Witam serdeczne wiec mam pytania po włączeniu klima manualna obieg zamknięty drugi zakres obrotów nawiewu temperatura na na wylocie spada do 1,5 stopnia na wolnych obrotach zaś w czasie jazdy po przekroczeniu 2 tys obrotów temperatura oscyluje 4 - 5 stopni. Wymieniałem kompresor ze starego kompresora wylałem 25 ml czystego oleju nową sprężarkę zalałem tak jak program forda podaje 150 ml oleju czy przypadkiem nie za dużo oleju wlałem. Powodem wymiany tamtej sprężarki- była nieszczelna druga sprawa to dysza rozprężna wymieniona. Proszę o wasze sugestie co mogłem przeoczyć?

Z olejem grubo przesadziłeś.W pozostałych częsciach układu olej pozostał.

To czyli reasumując co teraz czynnik ściągnąć ale ile maszyna wyciągnie ze 35 ml oleju albo wcale? Czyli chyba wszystko jasne olei osłabia klimę na wyższych obrotach. Czekam na opinie fachowców.

Mozna powiedziec ze zbyt duza ilosc oleju oslabia klime a mowiac technicznie to zalales olejem wymienniki ciepla przez co np. Wzroslo HP a to powoduje przeciazenie sprezarki. Wzrasta tez LP przez co parownik nie schlodzi powietrza....

Chyba nie przeczytałeś postu do końca chłodzi ale ze skokami temperatury od 1,5 do 4 -5 stopnia. Wiec co teraz radzicie z tym fantem zrobić? A tak na marginesie podobno jeżeli się przesadzi z olejem to układ klimatyzacji osłabi a jeżeli za mało go będzie to wiadomo po sprężarce.

Proponuje montaż sprężarki inwerterowej. Temperatura powinna się ustabilizować.

nie skomentuje tej odpowiedzi.

Problem rozwiązany dzisiaj byłem u klimiarzy i odciągnęli czynnik i maszyna odseparowała aż 45 ml oleju gość aż się złapał za głowę po nabiciu powtórnym i bez podawania już oleju bo i tak powiedział jego zostało w układzie gdzieś 200 ml to wyniki są niesamowite lodówka się zrobiła na wylocie z kratek 0 stopni . Tak że zamykam temat.

[radekklimat]

Proponuje montaż sprężarki inwerterowej. Temperatura powinna się ustabilizować.

Rece opadaja......i nie tylko.