Witajcie,
Ponieważ powoli zdobywam doświadczenie w temacie, muszę rozjaśnić sobie pewne wątpliwości w temacie sterowania węzłem wody lodowej.

Mam instalację gdzie wodę lodową przygotowują chillery i drycoolery. Pompownia z wymiennikiem płytowym zlokalizowana jest w piwnicy budynku, chillery i drycollery na dachu. Odległość 7 pięter. W obiektu zewnętrznym jest glikol, natomiast w wewnętrznym woda. Pompy sterowane ciśnieniem różnicy zasilenie - powrót.

Teraz sytuacja: W zimie instalacja stoi, glikol w obiegu zewnętrznym sobie stoi w temperaturach ujemnych, pojawia się zapotrzebowanie na dochłodzenie wody w obiegu wewnętrznym, otwierają się zawory na drycoolery, zimny glikol o ujemnej temperaturze zaczyna płynąć w kierunku wymiennika. Czy w tym przypadku nie zamarznie wymiennik glikol woda?

Druga sytuacja: Glikol ma setpoint 5 stC a jego temperatura dalej spada, instalacja pracuje jednak jest minimalny odbiór. Regulator przesterował już całość obiegu zewnętrznego na bypass drycollerów, który trochę wychładza czynnik. Czy w tym przypadku trzeba wyłączyć już instalację zewnętrzną, zmniejszyć przepływ glikolu przymykając zawór?


Pozdrawiam,
Radek

Jeżeli mógłby pomóc.
Sytuacja pierwsza.
Nie zamarznie. Zamarznie tylko w przypadku gdy obieg glikolowy by pracował a obieg wody by stał.
Jeżeli jest odpowiedni przepływ wody przez wymienniki jest to nie zamarznie.
Sytuacja druga.
Jest dla mnie nie jasna nie wiem w czym problem. Czynnik masz na myśli freon? Trochę opisz to innaczej

Na razie jestem sam i każda pomoc się przyda;]

Masz rację, po dłuższym zastanowieniu doszedłem do wniosku, że przecież zład wody jest na tyle duży że prędzej podgrzeje zimny glikol, niż wystudzę znacząco wodę lodową.

Co do drugiej sytuacji, glikol krąży sobie w obiegu małym, jego temperatura ciągle spada gdyż ta część rury od DC, co bypasuje chłodnice, jest nie osłonięta. Mam setpoint 5 st. Nie wiem za bardzo jak mam zareagować automatyką aby nie wychłodzić go poniżej tej wartości? Na razie gdybam bo instalacja się robi. Może taka sytuacja nie będzie miała miejsca po prostu.

Sterujesz pracą wentylatorów w drycoolerze tak by pilnować 5 stopni.

Sterowanie do 5 stC mam zrobione. Nie mam jeszcze pomysłu na temp niższą niż 5 st tzn. gdyby dalej spadała.

pompa glikolowa będzie unieruchomiona po osiągnięciu temp 5 st a pompa wodna powinna mieć jakiś wybieg dla ogrzania wymiennika dla zabezpieczenia flow switch

pompa glikolowa będzie unieruchomiona po osiągnięciu temp 5 st a pompa wodna powinna mieć jakiś wybieg dla ogrzania wymiennika dla zabezpieczenia flow switch

Ani polak-ani anglik -ani technik chłodnictwa.

wnieś coś do tematu zamiast szukać orografii pajacu...

wnieś coś do tematu zamiast szukać orografii pajacu...

Co wniosłeś mistrzu do tematu?Temat na poziomie przekształcenia napięcia .Mostek Graetza?http://pl.wikipedia.org/wiki/Mostek_Graetza

przekształć się człowieku ...
nie wiem dlaczego widzisz podobieństwo prostowania prądu do wymiennika

Wracając już do tematu

Podsumowując, piszę program aby sterował chilerami i DC tak aby utrzymać 5stC, okreś przejściowy i letni to spoko. Natomiast w okresie zimowym obserwuje setpoint tak aby przy spadku np o jakąś akceptowalną histerezę, w fazie pierwszej zatrzymuję pracę pompowni dla obiegu glikolu (4 falowniki, praca naprzemienna + pompa awaryjna). Następnie zamykam zawory aby uniemożliwić swobodny przepływ i wsio.
Dalej obserwuję temperaturę na obiegu wody lodowej (po drugiej stronie wymiennika). Tutaj nie mogę niestety zatrzymać pomp gdyż muszę zapewnić stałą dostawę chłodu przez cały rok. Pompownia pracuje, tak że jeżeli jest mniejszy odbiór chłodu to po prostu zdejmuję po kolei obroty pomp (utrzymuje stałą różnicę ciśnienia). Na pewno będzie tak że temp zacznie rosnąć w tym obiegu, to po prostu włączę wtedy pompownię glikolu, schłodzę i ponownie odstawię. niby proste ale wszystko trzeba przemyśleć.

PS.
Nie wierzę że moderator pozwala sobie na zaniżanie poziomu forum. Może i napisałem DC co może się kojarzyć z mostkiem prostowniczym ;p ale dla uściślenia chodziło mi oczywiście o DryCooler.

Niezłe jaja na święta hehehe