Mam następujący problem . Ciśnienie po stronie gazowej po załączeniu spada z 8 bar do 2,2 bar . Potem ciśnienie powoli rośnie. Dochodzi do 3,4 bar i znowu spada do 2,2. Dzieje sie tak w cyklach 45-50 sekund. Tuż przed skokiem ciśnienia słychać w rurach wyraźny szum który dochodzi z okolic zaworów podłączeniowych jednostki zewnętrznej . W momencie gdy szum się wzmaga następuje skok ciśnienia do 3,4 bar. Z tym , że dłuższy czas ciśnienie utrzymuje się w okolicach 2,2 ? 3 bar . Sprawdziłem ( odessałem ) ilość czynnika . Powinno być w jednostce 1,4 kG. Dałem 1,5 kG . Długość rur 8 metrów . Rury spawałem . Czy takie objawy może dawać wilgoć w układzie , czy może powietrze ? Czy też zrobiłem coś poprzez spawanie .Jakieś przytkanie. Co sądzicie ? Klimatyzator on/of, kasetonowy , czynnik R407 ,18 000 Btu. Temperatura przy jednostce zewnętrznej 8 st C. Przy wewnętrznej 21 st C

należy uważnie czytać tekst : Napisałem wyraźnie R407. Pozostałe odpowiedzi :kapilara, wentylatory chodzą jednostajnie, nie zmieniają obrotów, wszystko dzieje sie na funkcji chłodzenie, układ nie posiada funkcji grzania, układ jest starego typu - nie wyświetla kodów błędów, Układ jest po raz pierwszy uruchamiany, Nikt go nie dotykał ani nie serwisował, prąd powinien być 9 A, jest między 4a 6 Amper

... prąd powinien być 9 A, jest między 4a 6 Amper

Maksymalny 9A jeżeli jest bardzo gorąco na zewnątrz i wewnątrz
Przy spadku temperatury spada ciśnienie, czyli pobór prądu również spada

a może jest po prostu zbiornik wyrównawczy ciśnienia (niewiem jak sie mowi po Polsku)
w niskich temperaturach takie cuda się dzieją
Tego typu klimatyzatory nie są przystosowane do pracy w niskich temperaturach na zewnątrz. Pewnie w instrukcji pisze ustawiać powyżej 16 stopni

...Stawiam na wilgoć

Ja też

Powietrze powoduje drgania na analogach czego w testo nie doświadczysz.

Drgania dobrze powiedziana, ale my tu mówimy o dużych skokach cisnienia. :-)

Szacunek kibicL

Subiektywnie wygląda to tak jakby w obiegu coś krążyło z częstotliwoscią co 50 sek. Pojawia się szum i zanika , Ciśnienie rośnie i opada. I tak cały czas. Oczywiście rura ssawna zaczyna sie obladzać .Może zacznę od wymiany czynnika i osuszania układu ?....

Witam
Ja stawiałbym na to,że "ten typ tak ma"
Myślę,że szum to nie do końca skroplony czynnik z powodu zbyt niskiego ciśnienia HP w momencie obniżania LP.
Istotne jest również czy wydajność jest prawidłowo dobrana?
Dla potwierdzenia przysłoniłbym skraplacz i jeżeli szum ucichnie to warto pomyśleć o presostacie na stronie tłocznej.
Pozdrawiam

Moim zdaniem zasyfiony czynnik ziębniczy, (zasyfiony innymi czynnikami)
Inna droga to palpitacja układu spowodowana zbytnim dochłodzeniem. To tylko dywagacje...SWP :lol:
Pozdrowienia dla Bogdana z Ameryka. U nas już dobrze nie będzie, a u Was?

Spróbuję to co mówi Awax- zasłonię skraplacz - zobaczę co się dzieje z ciśnieniem ...

A ja zaczął bym od zapewnienia odbioru ciepła przez jednostkę wewnętrzną. Zakładam, że filtry czyste. Nastawić temp. na minimalną. Z reguły to 16-18 oC. Wentylator na max. I przede wszystkim ciepłe pomieszczenie: min 21oC.
Oczywiście skraplacz przysłonięty a najlepiej regulator obrotów wentylatora.
Martwi mnie tylko te 8 m przewodu cieczowego. Czy i ile ma "pod górkę"?
Z resztą używanie klimatyzatora w zimie to zmora "chłodniarza". Walczę z tym na co dzień. Przecież łatwiej wziąć pilota niż zakręcić (z reguły zakamieniony) zawór od kaloryfera... Po za tym problem przechodzi z hydraulika na kogoś innego... "chłodniarza".

ja bym jeszcze proponowal zalozyc grzalke na sprezarke

zamontuj filtr odwadniacz .

prosty klimatyzator projektowany jest do pracy w warunkach upał -powyzej +25*C -i pełne obciążenie.
skraplacz goni. obecnie mamy zimno ... jeśli wiatrak skraplacza cały czas goni na wysokich obrotach -to chwilami mocno spada ciśnienie skraplania -i najzwyczajniej kapilara nie jest w stanie przepuścić dostatecznej ilości czynnika. kapilara się nie dostosuje.
spada ssanie - i rośnie różnica ciśnień -ssanie - skraplanie (i ciecz przed kapilarą) większa różnica ciśnień na wejściu i wyjściu kapilary -więcej czynnika przepuści... poleci więcej czynnika - rośnie ciśnienie ssania - na mały moment troszkę rośnie i ciśnienie skraplania -układ goni. dalszy wzrost ssania -a skraplanie już nie rośnie -bo zimno na dworze a wiatrak skraplacza zapier.... i znowu kapilara mniej przepuszcza... pomału spadają oba ciśnienia... do momentu gdy tłocznie spadać przestanie -bo ustali się odpowiednie do temp otoczenia. ssanie przez chwilę spada dalej -znowu minimalnie rośnie różnica -i cykl się powtarza.

praca gdy na dworze około 0*C ( +5*C to też około 0 w tym przypadku) jest niestabilna.
daj "zestaw pracy zimowej" jakiś regulator obrotów skraplacza. albo -przesłoń skraplacz (metoda dorywcza celem sprawdzenia -a nie do pracy ciągłej)
no i może być też dodatkowo jakiś brud lub wilgoć chwilowo przytykające kapilarę.

............
Czy cwaniaczku zapytałeś o jaki region chodzi?Czy to urządzenie nowo zamontowane lub użytkowane bez zastrzeżeń od wielu lat w podobnych warunkach.a może nowo zamontowane z wadą fabryczną.Dlaczego cwaniaczku sądzisz że kapilara sobie nie poradzi skoro takie układy są starsze od ciebie a chłodzenie serwerowni istnieje wiele lat.A może ten sam klimatyzator zeszłego roku cwaniaczku wyrabiał się ale ze względu na niskie zbyt niskie temperatury cwaniaczku w tym roku nie daje rady.Dlaczego zakładasz coś z góry.Czy nie jesteś zbytnio ztemperowany aby się złamać pod wpływem ostrej temperówki?Czy nadal uważasz że tej zimy mamy nadal srogą zimę biorąc pod względem niskie temperatury?

Nie lubię obrażania ani określania kogokolwiek słowem cwaniaczek -zwłaszcza przez osoby z którymi brudzia nie piłem -i które zachowują się jak zwyczajny cham .

Niniejszym Koledzy oświadczam, ze od tego momentu nie polemizuję z kibicL -nawet jeśli chodzić będzie o merytoryczną dyskusję.

-i nie wypowiadam się w jakimkolwiek wątku w którym on zabierze głos.

Brak kultury wypowiedzi i określanie słowem "cwaniaczek" przegięło sprawę. Czekam -co z tym zrobi administracja.

Jeśli komuś odpowiadam -a w wątku później pojawi się jakakolwiek wypowiedź wspomnianego kibicL -dalej nie będę pisał ani radził w takim wątku. Jakakolwiek wypowiedź kibicL powoduje, że ja przestaję się w danym wątku wypowiadać. Czyli -jeśli "rady" udzieli kibicL na moją radę żaden pytający nie ma co liczyć...

Jeśli tak dalej będzie to wyglądać -to forum straci kolejnego uczestnika.

Poziom i kultura forum przestaje mi odpowiadać. Na razie jedynie ograniczam swoją obecność.
Jeśli tak dalej będzie wyglądać -to wycofam się z tego forum.

W przypadku częstego pojawiania się pod czyimkolwiek adresem wypowiedzi jak ta cytowana -w przypadku wzajemnego obrażania uczestników -nie wykluczam wykasowania wszystkich moich wypowiedzi.

Przykro mi Koledzy którzy staracie się pomóc innym lub którzy prosicie o pomoc. Jest tu wiele osób z którymi miło się dyskutuje i wymienia poglądy. Sporo osób szanuję i poważam.

Ale niestety są i osoby które każdą dyskusję potrafią "zatruć"

jacek 64 mi sie cos wydaje ze w tym systemie nie ma kapilary tylko jest TXV
Moze podaj model tego systemu

Witam Wszystkich -mam odpowiedz. Zasłoniłem folią skraplacz. Cisnienie spadło do 2 barów potem podniosło się i zatrzymało na 3,4 bar. I na tej pozycji zostało.Nie było żadnych wachnięć. Temat rozwiązany. Jak będzie gorąco to utrzyma na wyższym poziomie.Odpowiadam innym kolegom na pytania - układ jest z kapilarą - zwykły klimatyzator. Mieliście rację , że takie objawy wystepują przy niedopasowaniu jednostek. Skrapalcz ma 20,000 Btu a parownik 18,000 Btu. Rury podłaczeniowe miały inne średnice . Przespawałem aby dopasować jednostki. 3/8 na 1/4 cala Dziekuję wszystkim za pomoc i cenne uwagi

...Dziekuję wszystkim za pomoc i cenne uwagi

Dziekujemy za miłe słowa
pisze to w imieniu wszystkich


Ale Miło

[byniom]

Srednica rurek nie jest chyba odpowiednia do tego układu bo w większości klimatyzatorów o tej mocy to ssanie już jest od 1/2 a skoro skraplacz był jeszcze większy to kto wie czy już nie 5/8 , co w pewnym stopniu może też mieć wpływ na opisane objawy . Oczywiście przechłodzenie czynnika jest tutaj istotne i pewnie w głównym stopniu zawiniło ale średnice rur tez mają znaczenie . Samo to że ktoś wczesniej zrobił taką kombincję to już ma wiele do życzenia , albo jechali po kosztach albo sobie ktoś ekperymentował że każda część z innej parafi. Pozdrawiam wszystkich i życzę wszystkiego dobrego w Nowym Roku .

[Shitashii]

KibiL - a co jacek 64 napisał???

Witam Wszystkich -mam odpowiedz. Zasłoniłem folią skraplacz. Cisnienie spadło do 2 barów potem podniosło się i zatrzymało na 3,4 bar. I na tej pozycji zostało.Nie było żadnych wachnięć. Temat rozwiązany. Jak będzie gorąco to utrzyma na wyższym poziomie.(...)

To chyba wiemy o co chodzi? Po co bić pianę?