Wit,a tak w ogóle to o co chodzi w tym kolaboracie?
Upraszczając to ja mógłbym powiedzieć pracownikom,że na ich miejsce do prostego montażu mam mnóstwo chętnych za grosze ......
Przecież to proste:pracownik zarabia tyle ile jest wart dla pracodawcy.Jeżeli jest dobrym specjalistą to tylko głupi pracodawca pozwoli,żeby mu go ktoś podkupił,jeżeli pracownik jest kiepski to dlaczego miałbym mu płacić więcej niż innym chętnym za to samo?

w małej miejscowości nie zapewnisz 2 splitów dziennie co najwyżej 1 na tydzień latem i 1 na miesiąc zimą .do drogich firm jak Twoja przyjdą ludzie z trudnymi montażami--rusztowania ,podnośniki ,zabytki,30 metrów instalacji 1 metrowe przewierty.proste roboty wyłapią małe tanie firmy bez 10 samochodów warsztatów i dużych biur .

Czy ja napisałem,że w małej miejscowości?
Interesują mnie miasta typu W-wka,Wrocław,Poznań ,Gdańsk itp
Bez trudu zapewnię zlecenia,przecież wystarczy mi niewielki zysk jednostkowy,niczym nie ryzykuje

Wit, każdy ma mieć odpowiednie zarobki do umiejętności i wiedzy. U mnie jest prosto:
2 ludzi bez wiedzy i doświadczenia, nie potrafią wiercić, ciąć kontówką itp. słurzą jako tragarze i przynieś podaj, mają minimalną krajową. Mam 2 ludzi z doświadczeniem około 5 letnim zarabiają po około 2400zł /m-c, jednego chłodniarza, stary wyga, 3900zł, oraz jednego młodzika o wielkim potencjale intelektualnym, 2800zł. na ich wypłaty potrzebuję około 170tyś rocznie z premiami które musze dać na rękę... ja biorę 3500złoty.
Paliwo, olej, naprawy samochodów to kolejne 110tyś.
Państwu trzeba oddać około 48% wszystkich zysków...

Każdy zarabia tyle ile mu się należy. Niestety nie każdy może zarobić na seicento ale ja nie jestem od ratowania świata... jeżeli ktoś nie potrafi nic zrobić oprócz noszenia to z jakiej racji mam mu płacić więcej?

jeżeli pracownik jest kiepski to dlaczego miałbym mu płacić więcej niż innym chętnym za to samo?

dlatego, że tego już nauczyłeś montażu.

i że jak mu nie zapłacisz -to pójdzie montować samodzielnie po 300 zeta -i Ty nie zamontujesz za 1500.

proste. po prostu -jeśli nie chcesz płacić więcej -sam podcinasz gałąź na której siedzisz.



Ty będziesz uczył kolejnego -który najpierw mało dla Ciebie zarobi -bo nie umie -a jak go już nauczysz-to pójdzie robić ci konkurencję. proste prawidła rynku. albo pójdzie do innej firmy... -która zapłaci mu więcej -bo już jest nauczony -i też będzie robił Ci konkurencję.

a piszę -bo denerwuje mnie jak wszyscy płaczą na niskie ceny montaży -a sami je wymuszają hodując tanią konkurencję.

mamy podobno wolny rynek. tak przynajmniej jest w kapitalizmie.

w praktyce nawołujesz do -komunizmu bardziej komunistycznego niż za komunizmu -bo wszystko chce się określić odgórnie za pomocą przepisów utrudniających wejście do branży.

zamiast wolnego rynku i konkurencji -płaczecie -o przepisy -ograniczenia, certyfikaty, uprawnienia... minimalne wyposażenie itd... -coby wymusić wysokie ceny dla wybranych -i zablokować nowo powstającą konkurencje.
tzw. "odgórne zarządzanie" -wydawało by się, że to domena poprzedniej "epoki" ...
jeśli chcemy ograniczyć konkurencję -określmy minimum wykształcenia potrzebnego w chłodnictwie czy klimatyzacji... ... np. na poziomie inżynierskim? lub magisterskim? dodajmy do tego 50 lat wymaganej praktyki... i nikt się nie załapie.

mamy konkurencję -jeśli komuś opłaca się montować po 300 -a i ktoś jest gotów takie "tanie" -gorsze montaże finansować - to w czym problem? wolny rynek mamy.

zawsze znajdą się i skomplikowane montaże -których nie zrobi monter bez wiedzy i osprzętu -i zawsze będą spartaczone montaże -gdzie w końcu ktoś z wiedzą i narzędziami będzie musiał poprawić.
wolny rynek -i konkurencja. a to co tu czytam -to nawoływanie do ograniczania konkurencji, wołanie o przywileje... wołanie o komunizm... brrrr...

cholera -dobrze, że ja nie montuję... choć znam realia co najmniej kilku firm które montują...

a czytając tą dyskusję -oprócz tego, że chwilami wkurza -to dawno się tak nie ubawiłem...

Ja tylko nawołuję do stosowania istniejącego prawa.
Takie same przepisy jak u lekarzy,prawników,aptekarzy itd,itd

Ja najbardziej się ubawiłem czytając oferty jakie dostał market na priv,które mi podesłał
Zwłaszcza te dystrybutorów

Wit, każdy ma mieć odpowiednie zarobki do umiejętności i wiedzy.

dokładnie. dobrze waść prawisz. odpowiednie.

w kilku firmach pracowałem lub współpracowałem -mam sporo znajomych z branży i na różne rzeczy się napatrzyłem i wiele słyszałem... i rzadko kiedy jest tak pięknie.

U mnie jest prosto:
2 ludzi bez wiedzy i doświadczenia, nie potrafią wiercić, ciąć kontówką itp. słurzą jako tragarze i przynieś podaj, mają minimalną krajową. Mam 2 ludzi z doświadczeniem około 5 letnim zarabiają po około 2400zł /m-c, jednego chłodniarza, stary wyga, 3900zł, oraz jednego młodzika o wielkim potencjale intelektualnym, 2800zł.

ciekawe na ile ja bym się u Ciebie załapał...? bardziej pasuję do kategorii "starego wygi" -no i umiem ciąć kątówką. wiercić zresztą też ... posługiwać się palnikiem, "zszyć skrzynkę elektryczną"...
-choć wolę nic nie robić -tylko diagnozy -popatrzeć, pomierzyć -policzyć -pokazać palcem co i jak -i niech ktoś inny wierci i tnie...
elektryk, automatyk, chłodniarz, serwisant... ile taki ktoś może zarobić?

Państwu trzeba oddać około 48% wszystkich zysków...

jeśli policzyć dokładnie -to znacznie więcej. podatki masz zaszyte w kosztach pracy, (zus -to w końcu też forma opodatkowania) w kosztach narzędzi i materiałów też już podatki były... "kasyno zawsze swoje wziąć musi -niezależnie kto wygrywa" państwo bierze zarówno jak zarabiasz z zysku -jak i gdy wydajesz -też bierze...

Każdy zarabia tyle ile mu się należy. Niestety nie każdy może zarobić na seicento ale ja nie jestem od ratowania świata... jeżeli ktoś nie potrafi nic zrobić oprócz noszenia to z jakiej racji mam mu płacić więcej?

dokładnie tak.
Ale -jeśli zwykłym noszeniem zarobi dla firmy np 10tysi to dlaczego ma dostać najniższą ? jeśli do firmy przynosi grosze -to i sam więcej groszy zarobić nie może...

Ale -jeśli zwykłym noszeniem zarobi dla firmy np 10tysi to dlaczego ma dostać najniższą ? jeśli do firmy przynosi grosze -to i sam więcej groszy zarobić nie może...

Dlatego,że to zarobił szef ,który wiedział co i gdzie zanieść.
coś tak jak kasjerka w hipermarketach lub stacji paliw

Ale -jeśli zwykłym noszeniem zarobi dla firmy np 10tysi to dlaczego ma dostać najniższą ? jeśli do firmy przynosi grosze -to i sam więcej groszy zarobić nie może...

Dlatego,że to zarobił szef ,który wiedział co i gdzie zanieść.

to niech szef zaniesie.

widziałem "noszących" co to niosąc drogi wykrywacz lub sterownik -potrafią go upuścić. też strata szefa? bo nie wiedział co dać do niesienia?


widziałem takich co 100kg jednostkę niosą po drabinach na rusztowaniu 3 pietra w górę.
albo po dwóch zwykłych drabinach opartych o krawędź dachu wnoszą VRV na ten dach piętrowego budynku... bo nie było miejsca żeby podnośnik lub dźwig podjechał... też powiesz, że to szef zarobił -mówiąc co i gdzie wnieść? są różne przypadki...

widziałem niosących w górach nosze z "ranną ofiarą" ... 6-ścio osobowa drużyna -czterech starszych gości w narożnikach noszy w pełnym biegu w terenie gdzie iść się nie dało czepiając się krzaków... i widziałem jak zmieniali się w tym pełnym biegu z dwoma rezerwowymi... nosze nawet na sekundę się nie zawahały ani nie zwolnili...
nasza sztafeta wymięka... też szef wiedział co (kogo?) i gdzie nieść? pewnie na dół -do karetki... ino to już inna branża...

Wit: masz rację, co to epoki, kontrolowania, certyfikowania....
Crocens to prosto wytłumaczył, kto i za ile...
ale bez jaj 350 za montaż? Ja bym się bał po prostu... gdy za zrobienie auta jeden chce 1000, drugi 800, a trzeci 350 to ja płacę 800... może dziwny jestem
Jak się spali jedna sprężarka i nie uznają gwarancji... zamawiający moment zrozumie na czym zaoszczędził i pozostanie się modlić żeby kolejne nie padły bo wtedy wtopa na całego...
Awax wrzuć te oferty... ja chętnie poczytam... jak nie tu to na PW

Tak wit rozumiem,że gdybyś wysłał pracownika,żeby puścił Tobie totka to wygraną też byś się podzielił.Brawo!!!
Twoje wywody przypominają mi jednego z rzeczników rządu

Wit:
Awax wrzuć te oferty... ja chętnie poczytam... jak nie tu to na PW

też bym prosił tutaj te oferty albo na PW... Trzeba moim zdaniem napiętnować takich dystrybutorów

Tak wit rozumiem,że gdybyś wysłał pracownika,żeby puścił Tobie totka to wygraną też byś się podzielił.Brawo!!!

Awax -jakbyś posłał pracownika -i on miałby kupon -to Ty byś prosił żeby się z Tobą podzielił...

jeśli oddałby Ci kupon przed losowaniem i Ty miałbyś kupon... to Twoja wygrana.

Chyba, że... w punkcie toto jest monitoring -zaskarżyłby cię -i każdy sąd albo potraktowałby was jako wspólników -i podzielił wygraną -albo i tak pracownikowi przyznał.
"wysoki sadzie -puściłem tottka -dowód -monitoring- wróciłem do pracy -położyłem kupon na warsztacie -i kupon gdzieś zniknął -teraz on chce na mój kupon wziąć wygraną -i ukradł mi kupon. "

i miałbyś szczęście -gdyby dodatkowo cię o kradzież nie oskarżyli....

Twoje wywody przypominają mi jednego z rzeczników rządu

Twoje wypowiedzi też przypominają kilku polityków...

pozdrawiam.

Korespondencja i oferty nie były do mnie ,otrzymałem je prywatnie od marketa i nie jestem upoważniony do ujawniania autorów

Awax też proszę zobaczymy jakie numery odwalają ludziska

Wit każdy sądzi według Siebie.
To co napisałeś byłoby kradzieżą

Wit każdy sądzi według Siebie.
To co napisałeś byłoby kradzieżą

chodzi o totka? napisałem Ci jakie są realia -pasujące do Twojego podejścia...

niby dlaczego pracownik ma mieć więcej chęci do uczciwego podzielenia wygranej niż Ty do podziału zysku?

moralność Kalego... jak pracodawca bierze 90% to jest dobrze... jeśli się jest pracodawcą.

gdyby pracownik chciał wziąć wygraną bo dowody -monitoring jemu sprzyjają to już kradzież?

wobec tego stosunek zatrudnienia -to zazwyczaj zorganizowana kradzież -jeśli pracodawca bierze 90% zysku wypracowanego przez pracownika? jak to inaczej nazwać?

"punkt widzenia -zależy od punktu siedzenia"

Dobrze Wit,ty płać pracownikowi który zamontuje splitka wartego 4000 dwa razy więcej ,który w tym samym czasie zamontuje takiego dwa razy tańszego.
Nie pisz proszę,że do montażu droższego potrzebne są wyższe kwalifikacje.

Wit, Awax, schodzicie z tematu na jakieś solowe wypady...

ustaliliśmy, że to nie jest 90% tylko około 30% i czy to dużo czy mało niech każdy sobie sam osądzi. Koniec jest jeden, branża klimatyzacji jest brudna i wszyscy to wiemy i wszyscy jesteśmy trochę winni tej sytuacji. Kto jest bez grzechu niech pierwszy rzuci kamieniem...

Dokładnie,branża jest "brudna" tylko dlaczego nikt nie krzyknie,że "król jest nagi"
Mam przyjemność znać osobiście wiele osób z branży z całego Kraju i większość jest w trudnej sytuacji i pomimo ciężkiej pracy na niewiele ich stać,nie mówiąc o inwestowaniu w firmy czy też podwyższaniu zarobków pracowników.
Udajemy eldorado a kokosy mają pośrednicy.

Crocens... AMEN.

jak jest 30% to OK. widziałem sytuację że było 90% lub gorzej


znam " z pierwszej reki" -praca za 9zł godzina na rękę. ubezpieczeni od połowy etatu najniższa krajowa... a godzina pracownika wyceniona na 90zeta netto. w przypadku choroby -ściślej wypadek przy pracy -chłopcy położyli busa do rowu przy śliskiej jezdni -bo na czas jeździli. zawsze za mało zrobili, zawsze za długo jechali na montaż...
powinni dostać 100% wypadkowego. dostali 80% z tego co na umowie. czyli po 400zł odebrali. normalnie wyrabiali sporo godzin -i zazwyczaj brali 2500. gdy leczenie kosztowało -dostali po 400zł wypłaty.

jeden kilka dni w szpitalu -rozwalona głowa i wstrząs mózgu. wszyscy trzej mocno poobijani i bolące kręgosłupy. i gadki szefa -jak go okradają -bo na zwolnienia poszli po miesiącu -a on "wspaniałomyślnie dawał im 3 dni wolnego (bezpłatnego) na podleczenie -żeby wypadku nigdzie nie zgłaszać. a chłopaki miesiąc na zwolnieniach -i ile to on przez nich traci. chłopaki u lekarzy mówili, ze mieli wypadek samochodowy -nie wspomnieli, że w pracy -bo szef zakazał. takie sytuacje też się w naszym fachu zdarzają... słusznie prawisz... branża klimatyzacji jest brudna.

Wit i o czym to świadczy?,że wszyscy pracodawcy tacy są.?
Nie żdziwiłbym się gdyby właścicielem tej firmy był jakiś pośrednik,albo handlowiec.
Przypadek,który opisałeś nadaje się do PIP i prokuratora i tyle.
Piszemy o oszustach,czy o tych którzy chcą normalnie prowadzić firmy.???
Może się zdziwisz,ale ja np. nie daję 10% pod stołem inwestorom.Wiem jak wiele zleceń tracę,ale mam takie zasady.

.
tak -opisany przypadek powinien być dla pip i prokuratora -ale chłopcy się bali. i o pracę -i o ewentualne powiązania szefa -bo bogaty może więcej... więc narzekali -ale nic z tym nie zrobili. wzięli po 400zł miesięcznego chorobowego -a w kolejnym miesiącu wyrobili po 100 nadgodzin i zapłatę pod stołem -żeby się wyrównało.

jak wszędzie i w naszej branży jest różnie. spotykałem i firmy w porządku -uczciwe i szanujące klientów i pracowników

-widziałem i takie co migają się z gwarancji -oprócz upustów -jeśli klient nie zna cen to biorą 200% narzuty a pracownikami pomiatają.

niestety -jeśli idzie o podejście do pracowników -to w branży klimatyzacji i chłodnictwa łatwiej o patologię niż normalność. a piszemy -o typowej przeciętnej firmie. niestety przeciętnafirma nie wypadadobrze jako pracodawca.

Ty piszesz jak to widzisz jako pracodawca który chce normalnie funkcjonować. ja piszę jako fachowiec który sporo firm widział zarówno sam bywam pracownikiem jak i z wieloma rozmawiałem.często "na robocie" spotykałem ludzi z różnych firm -częściej pracowników niż ich szefów. ogólny obraz branży -widziany z tej drugiej strony niestety jest bliższy czerni niż bieli. a ogólnie wszystko jest szare -tylko dlaczego tak brudnoszare?

niestety częściej spotykam podejścia zawadzające o patologię -niż normalność. no może pół na pół.

To dlaczego nic nie robimy żeby było lepiej???????????????
"Ty piszesz jak to widzisz jako pracodawca który chce normalnie funkcjonować. ja piszę jako fachowiec "
Poza tym,że jestem pracodawcą to lubię potrafić zrobić wszystko to czego wymagam od pracowników.Czasem to nawet bardziej podoba mi się praca montera-serwisanta niż pracodawcy.Chłodnictwo jest moim zawodem z wyboru i lubię to co robię.Chciałbym jednak aby było troszkę normalniej,zdrowiej.

.Chciałbym jednak aby było troszkę normalniej,zdrowiej.

miejmy nadzieję, że z czasem będzie "normalniej, zdrowiej" -choć niestety nie zanosi się.

świat coraz bardzie wariuje. także w naszej branży.