Macie jakieś może polecane preparaty albo sposoby na odgrzybienie klimy w samochodzie?
Używałem wczoraj takiego sprayu co się zostawia przy włączonej klimie na 10 minut ale nie wiem czy dość dobrze to dało radę bo niby nie czuć smrodów jak chodzi klima ale jak włączę nawiew normalnie to wtedy czuć taki metaliczny zapach

[radekklimat]

Daruj sobie te preparaty co się stawia wewnątrz auta i włącza wentylator, to polsrodek a za tydzień i tak będzie smierdziec

Czyli lepiej zakupić coś co się wprowadza wężykiem do nawiewów? Czy oddać do jakiegoś zakładu na ozonowanie?

Słyszałem że od firmy K2 jest preparat co jest niby nawet lepszy niż ozonowanie ale nie potwierdzam

[radekklimat]

Czyli lepiej zakupić coś co się wprowadza wężykiem do nawiewów? Czy oddać do jakiegoś zakładu na ozonowanie?

Słyszałem że od firmy K2 jest preparat co jest niby nawet lepszy niż ozonowanie ale nie potwierdzam

Nic z powyższych, jak nie dobierzesz się do parownika rozbierajac to i owo i nie wyczyscisz go mechanicznie, nie umyjesz dobrze i nie spryskasz dezynfekantem to to o czym napisałeś to też polsrodek.
Warto poświęcić więcej czasu i niewiele więcej kasy i zrobić to porządnie niż wydawać kasę na polsrodki i co tydzień jeździć na poprawki

radekklimat, a co polecasz jako dezynfekant?

Czyli lepiej zakupić coś co się wprowadza wężykiem do nawiewów? Czy oddać do jakiegoś zakładu na ozonowanie?

Słyszałem że od firmy K2 jest preparat co jest niby nawet lepszy niż ozonowanie ale nie potwierdzam

Nic z powyższych, jak nie dobierzesz się do parownika rozbierajac to i owo i nie wyczyscisz go mechanicznie, nie umyjesz dobrze i nie spryskasz dezynfekantem to to o czym napisałeś to też polsrodek.
Warto poświęcić więcej czasu i niewiele więcej kasy i zrobić to porządnie niż wydawać kasę na polsrodki i co tydzień jeździć na poprawki

Dokładnie zgadzam się z kolegi wypowiedzią !
Polecam płyn do mycia parowników BEST włoskiej marki ERRECOM - opakowanie o poj 5 l (koncentrat 1:5), niecałe -99,00 zł netto

możesz kupić ozonator, tylko pamiętaj nie wykonuj ozonowania w ciepłe dni powyżej temperatury 25 stopni celciusza, ozon ulega rozpadowi.

Ostrzegam przed tzw ,,bombami" dostępnymi w marketach za kilkanaście zł. Znajomy zaaplikował profilaktycznie coś takiego w swoim ulubionym, nieśmierdzącym samochodzie. Zareagowało to coś z tworzywami
Efekt był taki że dwa miesiące utrzymywał się bliżej nieokreślony, nieokreślony mdły, nieprzyjemny zapach. Długie sesje ozonowania, profesjonalna chemia nie dała rady. Zapach samoistnie ustąpił po kilku miesiącach.

Na niemieckim był o tym jakiś program. Gość opisał sprawę krótko! mdłości i rozkojarzenie w drodze powrotnej z profesjonalnej firmy.