Witam szanowne grono, od jakiegoś czasu przymierzam się do różnych producentów produkujących rury preizolowane. Od ostatnich 5 lat używamy praktycznie tylko Armacela.
Armacell jak do tej pory nam najbardziej odpowiadał jeśli chodzi o miękkość , niestety cena już nie ponieważ była od 15% do 40% wyższa od tak zwanych Włoskich (z RPC).


Czy ktoś z was może polecić produkt i producenta który będzie jakością (miękkością) zbliżony do Armacell
Interesują nas rury miedziane w otulinie, kręgi po 25m średnice od 1/4" do 5/8" czasami 7/8"

Moja rada, nie zmieniaj.

... twoja rada jest dobra ale różnica w kwotach zakupu (rocznie) jest olbrzymia ...

Jeśli obliczysz to na 1 montaż, to nie będzie tak źle, a się nie namęczysz i będziesz spokojny o jakość. Tylko niech Ci nie przyjdzie do głowy kupować reklamowane rury Tivento, tam 1/4" będziesz musiał jechać jechać sprężyną, lub giętarką.

Jeśli obliczysz to na 1 montaż, to nie będzie tak źle, a się nie namęczysz i będziesz spokojny o jakość. Tylko niech Ci nie przyjdzie do głowy kupować reklamowane rury Tivento, tam 1/4" będziesz musiał jechać jechać sprężyną, lub giętarką.

OMG! 1/4" na sprężynie

Niestety namówiono mnie na te rury, oddałem je, ale ruszony krążek 1/4" leży i czeka na pracownika, który nabroi i go dostanie do montażu

1/4 i 3/8 można sobie pozwolić na tańszy produkt, ale większe średnice to już lipa, nawet na giętarce się potrafią załamać. Większych średnic używam już z Armacella.

niestety to już nawet nie chodzi o łamanie rury ale ostatnio na 1/4 nie mogłem kielicha zrobić bo pękał.Robiłem trzema różnymi rozwalcarkami i było to samo więc to nie była wina sprzętu...

do prostych singli spróbuj miedzi firmy ebrille, jest dużo tańsza niż armacell, kielicharka CSP i nie ma problemów, do 3/8 cala gięcie z ręki, doświadczeni 1/2 też wygną,

Tak jak pisałem , zależy mi na dobrej miedzi z europejskiej huty ...

Liczeniem rocznym można się tylko zdenerwować. Ja rozliczam daną robotę i na miedzi aż tak strasznie cenotwórczo w większości wypadków nie zaoszczędzisz. Ileż to razy niepotrzebnie gdzieś się pojechało, coś się zapomniało wziąśc z firmy i trzeba było jechać 2x, lepiej zorganizować czas pracownikom, ale tylko człek się będzie nakręcał. też się kiedyś połaszczyłem na tanie uchwyty, a potem po 2 latach przejeżdżając koło obiektów i patrząc na zardzewione, zdecydowałem się je Klientom wymienić za free, bo głupio było jak wisiało to na ścianie z moją naklejką, a to kupiłem tańszy wąż do skroplin co miał co 1,75m dziurkę we wszystkich kłębkach i rozbieraliśmy zabudowę k/g. I tak parę groszy "zaoszczędziłem". Nieraz ważniejsze jest zdrowie i brak nerwów

... masz rację jak masz wszystko dopracowane na realizację to nie warto zmieniać .
Jest tylko małe ale "cena" i różnica w marży która przy dużej ilości instalacji jednak zmusza do przemyśleń.


... i teraz śmieszne by zwiększyć zysk trzeba zmniejszyć marżę i zwiększyć sprzedaż, czasami głowa rodzi chore pomysły.

Oszczędności można też robić na zakupach. Wybudowałem sobie spory magazynek i już nie kupuję "na bieżąco". Importerzy mają z czego spuścić i jak nazbierasz sobie spore zamówienie płatne gotówą i podzwonisz dając cynk,że jesteś zainteresowany dużym zakupem, to już tylko czekać jak Cię zaczną atakować z propozycjami. Ładnych kilka oczek można ugrać. Tylko czas,kasa i powściągliwość w zamówieniu. A co mi robi odłożyć trochę grosza i kupić jednorazowo miedzi na sezon. Sumka przyzwoita i telefony się urywają, a Ty odpowiadasz,że się zastanawiasz. Niedługo z zaprzyjaźnioną firmą (250 km oddaloną) zrobimy wspólne zamówienie. Tak jak nas cyckają Klienci musimy pocyckać dostawców.

Obserwuję ten wątek i jest dla mnie bez sensu. Kupuj świeżą rurę to wszystko. Jeśli nie wiesz o czym piszę to sorry, nie będę rozwijał. Może kiedyś na to wpadniesz.

Wiem o czym piszesz, ale się nie zgodzę, że kupiona rura jest 'świeża". Jeżdże do specjalistycznej hurtowni, bo mam niezbyt daleko, zajmują siętylko rurami, wspornikami i akcesoeiami. Byłem i nich w magazynach- ogrom. Niektóre asortymenty, to tam poleżały sporo, bo to byłe magazyny chyba PGR, i już na niektórych asortymentach sporo kurzu się zebrało. Oni też zaopatrują firmy które handlują urządzeniami i materiałami pomocniczymi. Jest scho, raczej śladów utleniania nie ma. I tak w Term.....i, Wienk...e, CK kupisz te same rury, może przez transport opakowania się odkurzą.

Dobra miedz to taka która pod odpowiednim naciskiem noża od ucinarki nie płaszczy się.Niestety wraz z nadejściem nowego milenium trzeba było przyzwyczaić się do nowych standardów