W moim voyagerz 3,3V6 94 na gaz r12 w sprężarce jest mały zawor do którego, są podłączone dwa kable w jednej kostce, zawór jest umieszczony w denku kompresora, czy ktoś mi może powiedzieć co to za zawór i do czego służy, czy może to mieć wpływ na to, że sprężarka się załącza chodzi przez chwile dopóki nie nabije 35 bar i się wyłacza, wentylator chwile schłodzi i ciśnienie spadnie i wtedy znowu się włącza. i tak w kółko. wymieniłem już wszystko zawór rozprężny, osuszacz ole w sprężarce i dalej to samo.

jesli go nabiłes tak jak pisales wczesniej w innym poscie r134a to ma prawo sie tak dziac zgodnie z tym co napisal inż. senior jedyna rada odessac czynnik i nabic wlasciwa ilosc czynnika (retrofit) majac na uwadze to ze ilosc r134a ma byc mniejsza... zawsze mozesz to zrobic pomaniuniu patrzac na wskazania manometrow aby miec idealne cisnienia... jesli oczywiscie uklad jest na tyle wydajny

Zacznij się lepiej zastanawiać nie nad działaniem czujników tylko nad problemem ciśnienia. Powinieneś mieć np. 15 a nie 35bar!

wymieniłem sprężarkę i jest ok wszystko działa, jak się okazało sprężarka ta posiada zmienne fazy tłoczenia i cały czas tłoczyła z największą wydajnością i temu nabijała tyle ciśnienia, któryś z czujników w starej sprężarce jest uszkodzony.
Pozdrawiam. I dzięki za porady.