Dzisiaj byłem na napełnieniu układu klimatyzacji a właściwie na jego odświeżeniu, ponieważ z tego, co słyszałem należy to uczynić, co 2 lata.
Panowie w Warsztacie stwierdzili, że nie ma potrzeby ściągać nadkola żeby dobrać się do korka niskiego ciśnienia, ponieważ wszystko można wykonać przez końcówkę od wysokiego ciśnienia, która jest na wierzchu.
Czy to prawda??
Ściągnęło mi około 650g czynnika wiec chyba całkiem sporo, ale nie o tym chciałem.
Po powrocie standardowo przyjrzałem się pracy sprężarki i zastanawia mnie, dlaczego na biegu jałowym silnika pracuje bez przerwy.
Jak dodam trochę gazu i wprowadzę silnik na trochę wyższe obroty to błyskawicznie sprzęgiełko rozłącza sprężarkę po kilkunastu sekundach włącza ją z powrotem na około 8 sekund i rozłącza na kilkanaście i tak w kółko.
Zastanawia mnie, dlaczego na wolnych obrotach silnika sprężarka pracuje bez przerwy???
Dlaczego tak może być??
Czy to jest normalne w jej pracy??
Wydaje mi się, że wcześniej sprężarkę i rozłączało na wolnych obrotach a teraz pracuje ciągle.
Jeśli chodzi o chłód to przy zamkniętym obiegu termometr wsadzony w nawiew pokazuje temperaturę powietrze na poziomie 2,2 stopnia.

Pewnie mondeo
Jak ford to jest ok.

2,2 stopnia to chwal boga, a nie doszukuj się sensacji.

To ja wczoraj musiałem w mondeo wyjąc koło zdjąć nadkole i wiercić w plastikowym kapturki serwisowym, bo się trochę zakleiło :mad: . Nienawidzę forda!!