Witam szanownych Kolegów.
Pacjent to Toledo II 2004 rok silnik ASZ. Problem to nie włączająca się klimatyzacja, ale od początku. W układzie jest czynnik, 780 g, biegi wentylatorów działają, sterownik wentylatorów także, bezpieczniki są OK, czujnik temperatury płynu chłodniczego również (różnica Engine/Instruments około 3 stopnie). Napięcie na kostce do sprężarki przy włączonym panelu climatronica - niecałe 6V. Diagnoza HVAC jest następująca:
Blok 001 komórka 1 pokazuje warunki włączenia oraz wyłączenia sprężarki. W momencie, gdy odpalę klimę, pokazuje wartość 11, czyli temperatura cieczy chłodzącej powyżej 118 stopni.
Blok 007 ostatnia komórka Coolant Temperature pokazuje wartość 121 stopni, ale komórka nie jest podpisana z jakiego czujnika otrzymuje takie liczby.
Nota bene, jak dziś jeszcze podmieniłem czujnik temperatury, to klime zapięło i po 10 s rozłączyło. Analogiczny przypadek miałem, gdy weryfikowałem powtórnie bezpieczniki.
Wydaje mi się, że przyczyna jest właśnie w podanych wyżej blokach pomiarowych, ale skąd są czerpane powyższe wartości??
Czy ktoś z Was miał taki przypadek?? Jeśli tak, proszę o pomoc.
Aha, czy G83 jest tożsame z termowłącznikiem wentylatorów w chłodnicy? Czy on także sczytuje temperaturę i to od niego może być wartość 121 stopni (nie wydaje mi się, ale wolę zapytać)?

[radekklimat]

Problem moze byc w czujnikach bo sterownik silnika widzi duza temperature i rozłacza klime, to normalne, ochrona silnika jest najwazniejsza.
Natomiast ja bym pogrzebał w kablach czy ktorys nie zwiera itp, wazne sa rowniez masy.
Pytanie: czy te czujniki co sprawdzałes sa oryginalne i czy probowałes z nowymi?

Chyba faktycznie problem jest w połączeniu. Klima po wyjechaniu z garażu działa jak wściekła. Co do czujników, wszystko jest oryginalne. Jestem ciekaw co będzie jak auto wyjedzie po południu, gdy się nagrzeje w słońcu.