Witam szanownych forumowiczów mam problem z klimą w astrze G po nabiciu klimy ciśnienie wysokie HP wzrasta LP w normie wentylatory stoją (gdy silnik się zagrzeje wentylatory normalnie się uruchamiają) i tu zachodzi dziwna rzecz ciśnienie obserwowane na czujniku (presostat) gdy klima nie pracuje jest prawidłowe gdy tylko sprężarka zaczyna pracować ciśnienie na manometrze HP wzrasta aż do ponad 20 bar a ciśnienie podawane przez czujnik spada do 5- 6 bar wentylator stoi dodam ze złączka hp jest na wejściu do skraplacza a czujnik na wyjściu ze skraplacza dodam ze ciśnienie hp po wyłączeniu klimy strasznie wolno opada , skraplacz jest zintegrowany z osuszaczem czy sugeruje to ze skraplacz jest przytkany ??
dziękuje za odpowiedzi i pozdrawiam

Osuszacz do wymiany.

Ja bym sprawdził presostat,który steruje wentylatorem

Ja bym sprawdził presostat,który steruje wentylatorem

Ja też

Alpak wie o co chodzi

W Astrach nie respektuje się podstawowych zasad chłodnictwa. Czujnik ciśnienia jest po filtrze odwadniaczu.

W Astrach nie respektuje się podstawowych zasad chłodnictwa. Czujnik ciśnienia jest po filtrze odwadniaczu.

I tak bym wcześniej przed wyrzuceniem skraplacza sprawdził presa

z Astrami zawsze jest problem z klimatyzacją. ogólnie super samochody, podoba mi się ich design, ale niestety technicznie Opel jest bardzo daleko od reszty niemieckich gigantów. general motors raczej nie przykladali się do spraw technicznych. może teraz coś sie zmieni dzięki przejeciu przez PSA.

W Astrach nie respektuje się podstawowych zasad chłodnictwa. Czujnik ciśnienia jest po filtrze odwadniaczu.

I tak bym wcześniej przed wyrzuceniem skraplacza sprawdził presa

Styki korodują w powypadkowych. Nigdy nie trafiłem na uszkodzenie elektroniki przetwornika.

Dziękuje za pomoc skraplacz wymieniony wszystko wróciło do normy
Pozdrawiam