Witam posiadam opla astrę F 1.6 16V i mam problem z nieszczelną sprężarką klimatyzacji. Planuję zakupić zestaw uszczelek do owej sprężarki, lecz nie wiem jakie to mają być.
Tak wygląda naklejka, która była na tej sprężarce http://img39.imageshack.us/img39/612/ps0a.jpg
Prosiłbym o jakieś namiary do uszczelek do tej sprężarki. Z góry dziękuję.

[radekklimat]

Zapytaj w EuroKlimie w Wawie o uszczelki do twojej sprezarki

posługuj się tym numerem : 1131909

zajrzyj na tę stronę, tu znajdziesz uszczelnienia.

http://www.e-sklep-laser-sinex.pl/pl/c/GM-Harrison/406

Te sprężarki występowały z dwoma uszczelniaczami dławnicy. jedna z metalową a druga z metalową pokrytą gumą. nie można ich stosowac zamiennie. Najlepiej będzie jak najpierw zdjemiesz tarczę sprzęgła i zobaczysz jaki siedzi uszczelniacz.

poza tym w Sieci jest dosyć niezły manual dot. wymiany uszczelnień w tej sprężarce

http://www.astra.auto.pl/dzial-techniczn...imitstart=

Widziałem już tego manuala, lecz mnie zastanawiało czy są różnice pomiędzy delphi a harrisonem, tak więc rozumiem, że muszę najpierw rozebrać sprężarkę sprawdzić rodzaj uszczelniacza i kupić jeden z tych zestawów: http://www.e-sklep-laser-sinex.pl/pl/p/Z...odowe/1328

lub
http://www.e-sklep-laser-sinex.pl/pl/p/Z...Czesci/642

Dzięki za wyjaśnienie, chyba że coś źle zrozumiałem to proszę o poprawienie.

Rozebrałem nawet dwie takie i były raczej takie same

mam takie trzy pytania od siebie co do regeneracji tej sprężarki.

1. Mam dwie identyczne sprężarki ale z komór tłokowych zlałem z jednej 20ml, z drugiej 110ml. o czym może to świadczyć?
2. Na zdjęciu jest płytka zaworowa. Do czego służy ten czarny oring, zmienić go czy zostawić w spokoju? Czym czyścić te płytki, czy może być pasta lekkościerna?



3. czy oringi lepiej zakladać na sucho czy smarować je olejem?

Chciałbym odgrzebać kotleta. Moim problemem jest nieszczelność na obudowie.

Otóż w ubiegłe wakacje zmagałem się z tą sprężarką. Wymieniłem wszystkie uszczelnienia mniej więcej wg tego manualu:

http://www.astra.auto.pl/dzial-techniczn...cji-serwis

Dodam, że byłem zmuszony kupić drugą. Zlałem olej, zauważyłem, że miał on w sobie brązowy osad. Zlałem z niej ~130ml oleju. Sprężarka leżakowała przez jakiś okres czasu

Przystąpiłem do demontażu na części pierwsze. Zbudowałem sobie ściągacz do tarczy sprzęgła. Po zdjęciu koła pasowego i cewki, przystąpiłem do rozbiórki korpusu.

Część ssąco-tłoczącą wkręciłem z wyczuciem w imadło i przy pomocy dźwigni wykonanej ze starego paska i prętu zaczepionego na kołnierzu koła pasowego, zdjąłem ją.

Następnie przyszła kolej na część tłokową, tą z kołnierzem. Wkręciłem w imadło resztę w taki sposób, raczej z wyczuciem

http://zapodaj.net/9493cbfda73ce.jpg.html

Na tej części jest taki prostokątny wypust i zaczepiłem tak, aby mi się nie obracała. Niestety, obudowa części tłokowej trzymała się tak mocno, że wszystkie paski mi popękały

Użyłem drastyczniejszej metody i użyłem klucza do rur. Rozebrałem ją do końca, osad na płytkach (nie pamiętam już jakie jest ich zadanie) usunąłem ile mogłem pastą polerską do lakieru, choć jakieś wżerki zostały.

http://zapodaj.net/b18f493b7c401.jpg.html


Przystąpiłem do składania. Rowki, miejsca na uszczelnienia korpusu wyczyściłem jak tylko mogłem, odtłuszczając je. Raczej nie były utlenione. Ponieważ obudowę części tłokowej lekko obdrapałem kluczem (ale nadałaby się do założenia, tylko względy estetyczne mnie zniechęciły), skorzystałem z drugiej, popsutej sprężarki i dokonałem przeszczepu.

Niestety, pożyczony klucz dynamo był słabej jakości, dlatego we 2 osoby skręciłem to na wyczucie.

Rzecz miała miejsce na początku sierpnia. Obserwowałem sprężarkę już na aucie i z napełnionym układem. Żadnych śladów. Jednak w grudniu zobaczyłem zielony ślad na łączeniu korpusu.

Klima działa nadal i nawet nieźle pomimo wycieku. Teraz kieruję pytanie do doświadczonych - czy przyczyną wycieku jest to, że użyłem tego kawałka korpusu z innej sprężarki? czy może to, że przytrzymywałem ją w imadle? Robiłem to z wyczuciem i nie ma śladu zaciśnięć.

Inne pytanie - czy jest może taka możliwość, aby zdemontować tę sprężarkę i tak jakby wsadzić ją do jakieś zaciskarki, aby ten korpus został dobrze dociśnięty, by uszczelnienie lepiej spełniało swoją rolę? Zdaję sobie sprawę, że to może być głupi pomysł

A oringi były nowe? Z jakiego materiału? Przytrzymywanie w imadle mogło zdeformowac korpus co rowniez moze byc przyczyna wycieku. Zapomnij o jakimkolwiek zaciskaniu obudowy

tak, wszystkie były nowe. Dławnicę nakładałem przy użyciu takiej metalowej tulei w kształcie naboju, co by nie rozciąć nowego uszczelnienia. Nie chcę robić reklamy, ale wszystkie kupowałem na stronie firmy laser-sinex. Wymieniłem uszczelnienia korpusu, dławnicy i zaworu sterującego, wszystkie, które były w komplecie.

http://www.e-sklep-laser-sinex.pl/pl/p/Z...Czesci/642

być może i uległ deformacji, ale nie zaciskałem nie wiadomo jak mocno. szczerze to nie wyobrażam sobie jak bym mógł to zrobić bez użycia imadła. Ten korpus naprawdę potwornie ciężki był do zdjęcia.

no i pytanie, czy jeżeli uległ delikatnej deformacji, to czy dałoby się go jakoś ścisnąć w jakiejś maszynie tak, aby ścisk nastąpił równomiernie z każdej strony? Czy musiałbym znowu znaleźć nową sprężarkę?

Sprężarka od góry w miejscu łączenia połówek jest suchutka. Tylko od dołu jest ślad.

Witam
Ne wiem czy znalazłeś odpowiedź, ale ja się już nie podejmę wymiany uszczelnień w harrisonie. Kolega kupił ze 3 sprężarki używane i wszystkie miały wycieki z korpusu. Skończyło się na wymianie uszczelnień jednej z nich i po paru tygodniach się rozszczelniła. Parę lat temu w moim oplu zmieniłem samo uszczelnienie czołowe i było ok. Korpus tych sprężarki chyba się odkształca i dlatego z nich cieknie.
Pozdrawiam

Moim zdaniem przyczyna ponownego rozszczelnienia się sprężarki była nie fachowa jej regeneracja.Nie mając doświadczenia w tego typu naprawach lepiej oddać sprężarkę do zakładu specjalizującego się w tego typy naprawach,ja tak zrobiłem i od dwóch lat ciesze się działająca klimatyzacja.