zgłoszenie do sklepu-wywala róznicówka. okazuje się,że podłaczenie jakiegokolwiek urządzenia o mocy wiekszej jak żarówki do oświetlenia lub wagi,kasy powoduje wywalenie różnicówki. czasami któraś z lad chłodniczych daje się na krótko załączyć i po pewnym czasie wyrzuci. żeby nie sugerować rozwiązań nie powiem na razie co zrobiłem. słucham propozycji .

Wywaliłeś różnicówkę

wymieniałem na nową i to samo.

Ale usunąłeś usterkę?

Nie widzę związku przyczynowo-skutkowego...

nie usunałem

zrób pomiary izolacji induktorem 500V i po sprawie .

coś z instalacją elektryczną...przegrzane połączenia, wilgoć itp.

[radekklimat]

Sprawdz czy masz wszystkie zera czyli niebieskie kable połaczone za roznicowka, jezeli choc jeden bedzie podłaczony przed a reszta za to bedzie wywalac mimo ze nie ma zwarcia lub przebicia.

Spora zagadka,rozwiązań na doktorat najprościej zabawa na dwa dni i włączanie wszystkiego po kolei łącznie z dzwonkiem do drzwi i czekanie.Może usterka sama się ujawni a radio też sprawdzić

Najlepiej wszystko wyłączyć co jest podłączone pod przewód ochronny i kolejno włączać aż do momentu wyrzucenia różnicówki. Potem najlepiej induktorem sprawdzić to urządzenie. Ja miałem ostatnio walniętą grzałkę odpływu w mroźni. Chociaż może w tym sklepie nie ma mroźni. Sprawdziłbym najpierw grzałki np od odtajki jeśli oczywiście wyszło by jakieś urządzenie chłodnicze.

powtarzam. uszkodzenie żadnego urządzenia nie wchodzi w grę, wywala na każdym urządzeniu. przyjechali elektrycy z rejonu energetycznego ,rozłożyli rece i pojechali-nie mają pojęcia co jest. na prośbę kierownika sklepu wywaliłem róznicówke i wszystko chodzi. cuda jakieś.

uplynnosc

Wywaliłeś różnicówkę

tak jak napisałem.
A na poważnie to któraś ze sprężarek ma kuku

nie ma kuku . czajnik bezprzewodowy też wywala ( wszystko inne w tym czasie wyłaczone z gniazd)

Miałem kiedyś podobny przypadek, czasami, szczególnie przy złej( wilgotnej) pogodzie, wywalało różnicówkę i nie zależnie co się włączyło. Nie było rady rozkopałem całą instalacje i po kolei sprawdzałem i nic. Niestety w tym dniu było słonecznie. Za parę dni zaczął padać deszcz i znowu wywala różnicówkę. Znowu kopanie po przewodach i znalazło się. Okazało się że klient maskował sobie kable listwami drewnianymi i wkręt tak wkręcił iż wkręcił się w przewód zerowy i gdy było wilgotno listwa się odginała i szpic wkrętu dotykał profila metalowego konstrukcji. Gdy było ciepło listwa odchodziła i było OK, dystans wkrętu i profila na tyle był duży, iż wszystko było w porządku.
Ale się rozpisałem.

wiejscy elektrycy wstawiają 1 różnicówkę na całe gospodarstwo bo mają taki obowiązek przepisowy .jeśli w sklepie jest 100 odbiorników jest 1 różnicówka i mniej bezpieczników niż w małym mieszkanku ,bo mała rozdzielnia kosztuje 20 złotych o robota zgodzona jest od całości .

. na prośbę kierownika sklepu wywaliłem róznicówke i wszystko chodzi. cuda jakieś.

Na prośbę kierownika usunąłeś ochronę przeciwporażeniową.
Ciekawe, czy twoje prośby o łagodny wymiar kary zostaną wysłuchane, jeżeli dojdzie do nieszczęścia.

jakoś kilka moze kilkanaście lat temu nie było róznicówek i jakoś nie było słychać żeby ludzi zabijało masowo .

w sklepach są obowiązkowe w mopowni ,ewentualnie w szatniach gdzie jest brodzik ,

. na prośbę kierownika sklepu wywaliłem róznicówke i wszystko chodzi. cuda jakieś.

Na prośbę kierownika usunąłeś ochronę przeciwporażeniową.
Ciekawe, czy twoje prośby o łagodny wymiar kary zostaną wysłuchane, jeżeli dojdzie do nieszczęścia.

I proszę o łagodny wymiar kary...

jakoś kilka moze kilkanaście lat temu nie było róznicówek i jakoś nie było słychać żeby ludzi zabijało masowo .

Nie było różnicówek, masowo ludzi nie zabijało, ale pojedyncze przypadki były.
Aby zminimalizować ilość takich przypadków, wprowadzono obowiązek zabezpieczania obwodów elektrycznych różnicówkami.
Prawo zezwala zajmować się instalacją i urządzeniami elektrycznymi, tylko tym, którzy przed komisją egzaminacyjną wykażą się wiedzą techniczną i znajomością obowiązujących norm w tym zakresie.
Nieznajomość prawa nie zwalnia od odpowiedzialności.

Nie chodzi mi oto aby się czepiać, chcę tylko abyś miał świadomość ewentualnych konsekwencji

Niewątpliwie wina w przypadku nieszczęścia będzie Twoja. To ty odłączyłeś zabezpieczenie różnicowoprądowe w sytuacji uszkodzenia instalacji elektrycznej. To najgorsze posunięcie...

Wyobrażasz sobie taką sytuacje: Gazex w przedszkolu sygnalizuje obecność w powietrzu tlenku węgla.
Wezwany na miejsce kominiarz, nie znajduje przyczyny i zakleja czujkę taśmą.
Kryminał?

według opisanych objawów -ja szukałbym uszkodzenia izolacji na liniach zasilania -na przewodzie ZEROWYM.

odłącz/wyłącz totalnie wszystko - odepnij przewód zerowy od różnicówki i walnij go (przewód zerowy) względem masy (ziemi/ochrony ) 500V z miernika izolacji.

albo na początek delikatnie -zobacz oporność zero robocze do masy zwykłym miernikiem -może być na tyle duże zwarcie, że wyjdzie.

. inna opcja -to gdzieś pomylone zera i ochrona lub luźne złącza przewodów zerowych lub ochronnych.

odpięta wyłączona różnicówka... to (poza nielicznymi przypadkami gdzie przepisy na to zezwalają -tzn zezwalają nie montować różnicówek) -to proszenie się o nieszczęście i o spore kłopoty...