[Shitashii]

Mi chyba też. Z resztą, wydałem 1000 na reklamę, zarobiłem 10000. Mam nadzieję, że tu będzie podobnie.

Dziękuję za pierwsze słowa krytyki.
Proszę jednak nie mylić certyfikatu ze świadectwem kwalifikacji.
Certyfikat wymaga znacznie większego doświadczenia oraz wyposażenia firmy.
Certyfikat dotyczy Firmy,nie osoby.
Myślę,że nawet świadectwo kwalifikacji już niebawem nie będzie możliwe do uzyskania po dwudniowym szkoleniu.Właśnie m.in. zmniejszenie liczby podmiotów uprawnionych do wydawania takich świadectw spowodowane jest tym,że były one rozdawane.
Kolejna sprawa to ta ,że jedynie świadectwa wydane przez podmioty ,które zgłosiły to do Ministerstwa będą uznawane jako ważne po wprowadzeniu nowych przepisów.Tylko osoby wpisane w Ministerstwie Gospodarki będą zwolnione z konieczności ponownego ich uzyskania.
Fajnie prawda?mi się to podoba

awax nikt nie zamierza krytykować(przynajmniej ja) po to służą fora aby się wypowiadać.Czy ja mogę użyć stacji do odzysku czynnika chłodniczego własnej konstrukcji bez certyfikatu wiedząc że moja bez odciągnie szybciej i jest bardziej wydajna niż ta z certyfikatem?W pewnych przypadkach jest to zmuszanie do zakupów urządzeń posiadających certyfikat tylko po to aby zakupić bubel z zachodu.Często niesprawdzający się w praktyce.Ale posiadający certyfikat.Do kolegi Shitashii .Wszystko ma swoje dobre i złe strony.Krytykując mnie może podasz różnicę złych i dobrych stron między dwoma technologiami klimatyzatorów schładzalników?Ja już widzę pierwszą nie mającą nic wspólnego z ochroną środowiska na etapie produkcji i transportu.Do produkcji inwertera zużywa się więcej dwutlenku węgla z powodu dodatkowych elementów elektronicznych w jednostce zewnętrznej oraz większej wagi takiego urządzenia podczas transportu z miejsca A do miejsca B zużywając więcej paliwa do transportu generującego dwutlenek węgla do atmosfery.

Pamiętam czasy jak zaczynałem działalność na własny rachunek potrzebne były dyplomy czeladniczy na początek potem mistrzowski żeby zdobyć czeladniczy trzeba było mieć trzy lata praktyki potem mistrzowski naste trzy lata no i kursy egzaminy a ile papierków protokóły pozwolenia kosztorysy z KCK KNR czasami wypełnianie papierów zajmowało więcej czasu niż robota to były czasy. Czyżby nostalgia za minionym? bo mnie tamte czasy się nie podobały. A co do matki to jeżeli kocha syna powinna mu powiedzieć ucz się synu języków obcych bo w Polsce to nawet po studiach nie będziesz nawet serwisantem klimatyzacji. Fajnie prawda ? mi się to nie podoba ja już to przeżyłem ale tradycja w narodzie rzecz święta jak musi być to musi amen.

Shitashii Wymieniać dalej np. operator podnośnika żużywa więcej paliwa.Kołki i mocowania w hucie metalu muszą więcej zaszkodzić środowisku naturalnemu?A ty jako monter musisz wykonać większą siłę go montując a co za tym idzie więcej zjeść lubiąc nabiał zmuszając ludzi w mleczarni i maszyny aby ciebie zaspokoić straconą energią podczas montażu?To jest łańcuch zdarzeń.

Pamiętam czasy jak zaczynałem działalność na własny rachunek potrzebne były dyplomy czeladniczy na początek potem mistrzowski żeby zdobyć czeladniczy trzeba było mieć trzy lata praktyki potem mistrzowski naste trzy lata no i kursy egzaminy a ile papierków protokóły pozwolenia kosztorysy z KCK KNR czasami wypełnianie papierów zajmowało więcej czasu niż robota to były czasy. Czyżby nostalgia za minionym? bo mnie tamte czasy się nie podobały. A co do matki to jeżeli kocha syna powinna mu powiedzieć ucz się synu języków obcych bo w Polsce to nawet po studiach nie będziesz nawet serwisantem klimatyzacji. Fajnie prawda ? mi się to nie podoba ja już to przeżyłem ale tradycja w narodzie rzecz święta jak musi być to musi amen.

A podoba Ci się naprawianie urządzeń ,które tak naprawdę popsuli pseudoserwisanci,którzy byli przed Tobą ?
W autoklimatyzacji np. dobijacze legalnie psują układy dobijając co parę miesięcy.
Ile widzisz klimatyzatorów prawidłowo dobranych i zainstalowanych wśród tych do których dostajesz zlecenie naprawy.Ile dużych central wrntylacyjno klimatyzacyjnych pracuje bez prawidłowej konserwacji tak długo,aż wymagają w trzecim roku eksploatacji remontu kapitalnego.Ile jest takich pomp ciepła?
Postaw się w sytuacji Klienta,który gra w ruletkę wzywając serwis jedynie wybierając go na podstawie laurki www.
Nie wszystko co było kiedyś było złe.Te wymagania odnośnie stażu pracy akurat nie.

Matka ma uzdolnionego syna.A zapewne mąż to były specjalista.Szkoda że matka nie wierzyła tacie dziecka.

Sprawa jest dość prosta żadne certyfikaty nie załatwią sprawy liczy się 1)uczciwość 2) fachowość 3)cena
Przykład z własnego doświadczenia , przychodzi klient z polecenia t.zn.polecił mnie klient któremu już coś robiłem i pyta o klimę zobaczyłem wyceniłem podałem cenę za dwa dni dzwoni i oświadcza że jeżeli zrobię taniej to OK bo ma tańszą ofertę a ja nie nie zrobię taniej założyli zakładacze za dwa lata dzwoni żeby zobaczyć klimę bo nie chłodzi a zakładacze nie wiedzą dla czego wpompowali już parę kilogramów gazu i dalej nic niestety mówię nie mam czasu i ochoty tego oglądać no ale gdzieś po którymś rażie zmiękłem pojechałem klima była już zarżnięta więc powiedziałem klientowi że naprawa będzie polegała na założeniu nowej a cenę już zna oczywiście się zgodził założyłem serwisuję a klientów przysporzył mi więcej niż reklama w internecie . Przecież istnieje coś takiego jak referencje a jeżeli dla klienta najważniejsza jest cena i szuka w necie to jakie certyfikaty i to w Polsce ustrzegą go od problemu?Ja 99%klientów mam z polecenia .

Sprawa jest dość prosta żadne certyfikaty nie załatwią sprawy liczy się 1)uczciwość 2) fachowość 3)cena
Przykład z własnego doświadczenia , przychodzi klient z polecenia t.zn.polecił mnie klient któremu już coś robiłem i pyta o klimę zobaczyłem wyceniłem podałem cenę za dwa dni dzwoni i oświadcza że jeżeli zrobię taniej to OK bo ma tańszą ofertę a ja nie nie zrobię taniej założyli zakładacze za dwa lata dzwoni żeby zobaczyć klimę bo nie chłodzi a zakładacze nie wiedzą dla czego wpompowali już parę kilogramów gazu i dalej nic niestety mówię nie mam czasu i ochoty tego oglądać no ale gdzieś po którymś rażie zmiękłem pojechałem klima była już zarżnięta więc powiedziałem klientowi że naprawa będzie polegała na założeniu nowej a cenę już zna oczywiście się zgodził założyłem serwisuję a klientów przysporzył mi więcej niż reklama w internecie . Przecież istnieje coś takiego jak referencje a jeżeli dla klienta najważniejsza jest cena i szuka w necie to jakie certyfikaty i to w Polsce ustrzegą go od problemu?Ja 99%klientów mam z polecenia .

Wszystko fajnie tylko,że ci "zakładacze"śmieją się z Ciebie bo zarobili więcej niż Ty nie znając się na tym.
Inna sprawa,że mnóstwo urządzeń "zakładaczy" kilka lat wytrzyma i Klient nawet nie wie,że pracują zle i zużywają się dwa razy szybciej.Taki Klient Ciebie nie poleci bo jesteś za drogi.
Z drugiej strony gratuluję ,że Masz wystarczająco pracy przyzwoicie opłacanej.

Zgadzam sie. Zakladacze przemiela kikukrotnie klientow bo sa tani, ty dajesz oferte a klient mysli co za idiota ile????????????? z all..o zrobia taniej i sprzet tez tanszy. Z polecenia 99% to ci zazdroszcze pytanie tylko ile takich klientow miesiecznie masz z polecenia, bo ja mimo ze dzialam w jednym z najwiekszych mast Polski to tylu klientow po kilku latach w branzy juz nie mam bo wlasnie tacy zakladacze odebrali mi z 80% a z tych 20 ciezko wyzyc.

Dlatego dziwię się ,że pomimo,że są prawne podstawy eliminowania nieuczciwej konkurencji my nie robimy nic żeby to egzekwować.

Dlatego dziwię się ,że pomimo,że są prawne podstawy eliminowania nieuczciwej konkurencji my nie robimy nic żeby to egzekwować.

jakie np?

Kiedyś jeden starszy i szanowany klient powiedział mi jedną mądrą myśl i pamiętam ją do dziś otóż człowiek pół życia pracuje na nazwisko a drugie pół nazwisko pracuje na człowieka ja już jestem w tej drugiej połowie
A co do tego że nie wszystko co było kiedyś było złe wymagania co do stażu były dobre całkowicie się z tym zgadzam ale po dwudziestu latach praktyki mam udowadniać że mam praktykę t tak jakby kierowców autobusów z dwudziestoletnim stażem wysłać na kurs prawa jazdy bo może nie umią jeżdzić a może jeżdżą ni ostrożnie a w zasadzie dlaczego nie? ile to by kasy wpadło

Dyrektywy UE są aktami nadzrzędnymi nad Ustawami krajowymi i obowiązują bezpośrednio we wszystkich krajach członkowskich!!!!
Trzeba tylko o tym przypomnieć instytucjom ,które winny to kontrolować.
Ja obecnie to robię u siebie i na razie z powodzeniem.

Dyrektywy UE są aktami nadzrzędnymi nad Ustawami krajowymi i obowiązują bezpośrednio we wszystkich krajach członkowskich!!!!
Trzeba tylko o tym przypomnieć instytucjom ,które winny to kontrolować.
Ja obecnie to robię u siebie i na razie z powodzeniem.

Derektywy deryktywami ale u nas brak jest jednoznacznych ustaw odnosnie naszej branzy i jest wolna amerykanka, ani konkretnych certyfikatow ani nic co przesieje plew od zboza, teraz kazdy moze otworzyc firme i klepac ni pie...c rynek, bo praktycznie zadne papiery nie sa wymagane

Mylisz się,są wymagane tylko Urzędy o tym czasami po prostu nie wiedzą.
W lutym w Szczecinku będziemy mieli spotkanie w którym wezmą udzał Urząd Miasta,Starostwo,Urz edy Gmin, WIOŚ,Straż Pożarna ,Sanepid i parę innych instytucji.
Będą tam poruszone sprawy obowiązujących przepisów,np świadectw kwalifikacji,obowiązkowych przeglądów urządzeń itd.
Zapraszam
Ja z pewnością dopilnuję ,żeby w Szczecinku te przepisy były egzekwowane.

Zgadzam sie. Zakladacze przemiela kikukrotnie klientow bo sa tani, ty dajesz oferte a klient mysli co za idiota ile????????????? z all..o zrobia taniej i sprzet tez tanszy. Z polecenia 99% to ci zazdroszcze pytanie tylko ile takich klientow miesiecznie masz z polecenia, bo ja mimo ze dzialam w jednym z najwiekszych mast Polski to tylu klientow po kilku latach w branzy juz nie mam bo wlasnie tacy zakladacze odebrali mi z 80% a z tych 20 ciezko wyzyc.

Mnie też ubywa klientów ale nie z powodu zakładaczy powód jest inny supermarkety nie ma większej ulicy żeby ich nie było mniejsze sklepy padają jak muchy za nimi hurtownie małe zakłady chłodnie składowe sklepy które jeszcze zostały niestety ciągną na oparach jeden klient w 2012 z ośmiu sklepów zredukował do trzech o nowych inwestycjach nie ma mowy mleczarnia zero inwestycji napawa optymizmem? Wypowiedż jednej klientki "żebyśmy chociaż wiedzieli kiedy ten kryzys się skończy to może byśmy jakoś przetrwali.

Mylisz się,są wymagane tylko Urzędy o tym czasami po prostu nie wiedzą.
W lutym w Szczecinku będziemy mieli spotkanie w którym wezmą udzał Urząd Miasta,Starostwo,Urz edy Gmin, WIOŚ,Straż Pożarna ,Sanepid i parę innych instytucji.
Będą tam poruszone sprawy obowiązujących przepisów,np świadectw kwalifikacji,obowiązkowych przeglądów urządzeń itd.
Zapraszam
Ja z pewnością dopilnuję ,żeby w Szczecinku te przepisy były egzekwowane.

Wrzuc na ogolnodostepne forum dokladna date i miejsce to podjede, mam nadzieje ze wstep bedzie otwarty dla niezrzeszonych czlonkow

Nie wiem czy będzie otwarty,ale zobowiązuję się ,że nawet na zamknięte wejdziesz ze mną.
Z całą jednak pewnością poinformuję o wynikach jakie to przyniesie.Myślę,że Powiat szczecinecki ma szansę być pierwszym ,które zacznie stosować prawo w tej kwestii.
Dodam,że wcale nie są tacy chętni gdyż jak twierdzą nie mają wystarczającej wiedzy w tym temacie i ludzi za mało,ale to problem Starostwa.

OK czekam na info o dacie

Czy będzie pan Podeszwik?

[byniom]

Zeby nie wiem jak obwarowali nas przepisami i wymagali od nas największej wiedzy to zakładacze i tak będa istnieli bo to nie my ich tworzymy tylko klienci. Zawsze znajdzie sie zakładacz który weźmie mniej od nas. Klient pójdzie tam gdzie taniej , oczywiście nie wszyscy ale tak ajest prawda . W każdym zawodzie istnieje ta szara strefa i my nie będziemy mieć na to wpływu. Tutaj przepisy ida w złym kierunku bo chcą nas obarczyć za tą strefę a powinno się wymagać od użytkowników aby udokumentowali że klimę mają zamontowana przez profesjonalną fimrę a nie zakładaczy tylko w naszym kraju jest zawsze odwrotnie tak jak z fotoradarami tutaj nie chodzi o nasze umiejętności tylko o ściągnięcie pieniedzy bo jest z kogo czyli nas.

Oczywiście,że zawsze będzie szara strefa,tylko nie na taką skalę jak dzisiaj i przede wszystkim nie pod szyldem ,legalnie.

Polak zawsze będzie kopany glanami Unijnymi?