Witam
Mam problem z klimatyzacją w octavi 2. Rok temu w czerwcu kupiłem samochód w rodzinie i problem był z klimą. Przy włączeniu ac i obojętnie który bieg nawiewu z kratek środkowych takie dziwne bulgotanie metaliczne wydobywało się i dodatkowo (kratki środkowe i okolice) przy dodawaniu gazu i też schodzeniu z obrotów takie zwiększające się proporcjonalnie do obrotów wycie (dosłownie jak jakieś łożysko, rolka itp). Pojechałem na sprawdzenie szczelności i po teście maszyną (chyba próżnia) szczelność była, okazało się że było mało czynnika więc uzupełniono chyba coś koło 300g i uzupełniono olej. Czynnik był uv i lampa też nie wykazała nigdzie nieszczelności. Po tym serwisie objawy ustały, z kratek środkowych może wydobywał się taki malutki szmerek i przy przygazówce też troszeczke ale naprawdę to nie było słyszalne praktycznie przy normalnej jeździe, więc ogólnie byłem zadowolony z usługi. Dodam że auto rok temu przy tej usłudze miało 4 latka i 37 tys. przejechane i jest to zwykła klima manualna.
Teraz problem powrócił, jak się zaczęły pierwsze dni cieplejsze powyżej 15 stopni(kwiecień), ze środkowych kratek i okolic przy dodawaniu gazu i schodzeniu z obrotów znowu takie wycie jak poprzednio, cichsze jednak ale słyszalne, bez bulgotania jednak. Zmierzyłem wtedy sondą od multimetru temp na kratkach środkowych i oscylowało koło 5 stopni. Klima działała ogólnie dobrze. Pojechałem więc do tego samego zakładu i powiedziałem o problemie więc znowu sprawdzili maszyną szczelność i okazało się że jest ok a na moje pytanie ile czynnika dodali to pani powiedziała że symboliczną ilość i że prawie nie ubyło i że mnie nie skasują za czynnik i że wszystko jest ok. Wycie pozostało jednak a nie chce mi się już jechać tam i gadać bo to zwykły warsztat mechaniki z maszyną do nabijania.
Z klimatyzacji jestem zadowolony ogólnie - chłodzi dobrze po tym serwisie temp na kratkach środkowych to coś koło 3-5 stopni. Zimne powietrze zaczyna wiać przy temp 20 stopni po chwili a przy upałach koło 25-30 stopni co były to po minucie może.
Zrobiłem też taki test i trzymałem auto na obrotach koło 1500 i włączyłem ac i obojętnie który bieg nawiewu i zaczeło wyć odrazu i wyłączyłęm ac i ustało odrazu. Trzymając dalej na obrotach wlączyłem ac - wyje, dałem wiatrak na 0 ale nie wyłączając ac(ale lampka zielona zgasła) dalej wyje.
Jeszcze jedno wiatraki na chłodnicy kręcą się.
Nie wiem w sumie co teraz mam robić - doradźcie.
Dodam że pierwszy właściciel przez te 37 tysięcy od nowości jeździł mało z klimą a octavia to model 1.4 tsi z 2011 roku.

Pozdrawiam

Nagraj telefonem filmik, a 3C z klimy to już o dział chłodnictwo trąca.
Jedz co Skody zapytaj co jest grane

Nie wiem czy będzie coś słychać na filmiku.
Myślisz że bardziej pomoże serwis skody czy ktoś od klimy jednak bardziej.
Przy okazji sprawdziłem na zaworze rozprężnym podczas pracy klimy górna gruba rurka jest zimna a dolna cienka ciepława. Pytanie co to tak wyje bo w komorze silnika słyszę ale tak bardziej przytłumione i nie moge zlokalizować czy to ze sprężarki czy jednak może z zaworu rozprężnego ? Zauważyłem także że przy włączaniu klimy jest taki ewidentnie z kratek takie syknięcie (to chyba zawór rozprężny) no i potem te wycie się zaczyna przy dodawaniu gazu ale już nie do końca taka sama lokalizacja jak te syknięcie.

Miesiąc temu kupiłem Skodę Superb od znajomego 44 tyś przebiegu i były te same objawy.Zrobiłem test azotowy,pełny solidny serwis freonowy 40 min osuszania, dodałem taki środek ziększający wydajność,żywotność klimatyzacji (bo dostałem od przedstawiciela Erracomu) i wszystko ustało,klima działa rewelacja jeszcze się z taką nie się z taką spotkałem , zbija przy 25 st na dworzu na jałowych na środkowych kratkach do 2 st. Myślę, że raczej nie zasługa tego środka,zaaplikowałem,bo miałem,90 zł za to bym nie dał. Umów się na solidny serwis, ale przed podstawieniem samochodu pojeździj ostro z włączoną klimą, bo może ktoś przedobrzył z olejem i teraz się to zapycha. Tylko pojedź do pewnego serwisu, a nie do jakiegoś dobijacza.

U mnie buczy czasem ale to wina ładowania Jakiś zamiennik reglera. Wiem że przy takiej skodzie kiedyś miałem problemy z urządzeniem do pomiarów bo zakłócenia były w instalacji.

Jestem po diagnozie i gość powiedział że to sprężarka daje hałas ale z zewnątrz prawie nie słyszalny tylko w kabinie i niesie się to przewodami ponoć, ale sama w sobie sprężarka jest sprawna ciśnienia są dobre, klima się załącza od razu, zimno z kratek wieje od razu. Czynnika brakowało koło 20-30 gram ale powiedział że pewnie było ful bo maszyna nigdy całego czynnika nie ściągnie co do grama, oleju maszyna wyciągneła koło 4ml dodane zostało 14 ml. Szczelność układu jest, dodatkowo sprawdzili też szczelność tego białego korka na osuszaczu przy chłodnicy klimy i jest szczelny. Dodam że spalanie jakie pokazuje komp teraz jak jest ciepło na zewnątrz na wolnych obrotach bez klimy to 0,5-0,6L a z załączoną klimą to 0,9-1L - nie wiem czy tak ma być. I co tu robić? Sugerowali mi że jeździć i nie wymieniać skoro układ pracuje prawidłowo i jest szczelny. Mam wrażenie że na klimie autko jest troszkę mniej dynamiczne ale może to normalne.

P.S Co do szczelności to chyba jest dobrze jednak bo skoro te 2 miesiące temu byłem na uzupełnieniu czynnika u "nabijacza" i wg niego czynnika nie ubyło praktycznie przez rok i zrozumiałem go że nic albo prawie nic nie uzupełniono - nie dostałem wydruku niestety.

Jeżeli chłodzi dobrze i ciśnienia w porządku to nie ma co wymyślać, jeżeli sprężarka sie włącza to sinik dostaje obciążenie, dla tego większe spalanie, tylko dla czego dał więcej oleju niż było ? Jak sprawdzał ile ściągnęło ? Tylko z wyświetlacza czy na zbiorniczek także spojrzał ?

Generalnie to trochę ten dźwięk jest denerwujący ale rzeczywiście klima chłodzi dobrze i od razu zaczyna pracować po włączeniu bez opóźnień. Zastanawiam się tylko czy na 100% ta diagnoza jest słuszna i czy wykluczyć całkowicie zawór rozprężny. Co do obciążenia silnika po włączeniu klimy to rozumiem to tylko ciekawi mnie czy takie spalanie i ta różnica to są prawidłowe wartości.
Niestety nie było mnie przy całej operacji i takie wartości oleju wyssanego i podanego do układu powiedział gość i na kwitku od maszyny było zapisane. Nie wiem ile oleju powinno być w układzie i czemu dodał więcej.

[radekklimat]

To że klima zaczyna działać odrazu po włączeniu to jest wada a nie zaleta układu.
Parownik jest wewnątrz nagrzewnicy pod obudowami deski rozdzielczej, temperatura wewnątrz może dojść nawet do 55 stopni, włączamy silnik i klime i nagle układ dostaje taką porcję ciepła a sprezarka aż wyje bo brakuje jej przez chwilę chłodzenia zanim czynnik powracający zacznie ją chodzić natomiast jeżeli jest opóźnienie zalaczenia sprężarki to wentylator ustawiony na full zpowoduje znaczne obniżenie temperatury parownika co za tym idzie ze sprezarka ma lżej i dłużej pożyje.
Jeżeli stwierdzono niepokojące dźwięki że sprężarki to możliwe że zaczyna się początek końca kompresora, oby nie.

radekklimat, sugerujesz że źle że po włączeniu klimy z kratek czuć zimniejsze powietrze po chwili ? Nie mówię że od razu jest lodowate ale czuć że klima zaczyna powoli chłodzić - to chyba dobrze. Czytałem na innym forum że ludzie w octaviach mają często problem z opóźnionym załączaniem klimy też przez sprężarkę lub zawór rozprężny no a u mnie po prostu zaczyna działać po włączeniu ale oczywiście wydajność jej wzrasta po jakimś czasie. Wczoraj dla testów pojeździłem trochę z klimą i zauważyłem że się jakby mocniej schłodziło w środku jak trochę po garach dostała. Dźwięk nie zniknął niestety.
Nie wiem czy jechać jeszcze do innego zakładu na potwierdzenie czy jednak odpuścić to czy może wymieniać sprężarkę i czy oprócz niej trzeba jeszcze coś wymieniać.

[radekklimat]

Takie auto, w klasie wyższej średniej jest tak jak opisałem

Nowsze auta (też te "premium") mają możliwość ustawienia szybkości przewietrzania (intensywności) więc to już nie jest tak do końca I ma to zarówno Golf 6, Passat B6 czy Laguna (i żadne z tych aut, choćby nie wiem co myślał ich właściciel nie jest autem premium).
W nowej A6/A8 nawet widziałem opcję ustawiania intensywności przewietrzania przestrzeni na nogi. Genialne A ich algorytm zarządzania kompresorem to oddzielny temat.

radekklimat, sugerujesz że źle że po włączeniu klimy z kratek czuć zimniejsze powietrze po chwili ? Nie mówię że od razu jest lodowate ale czuć że klima zaczyna powoli chłodzić - to chyba dobrze. Czytałem na innym forum że ludzie w octaviach mają często problem z opóźnionym załączaniem klimy też przez sprężarkę lub zawór rozprężny no a u mnie po prostu zaczyna działać po włączeniu ale oczywiście wydajność jej wzrasta po jakimś czasie. Wczoraj dla testów pojeździłem trochę z klimą i zauważyłem że się jakby mocniej schłodziło w środku jak trochę po garach dostała. Dźwięk nie zniknął niestety.
Nie wiem czy jechać jeszcze do innego zakładu na potwierdzenie czy jednak odpuścić to czy może wymieniać sprężarkę i czy oprócz niej trzeba jeszcze coś wymieniać.

Żeby odpowiedzieć na te pytania należało by zdjąć sprężarkę, sprawdzić czystość oleju, niestety może okazać się że przy montażu nowiutkiej sprężarki trzeba będzie rozebrać i wypłukać układ, wraz z wymianą osuszacza i zaworu rozprężnego( oczywiście jeżeli zintegrowany z chłodnicą to i ją samą ) , warunek reklamacji i trzymać rachunki, więc robią się spore koszta. Nie ma co szukać dalej, sprężarka pewnie przeżyła swoje lata świetności.

N.O.R. Osuszacz zintegrowany z chłodnicą niestety, ale sprężarka jak i auto 43tyś przebiegu dopiero, 5 latek autko ma. Sugerujesz że nie ma co ruszać tej sprężarki ? Jakie orientacyjne koszty robocizny są przy wymianie sprężarki (sprężarka koło 1000, chłodnica z osuszaczem koło 400)

Sama wymiana sprężarki myślę że do stówki, coś koło tego chłodnica ( może więcej bo jest sporo roboty)plus za nabicie tyle samo. Na temat jakości podzespołów w nowych autach nie będę się za bardzo rozpisywał, ale mogę powiedzieć na przykładzie chłodnic, w trzydziestoletnich autach czasami lepiej wyglądają jak w dwuletnich, także tu się nie podniecać nowością

N.O.R. Osuszacz zintegrowany z chłodnicą niestety, ale sprężarka jak i auto 43tyś przebiegu dopiero, 5 latek autko ma. Sugerujesz że nie ma co ruszać tej sprężarki ? Jakie orientacyjne koszty robocizny są przy wymianie sprężarki (sprężarka koło 1000, chłodnica z osuszaczem koło 400)

Niestety tendencja w sprężarkach jest taka jak w samochodach: ma wytrzymac gwarancję a potem najlepiej wymienić i to w ASO

No i stało się, miałem bliskie spotkanie z sarną i przód auta do naprawy i będzie nowa chłodnica klimy z osuszaczem. W związku z tym myślę że chyba wymienię tą sprężarkę na nową. Co myślicie warto wykorzystać sytuację ?

Masz okazję, wykorzystaj ją .

Sprawdziłem i u mnie siedzi sprężarka 6SEU14C o numerze vag 1K0820859T, jaką polecacie, proszę podajcie konkretne modele ? Najczęściej przewija się denso DCP02030 ale nie wiem czy ta będzie dobra ?

Nie upieraj się na nowy,poszukaj warsztatu regeneracji i sprawdź jej parametry jak masz trochę czasu,będziesz miał pewność.

W tym roczniku montowano spręzarki 3 producentów i moim zdaniem najbardziej niezawodny to Sanden oraz Delphi.
Numery OE: 5N0820803 oraz 5N0820803A
Co do regeneracji to... polecam nasze produkty: http://www.lucasee.com/en/shop/product/ACP634
Do kupienia w hurtowniach motoryzacyjnych

Zasadniczo to nie będę miał czasu. W warsztacie będą wymieniać w ramach autocasco obie chłodnice i tam będę musiał zdecydować czy zakładają na starą sprężarkę czy wymieniają na nową lub regenerowaną. Sam zresztą wpadłem na pomysł żeby wykorzystać sytuacje. Szczerze powiedziawszy to nie chce mi się bawić w regeneracje i martwić się ile to wytrzyma. A gwarancja to i tak auto trzeba odstawić i dla mnie gra nie warta świeczki. Jeździć w nieskończoność na diagnozy do kolejnych zakładów to zaraz wyjdzie koszt nowej sprężarki. Już wydałem na diagnozy prawie 400zł. Kolejna wizyta w kolejnym zakładzie to będzie połowa nowej sprężarki. Liczyłem się z wymianą jej więc kasę mam odłożoną. Tylko chce wiedzieć które sprężarki uchodzą za najlepsze do vag. Czy brać denso DCP 02030 czy może hella albo inny model o oznaczeniu 6SEU14C.

Zdecydowanie z tych dwóch Denso

Właśnie wyczytałem na forum golfa że te denso o numerach VAG 1K0820859T montowane fabrycznie w takim silniku jak u mnie czyli 1.4tsi są wadliwe i wyje u nich łożysko którego nie można wymienić. Proponują sandena 5N0820803C. Już sam nie wiem co brać. Czy te denso fabryczne to właśnie DCP 02030

TAK, TO JEST TO SAMO.
Pisałem wczesniej, że najlepszy jest Sanden 5N0820803A/N0820803C