Witam!
Dziś rano miałem przegląd klimy, niestety - nie było mnie w domu, sprawę nadzorował ktoś z rodziny. Po powrocie i oglądnięciu okazało się, że urządzenie jest troszkę pokiereszowane. - blaszki za filtrem są dość mocno zwichrowane. Do tego funkcja "swing" nie działa gdy ustawiam strumień powietrza przyciskiem "set" działa troszkę ospale i skokowo, ale jest generalnie ok, przy włączonym swingu mechanizm zamiera. Niestety z przyczyn technicznych dziś nie mam jak skontaktować się z wykonawcą, jutro się tym zajmę, ale chcę wiedzieć jak z nimi rozmawiać i czego konkretnie rządać. Czym grożą takie uszkodzenia? Czy da się to naprawić? co trzeba wymienić

Daj te blaszki do utylizacji .

ok.. i co dalej?

Te wynalazki sa niepotrzebne .

Kup grzebień.

Sprostuj te blaszeczki paznokciem i bedzie o.k
Skąd wiesz że przed czyszczeniem nie były już wgniecione!
A co do pytania to poproś grzecznie żeby ktoś podjechał i sprawdził twoje zastrzeżenia!
Patrząc na temp. na dworze napewno koło września ktoś podjedzie!))))

przed czyszczeniem nie były wgniecione na 100% czyszczę co jakiś czas filtry, zauważyłbym.
Przyjechali w ciągu 4 dni, naprostowali blaszki i zamówili nowe, nazwijmy to żaluzje do rozprowadzania powietrza. Połamali ząbki oryginalnych przy pierwszym przyjeździe.
Współczję tak swoją drogą klientom firm, które mimo swoich błędów przyjeżdzają 3 miesiące później żeby je naprawić. Niezależnie od pogody i sezonu. Cóż, różni ludzie są...