sterowania?

i nie wiem -po co mieszać "grzybki" -do niefachowości elektryków zatrudnianych na miesiąc poprzez agencje pośrednictwa -co mają grzybki do rozmontowania i zdewastowania czynnych chwilowo nieaktywnych obwodów ?

są grzybki zatrzymujące napęd i tylko napęd pojedynczej maszyny a są i takie, że zdejmują napięcie z całego zakładu i wywalają zasilania 15-tysiecy wolt podstacji średniego.
nota bene -za nieuzasadnione wciśniecie takiego grzybka (po stłuczeniu szybki) można dostać dyscyplinarkę.
za to jest pewność, że wyłączy się absolutnie wszystko na terenie zakładu.
-poza zasilaniami awaryjnymi np. oświetlenia -które muszą -także ze względów bezpieczeństwa wskoczyć automatycznie.

powiem tak... qr---cze - nie odróżniasz bezpieczników od wyłącznika awaryjnego.

i nie odróżniasz wyłączników głównych -wyłącznika pojedynczej maszyny -i wyłącznika całej linii produkcyjnej.

jak jest zagrożenie - ktoś wciśnie "przysłowiowego grzyba" i zatrzyma albo maszynę albo wciśnie nadrzędnego grzyba i zatrzyma całą linię. albo zbije szybkę i wciśnie innego grzyba i wyłączy prąd dla całego miasta.... i może lać wodę... (albo pisać głupoty)

a jak poleci pojedynczy bezpiecznik -lub jak ktoś wyłączy pojedynczy obwód -to zatrzymuje fragment linii -a reszta pracuje. w maszynie -z założenia nie grzebią się laicy -tylko serwisanci -lub elektrycy -którzy z założenia powinni wiedzieć jak obchodzić się z prądem -i które obwody wyłączyli -a które mają dalej pod napięciem. często - wręcz z reguły napraw -lub ich części dokonuje się "pod napięciem".

a jak obwody sterowania mają przebicie -to nie mato nic wspólnego z bezpiecznikami np. obwodów mocy czy silnika. jak obwody sterowania mają przebicie -to leci bezpiecznik sterowania. albo leci przeciw porażeniówka -np. różnicowo-prądowy.

nigdzie nie pisałem ani o wyłącznikach głównych ani o "grzybach" wyłącznikach bezpieczeństwa -pisałem o bezpiecznikach silnika. lub kilku silników. co ma bezpiecznik silnika maszyny do wyłączników ???

ja tłumaczę, że spadł śnieg -a Ty swoje -że w Afganistanie wojna...
co ma jedno do drugiego?