Witam
Mam pytanie i proszę o poradę bo może ktoś już się spotkał z takim problemem:
Po wyłączeniu klimatyzacji zaczyna do środka dmuchać bardzo wilgotnym i zgniłym powietrzem. W zeszłym roku byłem trzy razy na odgrzybianiu i jak śmierdziała tak śmierdzi. W tym sezonie byłem na przeglądzie klimy, na odgrzybianiu i tu znowu jak śmierdziało tak śmierdzi. Te zapachy pojawiają się tylko po wyłączeniu klimy i po 7-15 minut znikają jak dobrze przewentyluje sobie kabinę. Co to może być????????? (Jeżdżę Oplem Astrą II 2.0 DTL)
Proszę o pomoc i pozdrawiam

Powiem Ci tak - ostatnio wyjmowałem w swoim Golfie 3 wentylator nagrzewnicy - kole niego jest parownik i to co na nim było jakiś syfilis taki mokry że nie dziwię się czemu śmierdziało Ręką oczyściłem z grubego, zapsikałem odgrzybiaczem, a i tak i tak śmierdzi
Więc jak popatrzyłem na swoją to dziwię się jak można to wyczyścić jakimś psikaczem

Pozdro !!

moze masz zatkany otwór tam gdzie powinna skraplac sie woda lub czesto gromadza sie liscie i rózne smieci przy nagrzewnicy

jak by miał zapchany odpływ wody to by pływał w samochodzie musisz jechac na odgrzybianie i dopilnować by to zrobili porządnie bo tak to lipe rzenia

ja też kiedyś robiłem odgrzybianie różnymi środkami w pewnym sceniku skończyło sie na wymonyowaniu parownika to co na nim było jest nie do opisania.