Witam wszystkich
Chcę zakupić od znajomego klimatyzację LG która rzekomo normalnie pracowała.
Zanim zdemontowano urządzenie zażądałem sprawdzenia klimatyzacji(gaz został już odebrany wiec wymagała ponownego napełnienia - to nie problem przyjechali panowie i napełnili) i okazało się że pilot nie działa-kontrolka na pilocie świeci lub klima nie odbiera od niego sygnału(pilot - jakiś uniwersalny "first??").
Jednostka wewnętrzna po załączeniu włącza się i po chwili(5 sek.) nawiewu wyłącza.
Natomiast jednostka zewnętrzna w ogóle się nie załącza i teraz pytanie.
Czy ten typ klimatyzacji musi mieć pilot by działać??
Czy klimatyzator powinien sam działać automatycznie bez pilota?
Czy (jak zasugerowali panowie od klimy) mógł się zawiesić czujnik obecności gazu po spuszczeniu i napełnieniu?
Dodam że klimatyzator jest z 2004 roku

Z góry dziękuję za pomoc
Pozdrawiam

Dobra rada: daj sobie z tym spokój.

Dlaczego? - dużo można by pisać, szkoda czasu...

Witam,
popieram przedmówcę.
Daj sobie spokój... zdecydowanie!!!
Pozdrawiam

Również popieram. Daj sobie spokój.
10 letnie urządzenie nie wiadomo jak eksploatowane może przysporzyć ci kłopotu.
Bez pilota nie poużywasz sobie.
Pilot za 50pln kupisz na allegro, montaż klimatyzatora ok. 500zł, a LG G12 kupisz go za ile? 200-300zł?

Lepiej dołożyć i kupić jakiegoś chińczyka - napewno ci lepiej posłuży niż stary koreański LG.

Jak Ci się wyłączy policz diody czerwoną i zieloną ile razy mruga
Jak czerwona 2 razy to dwa kopy jej zapodaj
Jak zielona 3 razy to trzy kopy monterom

w tym modelu brak czujnika obecności gazu .klimę można uruchomić guzikiem ,jeśli klima jest na R 22 to sobie odpuść .