Awax--płacisz monterom 10 zł za godzinę a za montaż chciał byś 1000 zł ? .

duża firma ma duże koszty--komórki żony kochanki idzieci ,Jaguary Qady ,amortyzacja suwnicy bramowej,mała firma może być tańsza .

No szczerze mówiąc to nieważne ile awax płaci monterom ale kiedyś 2 lata temu szukałem pracę i stawki w większości przypadków były od 10 do 15 zł na rękę
Więc wolę codziennie zrobić 3 montaże przez ścianę za 400-500zł niż robić u kogoś za 10zł na godzinę

Oczywiście,że nieważne ile awax płaci,ważne natomiast ile mogą płacić pracodawcy jeżeli muszą konkurować z takimi montażami za 350-400 zł.(bez materiałów około 150-200)
Ciekawe czy znalazłbym pracownika,który zgodziłby się podjąć pracę mając płacone 200 zł.za montaż (samodzielny) i nic za urlop itp.sam oczywiście musiałby sobie odprowadzać ZUS itp.
Miki oczywiście,że zarabiasz więcej niż na etacie jednak czy to co robisz Ciebie zadowala?za te pieniądze nigdy nie będziesz mógł rozwinąć interesu ,a już niedługo może Ci zabraknąć na ceretyfikacje.Mam tu na myśli m.in. wyposażenie zakładu.
Nie wspomnę już o stabilizacji,to co robisz może zacząć robić ktoś za 300 zł.

3 montaże dziennie??????Gratulację

Tak przy okazji,chętnie otworzyłbym filię w Warszawce,czy zgodzisz się na podwykonawstwo w Twojej cenie?

nie zrobisz 3 montaży przez ściankę co dzień bo
a) nie każdy montaż jest przez ściankę
b) nie każdy montaż jest w tym samym miejsu
c) do klienta trzeba z reguły najpierw pojechać i zobaczyć co i jak.

dolicz do tego, że 10% padnie na gwarancji i pojedziesz tam za darmo najpierw zdiagnozować, później po część do Twojego dystrybutora i z powrotem ją zamontować. Do tego wykonasz x telefonów...

Najlepszy przykład z mojej praktyki to 4 wyjazdy gwarancyjne do klimatyzatora oddalonego o 350 km. Klimatyzator zamontowany przy okazji większej roboty na zakładzie. Gdyby nie ta większa robota to i montaż za 2000zł by mi się nie zwrócił... takie przypadki się zdarzają i trzeba je wkalkulować... poza tym wolę powiesić jedną klimę za 1200zł niż 3 za 400zł... więcej czasu dla rodziny

Chyba nie Znasz polskich realiów,myślę że proporcje są nieco inne.
Napisz proszę jak wygląda praca w zachodnich firmach,rozliczenie czasu pracy,przerwy ,itp.
Gdzie zwykły monter dostaje 32 na rękę?chyba przesadziłeś.Znam zarobki w europejskich i nie sądzę żeby za oceanem była taka różnica??????????

10% dla pracownika
około 50% dla Państwa
5-10% na zużycie sprzętu (m.in samochody, manometry itp)
30-35% dla "szefa"

i to tak wygląda gdy montaż trwa 4h w dwóch ludzi, jak trwa cały dzień to jes jeszcze gorzej...

nie wiem ile płacą inne firmy ZUS u,ja płacę od faktycznych zarobków łącznie z nadgodzinami.

Przy montażach za 500 zł. to niestety pracownik nie zarobiłby 2600 nawet gdyby nic nie było dla "szefa"
Miki nie Masz pojęcia o kalkulacji firmy zatrudniającej pracowników,zapraszam jeżeli chcesz zorientować się jak to wygląda w praktyce.
Jeszcze jedno księgowa,osoba przyjmująca zlecenia też chcą wypłatę

Dowcip polega na tym,że dziwnym trafem takie inwestycje mają w trakcie realizacji aneksowane umowy,a pracownik zlecający zmienia samochód na lepszy.
Napisz proszę,gdzie zwykły monter zarabia 32 dolary na godzinę na umowie o pracę?

"Z drugiej strony jaka płaca tak praca " to w Polsce,gdzie indziej jaka praca taka płaca.
99% osób zgłaszających się do pracy pyta o zarobki,a nie bardzo wie co potrafi

Ja pisałem Tobie o małych firmach.
A ostatnio jedna z bardzo dużych firm ( 300 osób ) wyceniła w przetargu montaż za 67 sztuk po 750zł
To też chyba dowcip

Właśnie z tym chciałbym walczyć ,gdyż jest to pewnie jedna z firm handlowych ,która zleca potem te montaże podwykonawcom za 500 ,a sprzedaje klimatyzatory w cenach jak dla instalatorów.

Dokładnie,z tym że nie ma cen urzędowych i najprostrzym rozwiązaniem jest NIE KUPOWAĆ od dystrybutorów,którzy są nie w porządku i wszystkim sprzedają z upustem

Ja omijam co najmniej dwie duże firmy najczęściej występujące w przetargach

A to że właśnie powstają jedno, dwu osobowe firmy które montują za 500- 800zł. netto to w większości dlatego że monterzy mają dość zarabiania 2600zł i zusów od najniższej

jak od najniższej? to byłoby super...

często -umowa na pół lub ćwierć etatu -i zus od połowy czy ćwiartki najniżej krajowej...

reszta -płatna pod stołem.

chyba... ze ktoś zachoruje... -jak dłużej -lub nie daj Boże wypadek -to dostanie zamiast 2600zł miesięcznie (często płaconego pod stołem w wysokości 2000 a 600 na umowę i konto) -to dostanie swoje z umowy... 80% od 600zł.
jak 3 dni choroby -to jeszcze jakąś tam pensje odbierze -jak pracodawca ma dobry humor to nawet za 3 dni zapłaci "normalnie" ale -miesiąc czy dwa chorobowego -i wypłaty po 400zł... pracownik szybko dochodzi, ze ochronę i ubezpieczenie ma iluzoryczne -a wypłatę małą w stosunku do tego co wypracował. jak sam zamontuje -ubezpieczenie ma podbne (czyli praktycznie żadne) ale zarobku sporo wyżej.

czyli -praca po naście godzin na dobę -i pensja 2600 -a ubezpieczenie ... -i chorobowe -400zł. i takie to ryzyko wielu pracodawców z naszej branży (i nie tylko z naszej) . ale -o kosztach pracy głośno.

mówiąc - ,że trudno konkurować z "fuchami" i jednoosobowymi firmami montującymi po 300zeta... i dlatego mało się płaci pracownikom... można odwrócić.

jeśli w firmie będzie się zarabiać po 12 czy nawet 15 zł za godzinę -i bez żadnego zabezpieczenia na wypadek choroby... to zawsze sporo osób będzie dorabiać montując samodzielnie po 300zł. i kółko się zamyka.
mało kto chciałby się szarpać samodzielnie -jeśli zarobiłby godziwie w firmie.

firmy zabierając 80- 90% zysku wypracowanego przez pracownika -same hodują sobie i innym konkurencję montującą po 300zeta (lub taniej).

10% dla pracownika
około 50% dla Państwa
5-10% na zużycie sprzętu (m.in samochody, manometry itp)
30-35% dla "szefa"

i to tak wygląda gdy montaż trwa 4h w dwóch ludzi, jak trwa cały dzień to jes jeszcze gorzej...

10% dla pracownika -30-35% dla szefa... tyż fajna proporcja. męczy się pracownik -szef poza kosztami bierze 3x więcej zysku.
i szef ma np 10 lub lub 30 stu pracowników.

licząc dla firmy z 10 pracownikami... gdy statystyczny pracownik miesięcznie wykona montażu za równe 10 tysi. pracownik 2tysie. pracodawca 60 tysi . napracowali się i pracownicy i szef. ale proporcja...

fajnie ale powyższe zestawienie procentowe nie uwzględnia, ze w firmie zazwyczaj jest więcej pracowników.
często pracownik "pójdzie na swoje" formalnie (firma jednoosobowa) -albo nieformalnie (fuchy) i weźmie dla siebie 10%+30%.
jako, że i tak ma sporo więcej niż miał -a jednak "stara" większa firma jest bardziej godna zaufania... to będzie robił za połowę lub 30% ceny... -będzie konkurencyjny -a i tak mu więcej zostanie więcej niż gdy pracował na etacie.... prosta ekonomia.

i zawsze znajdzie się duża firma -która głośno krzycząc o zaniżaniu kosztów montażu -wynajmie takiego jako podwykonawcę -chętnie płacąc te zaniżone koszty.

większość firm -chętnie kupuje lub płaci po zaniżonych kosztach -i jednocześnie -gdy chodzi o sprzedaż własnych usług lub towarów protestuje -że inni zaniżają koszty...
typowo "moralność Kalego" ...

Koledzy wyzyskiwani pracownicy,to dlaczego pozwalacie na takie praktyki.
część z Was założyła własne firmy,więc zacznijcie inaczej traktować swoich pracowników.
Piszecie tu o oszustwach mających miejsce w firmach,czy to ma być standard?
To właśnie jest chyba powtórka z historii,kiedyś było państwowe i można było kraść,teraz nieuczciwego pracodawcy to też okradanie go(fuchy) jest usprawiedliwione???

Wydaje mi się,że na tych sporach pracodawca-pracownik to najlepiej wychodzą handlowcy.Podoba im się to.
Typowym przykładem był "market".przesłał mi 6 ofert od osób z tego forum i tylko czekałem kiedy ktoś zaproponuje mu montaż za 50 zł i klimę za 900

Koledzy,twierdzicie,że montaż splita to dla dwóch osób średnio 4 godziny???
OK proponuję umowę o pracę ze stawką na rękę 30 zł./h pod warunkiem dotrzymania powyższego- dwa klimatyzatory dziennie.Ja zapewniam zlecenia,urządzenia,materiały i wymagam dwóch montaży dziennie od dwóch osób.Ewentualne poprawki mnie nie obchodza.
Czy są chętni???????

Wit, ale z tych 30% dla szefa, szef musi odkładać na rozwój firmy, często większą połowę... duże firmy są duże bo dużo odkładają...

tak w ogóle to nie wiem o co chodzi... dla mnie klimatyzacja i chłodnictwo to dwie całkowicie różne rzeczy. W chłodnictwie takich problemów nie ma. Po prostu musisz mieć pewien poziom wiedzy.
W klimatyzacji nie musisz mieć żadnej wiedzy technicznej (przynajmniej do montażu) a co za tym idzie i konkurencja większa i cena niższa... Nic nie zwojujesz w dziedzinie do której nie trzeba żadnej wiedzy (choć oczywiście wielu ją posiada!).
Tylko zmiana prawa może to zmienić, wolnego rynku w takiej postaci jak jest teraz nie zmienisz...

"Tylko zmiana prawa może to zmienić, wolnego rynku w takiej postaci jak jest teraz nie zmienisz."
To nie jest wolny rynek tylko chory,a prawo już niebawem się zmieni tyle,że na korzyść handlowców i pośredników gdyż to oni nas reprezentują przy konsultacjach w Ministerstwie.

chyba otworzę gabinet lekarski i będę leczył tylko katar

awaxie, podziwiam Twoją determinacjęw próbie zmienienia prawa. Obyś znalazł ludzi którzy podzielają Twój entuzjazm.

Ja mam jednak inne priorytety i inne potrzeby.

Powodzenia, ja Ciebie popieram

chyba otworzę gabinet lekarski i będę leczył tylko katar

u takiego "lekarza" zapłacisz najmniej, tak samo jak i u gościa co montuje tylko klimy bo ma podobną wiedzę co ten lekarz...

tak .a pracownik musi ze swoich 10% odkładać na własny rozwój, szkolenia, rozwój i studia dzieci...

pracownik -nie musi finansować rozwoju pracodawcy. i pracownik dzieciom zupy na inwestycjach firmy nie ugotuje.
pracownika -nie obchodzi czy firma jest duża. obchodzą go własne warunki pracy -w tym i wynagrodzenie.
to, że firmy dużo odkładają -to zysk pracodawcy a nie pracownika -to często zysk kosztem pracownika.


pracodawca ... od stawek za montaż i inne serwisy odlicza koszty.
a czysty zysk -podlega podziałowi. jeśli tzw czysty zysk dzieli się w proporcji 1:9 -to jest to wykorzystywanie.
w wielu zachodnich firmach -zysk wypracowany przez pracownika (czysty) dzieli się 1:1

a dlaczego opłaca się być pracodawcą ? bo pracownik ma połowę wypracowanego przez SIEBIE zysku.

pracodawca ma drugą połowę -wypracowaną przez WSZYSTKICH SWOICH PRACOWNIKÓW -zysk "jednostkowy" pomnożony przez dziesiątki pracowników. lub nawet przez kilku daje już znaczące sumy -znacząco większe niż zysk pojedynczego pracownika..

Jeśli pracownik -uczciwe zarobi 4 tysie -to będzie szanował pracę -bo gdzie lepszą dostanie ?(no jak się go dopilnuje...) i nie będzie miał potrzeby dorabiać na fuchach -ze szkodą dla pracodawcy -nie będzie psuł rynku. zwłaszcza, że sam tyle nie dorobi -jeśli będzie musiał zainwestować w narzędzia...
człowiek jest z natury leniwy i zachowawczy -większość osób -bierze się za "groszowe" montaże z konieczności -bo za wspaniałe polskie pensje nie może końca z końcem związać. na mercedesie pracodawcy zupy się nie ugotuje...

a spora część pracodawców -tłumaczy -"czego wy chcecie? nie narzekajcie ,że marnie zarabiacie -średnie pensje są w naszej firmie są wysokie -zarabiamy w naszej firmie dobrze... średnio ponad 5 tysi..." -pracodawca -prezes 50 tysi -a 10 pracowników po tysiącu...

"-powinieneś się cieszyć ,że w bogatej firmie firmie pracujecie. poparzcie jakie dobre samochody mamy, wiecie ile kosztuje ich utrzymanie?... " a pracownicy rowerami dojeżdżają do pracy... bo na sejczento wielu nie stać... pracownika mało obchodzi jakim wozem jeździ szef -jeśli obchodzi -to w kategorii zawiści -a nie dumy...

podobnie -dla pracownika jest mało ważne, że szef odkłada na rozwój a firma rośnie -żeby szef więcej zarabiał. to są inwestycje szefa -coby własne zarobki zwiększyć. ze SWOJEJ części zysku pracodawca może trzymać w skarpecie, inwestować na giełdzie... albo rozwijać firmę. coby zwiększyć w przyszłości zysk. dlaczego mato być kosztem obecnego pracownika?

nasuwa mi się skojarzenie -żart... "wiesz stara -dokupiłem hektar pola! wiem -koń się w stajni powiesił."

w małej miejscowości nie zapewnisz 2 splitów dziennie co najwyżej 1 na tydzień latem i 1 na miesiąc zimą .do drogich firm jak Twoja przyjdą ludzie z trudnymi montażami--rusztowania ,podnośniki ,zabytki,30 metrów instalacji 1 metrowe przewierty.proste roboty wyłapią małe tanie firmy bez 10 samochodów warsztatów i dużych biur .