Montowałem jednego Vivaxa na próbę w zeszłym roku klient miał skromny budżet, a ja niestety muszę szanować każdego klienta bo krótko sam działam na rynku. Urządzenie nie najgorsze za śmieszne pieniązki był to model chyba 5,3kW On/Off wiem że są z niego zadowoleni jak na razie wykonanie mniej więcej Chigo/Sinclair/Gree (chociaż jeden z modeli łudząca przypomina jakąś jednostkę z Castoramy) plastiki nie najgorsze. Jeśli się dobrze zamontuje to powinno latać bez najmniejszych problemów

[byniom]

Trochę vivaxów namontowałem i powiem wam że jak na chiński produkt to są fajniejsze od np. sinclair , gree czy jeszcze tym podobne.

Moim zdaniem nie liczy się marka tylko montaż.Jest niewiele marek które produkują podzespoły i sprężarki.Natomiast jest wiele firm które myślą że potrafią montować.Myśląc nadal stwierdzam że firmy te używające najnowocześniejszych technologii zapobiegając firmom krzakom nie potrzebnie się przed nimi zabezpieczają Tworząc coraz to droższe urządzenia i sterowniki.Trendem ostatnio jest elektronika która zauważyłem jest częstym i nie dopracowanym elementem całego systemu.Czy to takie jest ekologiczne skoro starsze jednostki pracują z pewnym powodzeniem?Zawsze można kupić samochód wypasiony w elektronikę.Tylko nasuwa się pytanie czy da radę w rajdzie po piaskach?

Witam, posiadam klimatyzator ścienny vivax premium i jestem zadowolony. Wydaje mi się że stoi na tej samej półce co Fuji lecz ja skusiłem się na vivaxa.
Kupiłem go w dobrej cenie więc nie mogę narzeka, działa także dobrze więc wszystko w porządku.
Polecam [reklama] ja tam kupiłem i jestem zadowolony

człowiek co ma cztery klasy zrobił by reklamę w bardziej dyskretny sposób .zwolnijcie z firmy tego buraka .

ale to normalne..., naprawy gwarancyjne bierze na siebie firma instalatorska

Masz rację trzeba tylko pamiętać iż części bierze na siebie gwarant (producent/importer) firma instalatorska bierze na siebie tylko diagnostykę/robociznę.

Koledzy zamiast krytyki może piszcie jakieś konkrety. Jakie sprężarki są montowane w urządzeniach.
Jakie mają zabezpieczenia. Czy ładowany czynnik jest dobrej jakości, co jest tandetnie wykonane, itp.

Koledzy zamiast krytyki może piszcie jakieś konkrety.

Zgłasza się klient wyceniasz on kupuje co tu krytykować każdy klient ma to za co płaci .

Jakie sprężarki są montowane w urządzeniach.

Specyfikacja może ulegać zmianom teraz jest sprężarka firmy X ale w przyszłym sezonie może być Y
Wiec nie ma co brać tego pod uwagę to nie Toshiba czy Mitsubishi
Szukaj takich co mają długą gwarancję z perspektywy czasu sprężarki psują się najrzadziej z całego kompletu.

Jakie mają zabezpieczenia.

Masz w katalogu chyba że nie chodzi o A

Czy ładowany czynnik jest dobrej jakości

R410A czy jest dobry ja tam nie wiem wolałbym R22

co jest tandetnie wykonane, itp.

Obudowa jak we wszystkich chinolach (cienka, badziewny plastik mało miejsca na śrubunki od 5kW)

Trendem ostatnio jest elektronika która zauważyłem jest częstym i nie dopracowanym elementem całego systemu.

Elektronikę, w pewien sposób, wymusiła Unia oszczędzaniem energii. Może zużycie globalne spadnie, ale użytkownicy zapłacą za to nie w dwójnasób tylko pięciokrotnie więcej.
Chodzi przede wszystkim o silniki sprężarek. Oszczędzanie energii wymusza montowanie dużo sprawniejszych silników. Bez zmiany układu chłodniczego rośnie COP, bo silnik zużywa mniej prądu. Jednak awaryjność płyt zasilających silniki, a bez nich silnik jest tylko kupą złomu, jest duża. O wiele większa niż np. kondensatorów i samych silników indukcyjnych. Do tego dochodzi zwykła pazerność producentów. Mając silnik BLDC i spaloną płytę zasilającą jesteś w pułapce! Musisz zapłacic za nią tyle ile sobie zażyczy sprzedawca, choćby była wielokrotnie tańsza, bo w przeciwnym razie czeka cię zakup nowego urządzenia.
"Przy okazji", bo płyty zasilające mają procesory, dorabia się "bardzo potrzebne" funkcje. Jak choćby cyfrowa transmisja danych między JW a JZ. Teraz po d.. dostają serwisanci! Bez szkoleń (oczywiscie płatnych!) nie dostaniesz dokumentacji i guzik wiesz co "poeta miał na myśli. Do tego jakis specjalizowany przyrząd diagnostyczny za kilka k zł i jesteś w pełni wyposażony. Z rok wchodzi nowy model a ty jesteś znów w czarnej d..., bo producent coś zmienił i twoje wcześniejsze wydatki poszły się ....
No cóż, musi być ruch w interesie i wzrost gospodarczy. Zasłaniając się ekologią produkujemy coraz więcej śmieci, bo uszkodzonych urządzeń (często błahe uszkodzenie!) nie opłaca się naprawiać.