Witam wszystkich forumowiczów.
To mój pierwszy post tutaj , więc proszę o wyrozumiałość jeśli strzelę jakąś gafę.

Ale do problemu :

klima włączona , temperatura silnika około 90 stopni, przy dłuższej jeździe po mieście przy temperaturze otoczenia około 28-30 stopni temperatura silnika zaczyna rosnąć do około 100 stopni i klima się wyłącza. W momencie kiedy wentylator ostudzi ciecz do około 90 stopni klima znowu zaczyna działać.

Wymieniłem czujnik wentylatora ale brak poprawy.

Pozdrawiam i proszę o poradę

mikhael

MOIM ZDANIEM:
Zacząłbym od popatrzenia sobie na ciśnienia w układzie klimatyzacji w naprawdę upalne dni.

Miałem taki przypadek w którym wentylatory od skraplacza były odwrotnie podłączone (zasilanie) i temperatura samochodu rosła do 110 stopni i klima też się wyłączała, a to dlatego że po prostu ciśnienia robiły się szalenie wysokie i sterownik rozłączał sprężarkę do czasu osiągnięcia "prawidłowego" ciśnienia (zarazem schłodzenia silnika)

Pozdrawiam

a może brakuje pierwszego biegu wentylatora?

[radekklimat]

jezeli czujnik pomiaru temperatury cieczy ma 100 odczytu to odłaczy kompresor poniewaz on nim steruje posrednio i nie jest to wada natomiast byc moze wentylator sie nie załacza i to moze byc przyczyna