Zepsuła mi się klimatyzacja. Pojechałem do zakładu w którym stwierdzili następującą awarię. Mechanik przejrzał pod ultrafioletem sprężarkę i orzekł, że w miejscu łączenia obudowy sprężarki nastąpiło rozszczelnienie układu. Pokazał mi w ultrafiolecie wygląda to zielonkawo. Poniżej podaje link do zdjęcia na którym połączeniu to nastąpiło (zdjęcie sprężarki z netu). Po czym następnie powiedział że moja sprężarka po tego typu awarii nie nadaje się do niczego i należy kupić nową (za 1,5 tyś zł ). Powiedział też że sprężarek do Opli się nie naprawia i tylko można kupić nową bo używanej też się nie opłaca bo za jakiś czas to samo mi się zrobi.
Moją astrą jeżdżę ponad 2 lata używając klimatyzacji do tej pory. Chłodziła ona szybko aż do niedawna kiedy do w ciągu dnia w ogóle przestała działać :/ .
Co można w zrobić w tego typu awarii? Czy jest inna metoda naprawy sprężarki? Widziałem gdzieś w internecie zestaw uszczelek do sprężarki, może wystarczy wymienić uszczelkę i cały układ będzie dobrze działał... Bo szczerze mówiąc taka cena sprężarki jest zdecydowanie za duża.
Moja Astra I ma silnik 1.6 16V.

Tutaj link do zdjęcia z pokazanym połączeniem na którym u mnie nastąpiło rozszczelnienie:

nie wiem dlaczego by nie naprawiać takiej sprężarki - nie pracuje w tym zawodzie, ale wg mnie wystarczy wymienić uszczelki. Sam raczej tego nie zrobisz, ale myślę że w porządnym warsztacie nie powinno to kosztować więcej niż 500-600 zł z napełnieniem i gwarancją. Możliwe też, że gaz uciekł inną drogą, a sprężarka lekko się poci - ja mam sprężarkę harrison (ten sam producent co w oplu) i też mi się poci na łączeniu korpusu, jednak od dwóch lat jeżdżę i klima ciągle działa. Najlepiej jedź do innego warsztatu - ten w którym byłeś pewnie Cię zlekceważył - wiedzieli że się narobią a zarobek będzie mały, w tym czasie wolą napełnić klimę w ośmiu autach 200 pln każde...

Ja spróbował bym nabić klime od nowa, jezeli nieszczelnośc jest mała, ale jezeli juz większa to na allegro są zestawy naprawcze do sprężarek bodajże po 220zł jest tam komplet uszczelek podobno te sprężarki da się samemu naprawić tylko każdy uważa że trzeba jechać do fachowca a kolega rozebrał taka sprężarkę w ciężarówce mówił że praktycznie nie ma się co w niej popsuć jezeli w pore wymienimy łożysko kolega na swojej zrobił 1200 000 tys.

Moja sprężarka też się poci. Oczywiście, sam tej naprawy nie zrobię. Jak tylko będę wiedział czy to jest do naprawy to pojadę do innego zakładu, w którym profesjonalnie mi to zrobią. Być może to zakład w który mi polecicie.

Znalazłem takie coś na allegro http://tnij.org/klim_uszczelka. Ile panowie mniej więcej robocizna by kosztowała takiej wymiany? Wiadomo koszt napełnienia klimatyzacji to jakieś 150-200zł. Czy dało by się to zrobić w ciągu 1 dnia? Nie mieszkam w dużym mieście i musiałbym pojechać, a jedyny specjalista w moim mieście co naprawia klimatyzację, powiedział to co wyżej napisałem.

Jeszcze jedno miałem sprawdzane na automacie do klimki ciśnienie w układzie i w innym zakładzie powiedział że mam dobrą ilość czynnika, ale nie maił możliwości sprawdzenia szczelności układu. To było w piątek następnego dnia po tym jak mi klima przestała działać. Dziś w innym zakładzie co opisałem powiedział co innego. Na moje zdanie o tym, że nie słyszę stuknięcia sprzęgła sprężarki mechanik mi powiedział że nie będzie słychać bo nie ma czynnika i sprężarka nie działa pod obciążeniem.
Jak to naprawdę jest?

jezeli rzeczywiście masz dobrą ilość czynnika w układzie a sprężarka nie załącza to masz uszkodzony bezpiecznik termiczny w cewce. to typowe w oplach. sprawdź rezystancje cewki. prawidłowo ok 3,5 Ohm. bezpiecznik kosztuje kilka groszy.

tylko weź go wymień.... to już nie jest takie proste bo trzeba zdemontować całe sprzęgło i dostać się do cewki. No i znaleźć ten termik

A to możliwe że jeśli w sobotę sprawdził mi facet automatem do klimki który pokazuje ciśnienie a nie waży czynnik chłodzący żeby on zszedł do dziś? Bo tak mi powiedział ten mechanik dziś w zakładzie... Tylko z szoku jaki na mnie wywołała cena sprężarki nie kazałem mu sprawdzić wagę czynnika chłodzącego. A może tak jak on mi powiedział on sprawdził ciśnienie gazu a nie cieczy chłodzącej? Jak to jest tak naprawdę?

To może być tak że klima będzie mi działać z pocącą się olejem sprężarką, która tak prawdopodobnie chodziła do tej pory. To u mnie wygląda tak z punktu laika. Włączając przycisk klimki włącza się wentylator przed chłodnicą ale na włączonym silniku nie słychać stuknięcia sprzęgła, ani też nie podwyższają się obroty silnika.
Tak jak pisałem stało to się w ciągu 1 dnia. Zauważyłem to po tym jak wyjeżdżałem z podziemnego, nagrzanego parkingu, gdzie przez kawał miasta nawet z nawiewów leciało silnie nagrzane powietrze (jak bym miał ogrzewanie włączone).

Jeszcze jedno mi powiedział mój dzisiejszy "spec", że w moim Oplu Astrze z 1997 roku to nie ma bezpiecznika termicznego to tylko w późniejszych Oplach. Jak to jest, on jest czy go nie ma ?

jeżeli masz sprężarkę jak na zdjęciu (sanden) zamieszczonym przez Ciebie o jest bezpiecznik termiczny.
ale jeżeli masz oryginalną sprężarkę harrison (czyli taką: http://allegro.pl/item409178739_opel_ast...995r_.html ) to nie ma bezpiecznika. tutaj masz nową ale wygląda mi na chińczyka: http://allegro.pl/item409703053_sprezark...nowa_.html

Na mojej jest napisane Delphi. To chyba źle :/ ...

to to samo co harrison

czyli nie ma bezpiecznika . To w takim razie nie wchodzi w grę opcja z bezpiecznikiem. Czyli nie słyszę stuknięcia sprzęgła, włącza się wentylator, poci się sprężarka i facet mi pokazał że jest nieszczelność dziś a w sobotę przy pomiarze ciśnieniowym wyszło że jest odpowiednie ciśnienie czyli jest czynnik.

Z tego całego wychodzi że prawdopodobnie szykuje się naprawa nieszczelności przy pomocy uszczelek, a ze sprzęgłem to nie wiadomo czy działa czy nie nie rozbierając sprężarki...

Teraz jestem ciekawy ile wg. was zapłacę za tą naprawę?

a ze sprzęgłem to nie wiadomo czy działa czy nie nie rozbierając sprężarki...

sprzęgło możesz podłączyć "na krótko" bezpośrednio z akumulatora. sprawdź również rezystancję cewki jak pisałem wcześniej

jeżeli jest nieszczelność to regeneracja sprężarki ok. 600 PLN

Czyli mogę z akumulatora na ostro podłączyć do tego styku i nie robi różnicy plus i minus bo to idzie do cewki. Jeśli usłyszę stuk to działa.
A może znacie zakład w którym mógłbym to zrobić w Lublinie, Zamościu lub Chełmie bo to większe miasta do których mam dość blisko.

Mi coś mówił (ale nie rozbierał mojej sprężarki) mechanik dziś że często rdzewieje przy tym złączu od wewnątrz i przez to mam nieszczelność i dlatego nie robi się tych sprężarek. Czy to jest prawda? Czy mogę z tym jakiś czas jeździć bez szkody dla klimatyzacji (oczywiście nie włączając jej)?

mysle ze kolega o nicku marekklima ci pomoze jest z lublina i urzeduje obok pks-u i wordu ...

A z tym rdzewieniem to jak jest? I jak podłącze kabelki od akumulatora do sprzęgła sprężarki to usłyszę stuknięcie oczywiście robiąc to krótko?

[radekklimat]

sprezarke nalezy wyjac z auta, rozkrecic, wymienic uszczelki, zamontowac i sprawdzic szczelnosc i jak jest ok to napełnic i to cała filozofia a tego co kazał kupowac nowa bo sie nie naprawia j..nac w łeb
powodzenia

A z tym rdzewieniem to jak jest?

konstrukcja jest taka że rzeczywiście osadza sie tam wszystko co samochód z drogi zbierze wię koroduje, jeśli nie ma osłony silnika jeszcze bardziej są narażone te elementy sprężarki.
sprężarka jest do zrobienia. jak będziesz wymieniał oringi sugeruję użyc zielonych gdyż są lepsze niż czarne.

jak podłącze kabelki od akumulatora do sprzęgła sprężarki to usłyszę stuknięcie oczywiście robiąc to krótko?

dokładnie. polaryzacja nie ma znaczenia ponieważ dioda jest za wtyczką wiązki

Chcę sprawdzić przy okazji sprawdzania działania sprzęgła rezystancję cewki. Czy mogę to zrobić przez wtyczkę w sprężarce bo na ile wiem to do cewki stamtąd idą kable czyli pomijalny opór.

dokładnie tak powinieneś to zrobić

Dziś przy okazji wolnego popołudnia zdjąłem osłonę i zajrzałem do sprężarki. Sprawdziłem rezystancje cewki wyszła 4Ohm czyli dobrze. Po czym zmierzyłem napięcia jakie dochodzi tam do silnika i wyszło 1V szybko popatrzyłem po kablach i zobaczyłem że kiedyś była zmieniana wtyczka i lutowany był kabel co do czego okazało się że to był zimny styk. Zlutowałem właściwie i teraz sprzęgło elegancko zaskakuje z charakterystycznym stukiem i klimatyzacja działa bardzo dobrze. Chłodzi momentalnie . A ten wg. tego "mechanika" przeciek to chyba on sobie w głowie wymyślił to jak sobie przypomniałem to była maluteńka zielona plamka a dziad chciał ze mnie pieniądze zedrzeć .
Jak by ktoś potrzebował to mogę podać nazwę tego zakładu i adres aby nikt tam z klimatyzacją nigdy nie zajeżdżał.
Dziękuję wszystkim za głosy w tej dyskusji bo bez waszej fachowej wiedzy sprawa pewnie potoczyła by się inaczej...