Witam. Jako, ze potrzebowalem klimatyzator na dosłownie 10-20 dni w tym roku(bo potem sie przeprowadzam), to zamontowalem samodzielnie klimatyzator Blyss(najtansze chinskie g*wno z Castoramy za 850pln). Jestem pozytywnie zaskoczony bo wszystko chodzi cichutko zarowno na zewnatrz jak i wewnatrz pomieszczenia a mam jakies porownanie bo w pracy od 5 lat eksploatuje York'a. Dzis przeprowadzilem test i za pomoca dokladnego termometra elektronicznego z czunikiem zewnetrznym i wewnetrznym zmierzylem temperature zasysanego powietrza i wydmuchiwanego. Zasysane powietrze mialo +23 stopnie a wydmuchiwane +8(na najmniejszym nawiewie) i +10(na najmocniejszym nawiewie). Czy takie parametry sa wystarczajace i swiadcza o poprawnym zamontowaniu klimatyzatora? Czy normalnym jest, ze klima najmocniej zaczyna chlodzic dopiero po uplywie okolo 5-10 minut? Jesli mi to potwierdzicie to bede spal spokojniej Z gory dziekuje

[Shitashii]

Myślę, że spałeś spokojnie.

Rozumiem przez to, że przy takich parametrach wszystko powinno byc dobrze

Właśnie wróciłem z Castoramy, z tym samym g**nem tyle, że była promocja i kosztował 798zł brutto. Jutro może mi się go uda zamontować, to zobaczę jak da rady, mam małe pomieszczenie biurowe ok 12-14m2 tyle, że na poddaszu i ze sporym nasłonecznieniem, ostatnio rekordowo temperatury dobijały tam od 34st cały czas mam obawy czy da rady, ale w domu użytkuję od kilku lat też tanie chińskie klimatyzatory , też o podobnych parametrach i działają schładzając dużo większe pomieszczenia (ok 25m2 - też gorące poddasza), więc jestem dobrej myśli

Wracam po roku, wszystko działa idealnie mimo 34st na zewnątrz w środku panuje fajny chłodek. Wszytko działa bez zarzutu.

No to macie szczescie!

Widziałem ten sprzęt. Typowy Chinol. Tylko sprzęt na dwa lata. Podobno jak się zepsuje w okresie gwarancji to wymieniają na nowy. Problem jest jak skończy się gwarancja bo z tego co wiem to nie produkują części.

Wracam po 3 latach. Klimatyzator Blyss wciaz chodzi a bywa, ze przez 2 tygodnie chodzi non stop i go nie wylaczam. Tak wiec chinski badziew ale daje rady W zeszlym roku tylko dobilem gazu bo przy montazu troche jednak ucieklo. W tej chwili zastanawiam sie nad zakupem kolejnego rowniez firmy Blyss lub Comfee. Czy ktos mial do czynienia z firma Comfee (jest dostepna w OBI).

dobijałeś samodzielnie ? W jaki sposób ? Jak określiłeś ilość brakującego gazu ?

Na oko - reduktor propan-butanu nie jest zbyt dokładny

Dlaczego wprowadzasz w błąd ?